Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uprawiali seks na dworcu. "Pociąg się przyspieszył"

Magdalena Stokłosa
Jedna z ławek na Dworcu Głównym w Krakowie.
Jedna z ławek na Dworcu Głównym w Krakowie.
Z psychologiem społecznym prof. Zbigniewem Nęckim rozmawia Magdalena Stokłosa.

Mandat za seks na ławce na Dworcu Głównym

Pasażerowie zobaczyli przed południem na Dworcu Głównym w Krakowie bulwersujący widok: parę uprawiającą seks na ławce. To magia kolei podziałała tak na młodych kochanków?
Generalnie seks o dziesiątej rano uprawia się przyjemnie. Pytanie tylko, dlaczego publicznie. Moim zdaniem świadczy to o upadku systemu wartości. Sądzę, że była to pewna demonstracja i prowokacja. Nagość już dawno wyszła poza łazienkę, ale seks ciągle jeszcze jest dość intymnym aktem.

Pewnie powiedzą, że spóźnił im się pociąg i chcieli umilić sobie czas, zapominając się, że znajdują się w miejscu publicznym?
[śmiech] Pociąg zdecydowanie im się przyspieszył, ale ten zmysłowy. Ja nazwałbym ich zachowanie wandalizmem symbolicznym. To inna forma rozbicia lustra na skrzyżowaniu, a tacy wandale wykazują braki w wychowaniu i braki wartości etycznych.

Słyszał Pan o podobnych przypadkach takiego publicznego uniesienia miłosnego?
Z reguły jednak ludzie wolą robić to w miarę możliwości intymnie i bez świadków. Oczywiście na polach czy łąkach na wsi to jest miłe, toteż i sam czasem tak grzeszę. Ale w warunkach jednak zdecydowanego odseparowania od widzów i zachowując to jako doświadczenie prywatne.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska