Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Opłaty klimatyczne za szkodliwy smog?

Marta Paluch
Tomasz Mateusiak
Precedensowy wyrok sądu już zakazuje Wiśle pobierać opłaty klimatyczne. W Krakowie wyroku nie ma, ale opłaty też znikną.

WIDEO: Kraków nie będzie pobierać opłaty klimatycznej. "Nie łączyłbym tego z zanieczyszczeniem powietrza"

Źródło: TVN 24, x-news.pl

Czytaj także: Kraków.

Od stycznia 2016 roku w Krakowie nie będzie pobierana opłata klimatyczna, która przyniosła gminie w 2014 roku 1,8 mln zł. Nie pozwalają na to nowe przepisy, bo powietrze jest tu zbyt zanieczyszczone.

Kraków nie każe płacić

Opłata klimatyczna (formalnie nazywana miejscową lub uzdrowiskową) to podatek, jaki muszą zapłacić turyści za każdą dobę pobytu w atrakcyjnych przyrodniczo gminach, m.in. w Zakopanem, Krakowie, ale także w Brennej, Szczyrku, Ustroniu czy Wiśle. Najczęściej wynosi około 2 zł dziennie od osoby i pobiera ją właściciel noclegu.

Filip Szatanik, wicedyrektor biura prasowego Urzędu Miasta, precyzuje: - Zmiana w ustawie o podatkach lokalnych obowiazuje od 1 stycznia przyszłego roku. I zgodnie z nią, nie mamy już tytułu prawnego do pobierania opłat miejscowych - podkreśla.

Miasta muszą spełniać trzy kryteria, by móc zarabiać w ten sposób. Jednym z nich jest czyste powietrze. Jednocześnie jednak znajdujące się w Krakowie uzdrowisko Swoszowice, mimo że także leży w strefie dużego zanieczyszczenia smogiem, będzie nadal pobierać opłaty uzdrowiskowe...

- Wynika to z przepisów o statusie uzdrowiska. Zresztą dochody gminy z tego tytułu są niewielkie, w 2014 r. tylko 23 tys. zł - wyjaśnia Szatanik.

Wisła przed sądem

To, co w Krakowie załatwiono bezkonfliktowo, w Wiśle oparło się o sąd. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach uznał właśnie, że Wisła nie ma prawa pobierać opłat miejscowych od turystów, bo leży w strefie z zanieczyszczonym powietrzem. Przyznał tym samym rację Zdzisławowi Kuczmie i Fundacji ClientEarth. Wyrok nie jest prawomocny. Już jednak wywołuje falę komentarzy. Jan Golba, burmistrz Muszyny:

- To modelowy przykład idiotyzmu prawnego. Niedopuszczalne i krzywdzące jest bowiem mierzenie stopnia zanieczyszczenia w strefie zamiast tylko w mieście, którego ta opłata dotyczy. Taki „potworek prawny” uderza w wiele gmin, w tym Muszynę i Krynicę, gdzie o oficjalnym stanie powietrza w uzdrowiskach decydują wyniki badania pyłu zawieszonego w powietrzu w Nowym Sączu.

Podhale podniesie?

Natomiast na Podhalu opłaty klimatyczne mogą... wzrosnąć. Dziś niemal wszystkie gminy pobierają od 1,2 do 2 zł. W Zakopanem zaczęto już myśleć o podniesieniu opłaty powyżej obecnych 2 zł. Władze miasta liczą, że przez to wpływy wzrosną z obecnych 3 mln zł do nawet 4 mln zł.

- Dlatego źle by się stało, gdyby nas też ktoś podał do sądu, a ten zakazał nam pobierania opłaty miejscowej ze względu na zanieczyszczone powietrze - mówi Wiktor Łukaszczyk, zastępca burmistrza Zakopanego. - My z pieniędzy zarobionych na tej opłacie rozwijamy w mieście sieć gazową, geotermalną (ekologiczne formy ogrzewania) czy dopłacamy ludziom do wymiany pieców. Myślę, że nasze starania wkrótce przyniosą owoce i powietrze nad miastem będzie w zimie czystsze - ocenia.

Marta Paluch, Współpraca jak, Łb, szel

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska