Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tatry: wykrywacz burz pomoże turystom

Łukasz Bobek
Pioruny w Tatrach
Pioruny w Tatrach fot. Grzegorz Sikora
Pojawiło się nowe narzędzie dla turystów wędrujących tego lata po Tatrach. Pierwszy detektor burz na terenie Podhala może pomóc im uniknąć niebezpieczeństwa na szlaku. Urządzenie ma nie tylko rejestrować wyładowania atmosferyczne, ale śledzić tworzące się burze, a wyniki publikować na bieżąco w internecie. - To da nam informację, że burza właśnie powstaje i gdzie się ona tworzy - tłumaczy Adam Skowroński. To on uruchomił detektor pod Tatrami.

O tym, że burze w Tatrach stanowią realne zagrożenie dla życia turystów, wiadomo nie od dzisiaj. Niemal w każde wakacje mamy potwierdzenie tego w doniesieniach o tragicznych zgonach turystów rażonych piorunem na szlakach. Nie ma urządzeń, które byłyby w stanie dokładnie określić gdzie i z jaką siłą uderzy piorun, można jednak znaleźć informacje o tworzącej się burzy. To z kolei może pomóc turystom w podjęciu decyzji czy iść w góry, czy może zrezygnować z wycieczki.

Z końcem czerwca w Zakopanem zainstalowany został detektor burzowy. - Urządzenie to jest w stanie wyłapać tworzące się komórki burzowe zanim dojdzie do wyładowania atmosferycznego, czyli zanim tak naprawdę burza się rozpęta - mówi Adam Skowroński.

Z miejsca, gdzie formuje się burza, wysyłane są fale radiowe o skrajnie niskiej częstotliwości oznaczone symbolem ELF. Detektor je wychwytuje i za pomocą urządzenia GPS podaje ich lokalizację. Takie informacje trafiają na mapę. - Wtedy już wiemy, gdzie formuje się burza - wyjaśnia Skowroński.

W internecie (sprawdź: detektor burz w Tatrach) na mapie terenowej widać, gdzie rodzi się burza, jak rośnie jej siła i w jakim kierunku podąża. Nie ma jednak informacji czy piorun uderzy za 20 min, czy za trzy godziny, choć detektor wskazuje wszelkie lokalizacje już istniejących i potencjalnych wyładowań. Nie wiadomo też czy burza będzie trwała np. 20 minut, czy może dłużej. Tego na razie nie potrafi przewidzieć żaden system na świecie.

Jak twierdzi Skowroński, detektor może za to dokładnie wytyczyć trajektorię burzy i pokazać jej intensywność oraz możliwość wystąpienia gradu.

Nowy detektor jest o tyle lepszy od tych stosowanych przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Krakowie, że wyłapuje zmiany energetyczne w chmurach, które dopiero prowadzą do wyładowań. - Nasz system odnotowuje wyładowania, który już zaistniały. Mamy obecnie dwa detektory w Częstochowie i Sandomierzu - mówi Ewa Łapińska z IMGW.

Łowcy Burz, stowarzyszenie skupiające zarówno zawodowych meteorologów, jak i miłośników zjawisk pogodowych, uważają, że to dobre rozwiązanie. - Podobne detektory działają w wielu krajach Europy. Jedne są bardziej dokładne, inne mniej - mówi Piotr Żurowski ze stowarzyszenia.

Marcin Józefowicz, ratownik z Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, zaznacza, że to dobre narzędzie dla turystów wędrujących po Tatrach. - Korzystanie z niego może być wskazane zwłaszcza dla tych turystów, którzy znajdują się w dolinkach, gdzie dokładnie nie widać nieba. Wyżej już można analizować chmury - mówi Józefowicz. - Zanim jednak ktoś zdecyduje się korzystać z internetowej mapy burzowej, powinien ją dokładnie przeanalizować i poznać jej sposób działania- dodaje.

Jak się zachować
Burza w górach może być bardzo niebezpieczna. Groźne są szlaki z metalowymi instalacjami. Jednym z najniebezpieczniejszych miejsc jest Giewont, gdzie znajduje się metalowy krzyż. Gdy widzimy zbliżającą się burzę, trzeba czym prędzej zejść w doliny. W sytuacji, gdy złapie nas burza w górach, najlepiej jest skulić się i przeczekać ją. Bezpiecznie jest usiąść na plecaku, ale tak, by gdy pada deszcz nie okazało się, że siedzimy w środku spływającego z góry potoku. Woda bowiem przewodzi prąd.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska