https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jaroszowiec. Stok narciarski przeszedł do historii

Stok w Jaroszowcu, 2016 r.
Stok w Jaroszowcu, 2016 r. Katarzyna Ponikowska
Stok w Jaroszowcu, z którego narciarze i snowboardziści korzystali przez wiele lat, przechodzi do historii. Gmina nie przedłużyła umowy dzierżawy terenu z nadleśnictwem i pod koniec 2015 r. zdemontowała wyciąg. Na razie nie ma żadnych planów jego ponownego uruchomienia.

- Szkoda. To była naprawdę fajna sprawa - mówi Joanna Czort-Kubaja, którą spotkaliśmy niedaleko stoku. Spacerowała ze swoją malutką córeczką Konstancją. - Gdyby stok był nadal otwarty, pewnie za jakiś rok zaczęłabym ją uczyć jeździć - dodaje kobieta.

Pani Joanna pamięta, że ona właśnie na tym stoku stawiała pierwsze kroki na nartach. Miała wtedy 5 lat. Uczył ją dziadek. To był początek lat 90. - Wtedy przychodziły tu tłumy, a do wyciągu ustawiały się spore kolejki - wspomina.
Na dole stała stara drewniana góralska chatka, a obok rosło ogromne drzewo, pod którym jeżdżący się chronili, kiedy padało.
- Opiekun stoku robił nam owocową herbatkę za złotówkę. Było super! Spędzałyśmy tam z koleżanką całe dnie. Szłyśmy rano, potem o godz. 14 babcia kazała być na obiedzie i od godz. 16 znów na stok. A chłopcy włączali kasety z magnetofonu, więc była też muzyka - opowiada pani Joanna.

Ze wspomnień mieszkańców wynika, że stok powstał w czynie społecznym na przełomie lat 70. i 80. Mówiło się na niego „Góra Maniaka”. - Sami stok wyrównaliśmy, usuwaliśmy też drzewa - wspomina były pracownik Huty Szkła, który nadal z sentymentu przychodzi tu z wnuczką Alicją. - Początkowo nie było nawet wyciągu. Podchodziło się do góry i zjeżdżało. Potem była tzw. „wyrwirączka”, czyli lina, do której przymocowywano proste zaczepy. Dzieciakom to wystarczało - dodaje mężczyzna. Organizowane były tu również zawody.

Przypomnijmy, że w styczniu 2013 r. pisaliśmy o tym, iż gmina po raz pierwszy nie uruchamia stoku. Po „zimie stulecia” połamane drzewa uszkodziły linki i przewody. Kolejnym problemem były finanse. Stare urządzenia wymagały ciągłych napraw. Teraz urzędnicy podobnie wyjaśniają zamknięcie stoku. - Przeanalizowaliśmy koszty prowadzenia obiektu. Nigdy nie było z tego dochodu - mówi wójt Klucz Norbert Bień.

Potwierdza to Mirosław Macek z Gminnego Ośrodka Kultury w Kluczach, który sprawował pieczę nad stokiem od 2005 roku. Koszty w sezonie to kilka tysięcy złotych, a zyski - zaledwie kilkaset „przy dobrych wiatrach”. Poza pierwszym sezonem jego funkcjonowania, przez resztę czasu gmina dokładała do interesu. - Obiekt nie przystawał do dzisiejszych realiów. Stok jest mały, ma niecałe 160 metrów i nie spełnia wymagań osób jeżdżących. Zdarzało się tak, że ludzie kupowali bilet, zjeżdżali raz i chcieli z powrotem pieniądze - wyjaśnia Macek. Dodaje też, że trzeba by wyciąć sporo drzew wokół, żeby było bezpiecznie, ale nadleśnictwo się na to nie zgadzało. Poza tym naturalnego śniegu brakuje, a gmina nie ma maszyn naśnieżających.

Mieszkańcy bardzo żałują. To była świetna atrakcja w najbliższej okolicy. Tym bardziej że stok jest położony między drzewami, co dawało podwójną korzyść: nie wiało tam tak bardzo, jak na innych stokach i był on zacieniony, dzięki czemu śnieg wolniej topniał. - Szkoda, że się tu o takie rzeczy nie dba. Wokół góry jest 2-kilometrowa trasa biegowa przez las - mówi jeden z mieszkańców Jaroszowca. - Teraz strach dziecko na sankach puścić z górki, bo krzewy wystają z ziemi i może sobie oko wybić - dodaje.

- Ludzie nadal przyjeżdżają autami i pytają, czemu stok jest nieczynny. Nie tylko z olkuskiego, czasem widać też śląskie rejestracje - zauważa pani Joanna. Teraz najbliższe stoki, jakie mają do wyboru, to Cisowa i Smoleń.

Wybrane dla Ciebie

Policja oświadcza, że nie rekomendowała niewpuszczenie kibiców Wisły na mecz ze Stalą

Policja oświadcza, że nie rekomendowała niewpuszczenie kibiców Wisły na mecz ze Stalą

Zmarł Adam Teneta. Był jednym z najpopularniejszych dziennikarzy Krakowa

Zmarł Adam Teneta. Był jednym z najpopularniejszych dziennikarzy Krakowa

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska