Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rada adwokacka zajęła się mecenas, która zasypuje pozwami e-sklepy

Paweł Szeliga
07.05.2013 krakow.sprawa brunon kwiecien bomber.n/z sedzia wojciech domanski i akta.fot. artur drozdzak / polskapresse.gazeta krakowska
07.05.2013 krakow.sprawa brunon kwiecien bomber.n/z sedzia wojciech domanski i akta.fot. artur drozdzak / polskapresse.gazeta krakowska Artur Drozdzak / Polskapresse
Rzecznik dyscyplinarny Okręgowej Rady Adwokackiej w Krakowie Maciej Kosiorkiewicz wszczął postępowanie w sprawie mecenas z Muszyny, która zasypuje pozwami sądowymi właścicieli sklepów internetowych w całej Polsce.

Sprawę opisaliśmy we wtorkowej "Krakowskiej" (Muszyna: adwokatka zasypuje sklep pozwami). Pani mecenas analizuje regulaminy sprzedaży w sieci, wyłuskuje z nich niezgodne z prawem zapisy i wysyła pozwy. Zastrzega, że je wycofa, jeśli otrzyma 960 złotych z tytułu zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w każdej sprawie.

Magdalena Walczak, właścicielka sklepu internetowego w Poznaniu dostała aż 25 pozwów. - Żadna z podpisanych pod nimi osób nie robiła u mnie zakupów - zapewnia poznanianka.

Jak ustaliliśmy, prawniczka z Muszyny skierowała kilkadziesiąt podobnych pism do właścicieli sklepów internetowych w Trójmieście, dziesięć kolejnych przyniósł listonosz do sądeczanina, który także prowadzi handel.

- Cztery lata temu nosiłem się z zamiarem uruchomienia sklepu internetowego, ale ostatecznie wycofałem się z tego pomysłu - opowiada handlowiec. - Szybko zrezygnowałem, ale na stronie mojej placówki został regulamin. 11 czerwca dostałem pozwy, choć ten sklep nigdy nie działał i nie miał klientów.

Mecenas Maciej Kosiorkiewicz, rzecznik dyscyplinarny Okręgowej Izby Adwokackiej w Krakowie, zdecydował się zbadać proceder, gdy zaczęły spływać tam skargi przedsiębiorców na działania prawniczki z Muszyny. O lawinie pozwów powiadomił ORA także prezes Sądu Okręgowego w Warszawie, do którego mecenas z Muszyny kierowała sprawy. To jedyny sąd w Polsce rozpatrujący sprawy niedopuszczalnych klauzul w umowach konsumenckich. Chodzi m.in. o zapisy, że sklep nie ponosi odpowiedzialności za opóźnienia w dostarczaniu przesyłek przez pocztę i nie będzie przyjmował odesłanych paczek, za które klient miał zapłacić za pobraniem.

Rzecznik dyscyplinarny ORA wzbrania się przed udzielaniem szczegółowych informacji o sprawie, którą od wczoraj się zajmuje. - Ten fragment działalności pani mecenas jest jednym z kilku wątków, które trzeba zbadać - nadmienia Kosiorkiewicz. - Jeśli zarzuty się potwierdzą, to poważnie ucierpi na tym wizerunek całej adwokatury.

Muszyńskiej prawniczki od piątku nie ma w kancelarii. Nie odbiera również telefonu komórkowego. Część pozwów podpisana jest jej nazwiskiem, choć imiona powodów są inne. Adresy zgadzają się z jej miejscem zamieszkania. Inne pozwy kierowane są w imieniu mieszkańców okolic Krynicy-Zdroju, Krakowa, a nawet Wielkiej Brytanii.

Zdaniem mec. Wojciecha Bergiera z zarządu ORA w Krakowie, fakt, iż nikt nie poniósł szkody robiąc zakupy w oparciu o regulamin z niedozwolonymi przepisami, nie oznacza wcale, że nie wolno go zaskarżyć.

- Pytanie, czy należy wymagać zapłaty za zastępstwo procesowe, skoro do postępowania nie doszło - zastrzega mec. Bergier.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska