Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Urzędnicy kpią sobie z mieszkańców i budżetu obywatelskiego

Redakcja
Mieszkańcy wciąż czekają na realizację projektów wybranych w 2014 roku. Prace nad częścią z nich nadal się nie rozpoczęły.
Mieszkańcy wciąż czekają na realizację projektów wybranych w 2014 roku. Prace nad częścią z nich nadal się nie rozpoczęły. fot. Adam Wojnar
Urzędnikom nie udało się zrealizować przez półtora roku projektów mieszkańców wybranych w budżecie obywatelskim jeszcze w roku 2014.

Urzędnicy kpią sobie z mieszkańców i budżetu obywatelskiego. Krakowianie w demokratycznym głosowaniu wybrali pomysły inwestycji, które powinny już dawno zostać zrealizowane. Część z nich wciąż jednak czeka na rozpoczęcie prac. Obiecano, że zostaną zakończone przed nowym rokiem, ale tak się nie stanie. To już kolejny niedotrzymany przez magistrat termin.

Nie ma tablicy
Już dawno powinna być zamontowana tablica ostrzegająca o przekroczonych normach smogu. Miała stanąć przy al. Krasińskiego, obok kina Kijów. Koszt jej montażu jest niewielki i wynosi około 300 tys. złotych. Jednak do tej pory urzędnikom nie udało się wykonać tego zadania.

Magistrat piętrzy tylko problemy. Uważa m.in. że tablica będzie rozpraszać kierowców - nie ma za to problemu z licznymi reklamami i billboardami stojącymi przy ulicach Krakowa. Konserwator zabytków też nie dał zgody, bo zbyt blisko jest zabytkowy budynek kina.

Urzędnicy zapowiadają tymczasem, że zamiast jednej tablicy... powstaną trzy mniejsze, ale w innych lokalizacjach. Te mają zostać zamontowane na Plantach przy ul. Basztowej, placu Szczepańskim i ul. św. Idziego, ale dopiero w... 2016 roku.

Gdzie plac?
A na realizację czeka jeszcze więcej projektów z roku 2014. Wciąż nie wiadomo, kiedy ruszą prace związane z budową placu zabaw w parku Jordana. Urzędnikom dopiero pod koniec listopada udało się uzyskać pozwolenie na budowę, choć sami takie dokumenty wydają. Powstanie nowego placu zabaw ma kosztować 236 tys. złotych.

Mniej, bo 80 tys. złotych magistrat miał wydać na zbudowanie ścieżki do biegów narciarskich. Ma się ciągnąć od Salwatora do Dąbia wzdłuż bulwarów wiślanych. Choć ta powinna już funkcjonować, urzędnicy do tej pory nie potrafili przygotować inwestycji nawet na papierze. Dokumentacja ma powstać dopiero w przyszłym roku, a sama budowa ścieżki rozpocznie się prawdopodobnie w roku 2017. Trzy lata po tym, jak mieszkańcy zdecydowali, że chcą jej powstania.

- Nie ma lepszego sposobu, by zachęcić ludzi do udziału w budżecie obywatelskim i zgłaszania projektów, jak widok zrealizowanych pomysłów - mówi dr Marcin Gerwin, ekspert z Sopockiej Inicjatywy Rozwojowej, twórca jednego z pierwszych budżetów obywatelskich w Polsce.

Tymczasem do listopada br. z aż 68 projektów wybranych w 2014 r. udało się zrealizować jedynie 38. Urzędnicy co prawda zapewniają, że do końca grudnia 2015 r. będą zrealizowane 63, ale nie potrafią tego zapewnić. Obiecują podać informację o stanie prac... w styczniu 2016 r.

Będzie tor dla motocykli?
A w kolejce czekają kolejne pomysły do realizacji. W tym roku krakowianie bowiem po raz kolejny wzięli udział w głosowaniu w ramach budżetu obywatelskiego. Najwięcej głosów zyskał tor motocyklowo-samochodowy. Koszt jego budowy to 3 miliony złotych. Już dziś urzędnicy przyznają, że mało prawdopodobne, by powstał w przyszłym roku. Realny jest rok 2017. A na realizację czeka jeszcze około 30 innych projektów.

Tymczasem urzędnicy przygotowali nowy regulamin przyszłorocznego budżetu obywatelskiego. Zgodnie z jego wytycznymi koszty utrzymania zgłoszonych inwestycji nie mogą przekraczać 30 proc. wartości całego pomysłu. Przykład: jeżeli mieszkańcy zdecydują, że powinien powstać park za milion złotych, to koszty jego pielęgnacji rocznie nie mogą być wyższe niż 300 tys. złotych (30 proc.). Jeśli urzędnicy uznają, że ta granica zostanie przekroczona, projekt nie zostanie poddany pod głosowanie.

Dodatkowo propozycje, które krakowianie zgłoszą w przyszłym roku, muszą mieć „charakter ogólnodostępny dla mieszkańców”. Oznacza to, że realizowane z budżetu mogą być inwestycje, z których będzie mogła korzystać każda osoba, a nie tylko wąska grupa - jedno stowarzyszenie, czy jedna klasa w szkole.

W przyszłym roku do rozdysponowania w budżecie obywatelskim ma być ok. 15 mln zł. Kwota powinna wzrosnąć w porównaniu do poprzednich lat, ale patrząc na inne miasta Kraków ciągle w tym aspekcie wypada blado, szczególnie przeliczając pieniądze na jednego mieszkańca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska