Pomnik Grunwaldzki jeszcze do zeszłego roku stał w miejskim parku, na skwerku między drzewami. Gdy jednak zapadła decyzja o remoncie parku i placu Niepodległości, zrodził się pomysł, by pomnik przenieść. I tak się stało. Zanim pilarki poszły w ruch przy wycince drzew, robotnicy przy użyciu ciężkiego sprzętu rozebrali monument. Po kilku miesiącach przenieśli go na niemal wykończony już plac Niepodległości.
- Ale chyba o czymś zapomnieli - zaalarmował naszą redakcję jeden z Czytelników. - Na pomniku brakuje Pogoni litewskiej. Zamiast niej widnieją dwie dziury w kamieniu, zapewne otwory po mocowaniu emblematu.
Domysłom co się mogło stać z herbem przedstawiającym rycerza na koniu nie ma końca. Pod Giewontem na ten temat powstała niejedna historia. - Pewnie robotnicy go zgubili w trakcie przenosin, albo uszkodzili i teraz mamy pomnik z dwoma dziurami - mówi Maria Gawlak z Zakopanego.
Inni zaś podśmiewają się, że to zemsta naszych władz za dyskryminowanie mniejszości polskiej na Litwie.
- Pogoni rzeczywiście nie ma - potwierdza nam to Bronisław Bublik, naczelnik wydziału inwestycyjnego zakopiańskiego magistratu. - Chcę jednak zaznaczyć, że plac budowy, czyli park miejski i plac Niepodległości nie został przez nas jeszcze odebrany. Gdy do tego dojdzie, będziemy sprawdzać, czy wszystko z pomnikiem jest w porządku, czy jego przenosiny odbyły się bez przeszkód i uszczerbku dla monumentu.
Jak zaznacza Bublik, odbiór placu Niepodległości przewidziany jest w czerwcu. - Chcemy, żeby wszystko było gotowe na początek lipca, kiedy to w Zakopanem przy pomniku planowane są uroczystości podczas zjazdu Związku Harcerstwa Polskiego - dodaje naczelnik Bublik.
Nieco więcej o sprawie zaginionej Pogoni wie burmistrz Zakopanego Janusz Majcher.
- Mogę zapewnić mieszkańców, że nic złego z Pogonią litewską się nie stało. Została oddana do renowacji i niedługo ma powrócić na pomnik - zapewnia burmistrz. Dodaje, że wcześniej podobnemu zabiegowi został poddany kamienny element z wizerunkiem polskiego orła.
Stoi od 1920 r.
Pomnik odsłonięto w 1911 roku. Decyzję o jego budowie podjęto rok wcześniej z okazji 500-lecia bitwy grunwaldzkiej. Stanął on na tzw. Zakopiańskim Rynku (dzisiejszy pl. Niepodległości). Z nakazu hitlerowców w czasie II wojny światowej został rozebrany. Jednak grupa zakopiańczyków przechowała dokumenty fundacyjne i elementy pomnika przez czas okupacji. Ponownie ustawiono go w czerwca 1948 r. ale w parku miejskim, bo po wojnie na placu wzniesiono pomnik żołnierzy radzieckich. Teraz monument wrócił na swoje pierwotne miejsce.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
