Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piwniczna-Zdrój. Transportowcy kontra uzdrowisko [WIDEO]

Alicja Fałek
Alicja Fałek
Właściciele sądeckich firm transportowych zorganizowali manifestację, żeby wymusić na polskim i słowackim rządzie otwarcie dla nich choćby jednego przejścia granicznego na Sądecczyźnie
Właściciele sądeckich firm transportowych zorganizowali manifestację, żeby wymusić na polskim i słowackim rządzie otwarcie dla nich choćby jednego przejścia granicznego na Sądecczyźnie Alicja Fałek
Właściciele firm transportowych chcą otwarcia ruchu na granicy. Mieszkańcy temu się sprzeciwiają.

Sądeckie firmy transportowe muszą nadrabiać kilometry, by przejechać przez granicę polsko- -słowacką. Choć w regionie są trzy przejścia w Piwnicznej-Zdroju, Muszynce i Leluchowie, to żadnym nie przejedzie ciężarówka.
W piątek kierowcy tirów zorganizowali na moście na Popradzie w Piwnicznej akcję protestacyjną z udziałem 40 pojazdów, żeby zwrócić uwagę na ich problem. - Nadkładamy nawet 200 kilometrów. Transport kosztuje nas przez to więcej, a kierowcy muszą dłużej pracować. Tracimy na konkurencyjności - podkreśla Henryk Konieczny, transportowiec ze Starego Sącza.
Na starania tirowców ze zrozumieniem, a z drugiej strony z niepokojem patrzą władze i mieszkańcy Piwnicznej.
Gdyby otwarto przejście dla samochodów ciężarowych, to ruch odbywałby się przez centrum uzdrowiska.

Ograniczenie tonażu
Budowę mostu, który łączy Piwniczną-Zdrój ze słowackim Mniszkiem nad Popradem, rozpoczęto w 2012 r. Transportowcy liczyli, że wraz z jego otwarciem, które nastąpiło pod koniec września 2015 r., skończą się ich problemy. Tymczasem przed wjazdem na przeprawę postawiono znak ograniczenia tonażu do 7,5 tony.

- Mamy piękny most, przystosowany dla ruchu TIR-ów, wybudowany za unijne fundusze, a nie możemy z niego korzystać - podkreśla Jarosław Tokarczyk, właściciel firmy transportowej z Rytra i jeden z organizatorów manifestacji. - Winny jest kiepski stan dróg po stronie słowackiej. Naszym protestem chcemy zwrócić uwagę polskiego rządu oraz naszych sąsiadów i wymusić działania, które otworzą dla nas granice - dodaje.

Na most graniczny wyjechało 40 TIR-ów. Na maskach miały wywieszone transparenty: „Żądamy otwarcia granic”, „Dla kogo most graniczny”, czy „Stop mandatom 1000 euro”. - Przez zamknięte granice pracujemy dłużej, bo sześć godzin tracimy na dotarcie do odleglejszych przejść - wylicza . - Gdy czas nas goni, ryzykujemy i przejeżdżamy tam, gdzie nam nie wolno. Wtedy liczymy się z tym, że możemy dostać mandat, nawet tysiąc euro.

O problemach sądeckich transportowców z Dušanem Krištofikiem, ambasadorem Słowacji rozmawiał poseł Arkadiusz Mularczyk. - Pan ambasador do tematu podszedł ze zrozumieniem i zadeklarował swoją pomoc - mówi poseł Mularczyk.

TIR-y tak, ale z obwodnicą
Protest firm transportowych wzbudził niepokój niektórych mieszkańców Piwnicznej. - Odebrałem kilka telefonów od osób, które stanowczo sprzeciwiają się otwarcia mostu na Popradzie dla ciężkich samochodów - przyznaje Zbigniew Janeczek, burmistrz Piwnicznej-Zdroju. - Rozumiem zarówno firmy, jak i mieszkańców. Transportowcy powinni mieć otwarte jedno z trzech przejść. Jednak niekoniecznie u nas - dodaje.

Burmistrz Piwnicznej podkreśla, że droga krajowa przy wjeździe i wyjeździe z centrum miasteczka zwęża się. Nie jest ona dostosowana do przejazdu samochodów ciężarowych. Wyminięcie się autobusu z osobówką już teraz sprawia trudności. Nie wyobraża sobie, jak miałyby się minąć dwa TIR-y. Problem to też hałas i spaliny.

- Mieszkańcy centrum nigdy się na to nie zgodzą. Dlatego konieczne jest wybudowanie obwodnicy Piwnicznej, o co staramy się od lat - mówi Janeczek.

Według planów, obwodnica mogłaby zaczynać się w rejonie popadającego w ruinę ośrodka wypoczynkowego „Poprad” na lewym brzegu rzeki Poprad. Tam zostałby wzniesiony most prowadzący do Kokuszki na brzegu prawym. Stamtąd droga biegłaby dalej ulicami Zdrojową i Kościuszki aż do skrzyżowania z główną szosą popradzką w rejonie sanatorium „Limba”.

- Mamy plany i jednocześnie związane ręce. Nowa droga byłaby bowiem zadaniem rządu. Zresztą gmina nie jest w stanie finansowo udźwignąć takiej inwestycji - zaznacza burmistrz Piwnicznej.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska