Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Awantura o PKG. Radni chcą rozwodu z funduszem

Łukasz Bobek
archiwum
Samorządy tatrzańskie, które założyły Polskie Koleje Górskie, będą miały ograniczony wpływ na to, czy ośrodki narciarskie w Zawoi, Szczawnicy, Krynicy, czy Międzybrodziu Żywieckim należące wcześniej do Polskich Kolei Linowych zostaną sprzedane czy nie. W umowie z inwestorem strategicznym MID Europa Partners, który wyłożył 215 mln zł na zakup kolejek, zapewniono samorządom decydujący głos jedynie w sprawie ewentualnej sprzedaży Kasprowego Wierchu, Gubałówki i Butorowego Wierchu.

Po 19 dniach od podpisania przez przez Polskie Koleje Górskie wstępnej umowy zakupu spółki Polskie Koleje Linowe wychodzą na jaw szczegóły transakcji. Zostały one przedstawione na nadzwyczajnej sesji rady miasta Zakopanego. Przed radnymi tłumaczyli się prezes PKG Łukasz Chmielowski, przedstawiciele funduszu MID Europa Partners, a także kancelarii prawnych i firmy doradczej, które pomagały w zakupie kolejek górskich.

Fundusz możesprzedać wyciągi

Wiadomo już, że cztery samorządy, które założyły PKG - Zakopane, Poronin, Kościelisko i Bukowina Tatrzańska - będą miały szczególne uprawnienia jako akcjonariusze założyciele. Ich przedstawiciel będzie zasiadał w trzyosobowym zarządzie spółki (dwóch będzie ze strony MID Europa Partners), a w siedmioosobowej radzie nadzorczej samorządy będą mogł umieścić dwóch swoich ludzi. Nieoficjalnie wiadomo, że dwóch z pięciu przedstawicieli funduszu to mają być osoby z Chamonix we Francji z doświadczeniem w prowadzeniu stacji narciarskich. W umowie z funduszem zapisane jest, że przedstawiciele gmin mają mieć współdecydujący głos w decyzjach strategicznych dotyczących losów części spółki. Tatrzańskie samorządy będą miały więc głos w sprawach sprzedaży czy przekształcenia kolejek na Kasprowy Wierch i na Gubałówkę. Bez ich akceptacji, niezależnie od rozkładu głosów w radzie nadzorczej czy zarządzie - nic tu nie zostanie zrobione. Jednak już w sprawie sprzedaży kolejek w Zawoi, Krynicy, Szczawnicy, czy Międzybrodziu Żywieckim tak jednoznacznie nie będzie. Gdy większościowy udziałowiec posta- nowi sprzedać te kolejki, będzie mógł to zrobić.

- Obwarowane to jest tym, że prawo pierwokupu, po cenach rynkowych, najpierw będą miały gminy, na terenie których leżą kolejki. Jak te nie będą chciały, większościowy udziałowiec skieruje swoje ofertę do gmin założycieli Polskich Kolei Górskich - wyjaśniał dr Mateusz Rodzynkiewicz, prawnik, który doradza spółce PKG. Dopiero potem kolejki będzie mógł nabyć każdy inny oferent.
Ten sam prawnik na pytanie czy jest plan sprzedaży wyciągów poza Podhalem, dodał, że nie wie nic o tym, bo to nie jego działka, ale gdyby to od niego zależało, z pewnością sprzedałby Górę Parkową w Krynicy, bo jest ona niedochodowa. Łukasz Chmielowski, prezes Polskich Kolei Górskich, zaznaczył, że na chwilę obecną nie ma planów sprzedaży kolejek, ale też nie wyjawił, czy są jakiekolwiek inne plany - choćby modernizacyjne - w stosunku do Zawoi, Krynicy, Szczawnicy, czy Międzybrodzia.

Radni chcą wycofania się miasta ze zobowiązań

Zgodnie z podpisaną umową między funduszem a PKG - samorządy tatrzańskie mają 2 proc., a fundusz - 98 proc. udziałów w spółce.

- Nie wiem, komu mam gratulować tej transakcji - PKG tych 2 proc., czy funduszowi tych 98? Chyba jednak funduszowi. Wygląda to tak, jakby spółka PKG była tylko zasłoną do przejęcia majątku przez obcy kapitał - grzmiał z mównicy radny Leszek Dorula.
Jak dodał, radni przy powoływaniu PKG zobowiązali władze spółki, by ta szukała polskiego inwestora na nabycie PKL. - Nie chcieliśmy Słowaków, a teraz mamy się cieszyć z kapitału francuskiego, hiszpańskiego czy innego? - dziwił się Dorula.
Z sali posypały się hasła "zdrada narodowa". Na koniec awantury opozycyjni radni przegłosowali stanowisko nawołujące burmistrza miasta do wycofania się wszelkich uzgodnień, które powodują, że miasto traci pakiet kontrolny w spółce Polskie Koleje Górskie. To oznaczałoby de facto zerwanie umowy z funduszem MID Europa Partners. Majcher, jak i dr Rodzynkiewicz uznali, że jest to niemożliwe, bo narazi gminy na karę.

- Samorządy musiałby zapłacić 21,5 mln zł funduszowi - mówi Majcher.

Szczawnica i Zawoja szykują się na zakupy

- Spodziewamy się, że pewnie fundusz będzie chciał sprzedać wyciągi poza Podhalem - mówi Grzegorz Niezgoda, burmistrz Szczawnicy.

Polsko-słowackie konsorcjum złożone ze słowackiej firmy Tatry Mountain Resorts, gmin Zawoja, Krynica, Szczawnica i Międzybrodzie Żywieckie - już odbyło spotkanie, na którym poruszony został pomysł wykupienia kolejek.
- Jest wola odkupienia infrastruktury. Wszystko zależy jednak od ceny, jakiej zażąda fundusz za kolejki - mówi Niezgoda.

Samorządowcy czekają na ofertę

Tadeusz Chowaniak, wójt gminy Zawoja, na terenie której leży Mosorny Groń
Zakopane na początku za sprawę honoru uznało niewydanie Kasprowego Słowakom, a teraz oddali kolejki w ręce innego zagranicznego inwestora. My będziemy chcieli wykupić nasze wyciągi i je rozwijać. Słowacy nadal chcą u nas inwestować i to wspólnie zrobimy. Mamy już opracowywane plany budowy trzech nowych wyciągów w rejonie Mosornego.

Grzegorz Niezgoda,burmistrz Szczawnicy, gdzie znajduje się wyciąg na Palenicę

Na razie nikt nigdzie oficjalnie nie powiedział, że kolejki pójdą na sprzedaż. Jednak od samego początku podejrzewamy, że do tego będzie dążył fundusz. Naszym jednak zdaniem te 215 mln to wygórowana cena za PKL. Ciekawe, na ile wycenili poszczególne koleje? Jeśli będą chcieli sprzedać Palenicę, będziemy nad tym myśleli. Zależeć to będzie od ceny.

Chcą odzyskać tatrzańskie hale

Zamierzamy złożyć wniosek do sądu o odzyskanie naszych terenów w Tatrach - zapowiedziała wczoraj na sesji rady miasta Zofia Bigosowa ze Stowarzyszenia Właścicieli i Współwłaścicieli Hal i Polan w Tatrach. Górale skupieni w stowarzyszeniu będą walczyli o odzyskanie hal Gąsienicowej, Goryczkowej i Kasprowej, które w latach 60. zostały wywłaszczone pod park narodowy.
- Nie chcieliśmy Słowaków, a teraz przyszła firma, jak duch święty. Nic o niej nie wiadomo. Chcecie kupić nas, wycycać do cna, a potem sprzedać. Tak się sprzedaje ojczyznę - mówiła Bigosowa.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska