Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Świątniki Górne były pozbawione wody. Ludzie nie kryli złości

Marcin Karkosza
(zdjęcie ilustracyjne)
(zdjęcie ilustracyjne)
Siedem tysięcy mieszkańców Świątnik Górnych od niedzieli nie miało dostępu do wody. Narzekali na brak informacji ze strony urzędu.

W niedzielę w miejscowości Świątniki Górne doszło do awarii głównej sieci wodociągowej. Najprawdopodobniej w wyniku mrozu pękła główna rura doprowadzająca wodę do domostw. Krany wyschły u około 7 tys. mieszkańców. Wielu trudno było znieść ten okres. - To było straszne. Wody nie było prawie dwa dni. Proszę sobie wyobrazić, że nie ma jak się wykąpać czy nawet zrobić herbaty - mówi Marcin Grzegorzek, mieszkaniec miejscowości. - Musieliśmy chodzić do sklepu po 5-litrowe butle i podgrzewać je w domu. Dopiero wczoraj przyjechały beczkowozy, z których mogliśmy brać wodę - dodaje.

Do naszej redakcji zgłosiło się kilku mieszkańców z podobnymi relacjami. Część z nich zarzucała urzędnikom, że niewystarczająco informowali o tym, skąd czerpać wodę oraz kiedy usterka zostanie naprawiona. - W internecie jest jedynie lakoniczna informacja i ani słowa o tym, kiedy będziemy mieć wodę - żaliła się mieszkanka Świątnik. W podobnym tonie wypowiadał się Piotr Marek. - Mieszkańcy są bez wody już ponad 24 godziny, a profil na Facebooku informuje jedynie, że „we wszystkich miejscowościach gminy Świątniki Górne nadal nie ma wody”.

Już wczoraj rano przedstawiciele Urzędu Miasta w Świątnikach Górnych tłumaczyli, że starali się przekazać jak najpełniejsze informacje o awarii. - Doszło do niej w nocy, ale od rana na miejskiej stronie urzędowej jest pełny komunikat o problemie oraz o tym, gdzie można otrzymać wodę - mówił wczoraj rano Dariusz Tylek, pełnomocnik burmistrza miasta. Woda użytkowa była dostępna w każdej z pięciu jednostek straży pożarnej w gminie, a woda pitna była rozwożona beczkowozami. - Podaliśmy także numery telefonów dla osób, które nie mogą udać się po wodę. Zostanie im dostarczona - zapewniał urzędnik.

Technicy przez cały dzień walczyli z pękniętą rurą. Awarię usunięto około godziny 14.30. - Kilka godzin potrwa napełnianie sieci wodą, więc do nocy będziemy rozwozić ją mieszkańcom - zapewniał wczoraj Dariusz Tylek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska