Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tarnów. Ośrodek psychiatrii już gotowy [ZDJĘCIA]

Robert Gąsiorek
Robert Gąsiorek
Budynek jest już gotowy na przyjęcie 90 pacjentów. Nie wiadomo jednak, kiedy chorzy będą mogli rozpocząć leczenie w najnowocześniejszej placówce psychiatrycznej w kraju. Decyzja w rękach NFZ

Trzypoziomowy budynek wyrósł w dwa lata obok Szpitala Wojewódzkiego im. św. Łukasza w Tarnowie, z którym jest połączony tunelem. W dwuosobowych salach znajdą się miejsca dla 90 pacjentów.

- To najnowocześniejsza tego typu placówka w Polsce. W kraju nie stosuje się sal dwuosobowych, większość szpitali jest przestarzała, a ich wnętrza zbyt ciasne - zachwala inwestycję Łukasz Cichocki, wojewódzki konsultant ds. psychiatrii, a jednocześnie koordynator powstającego Ośrodka Zdrowia Psychicznego w Tarnowie.

Lśniący nowością, okazały gmach, przez najbliższych kilka miesięcy pozostanie jednak zupełnie pusty. Pod znakiem zapytania stoi bowiem kwestia kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia. - Nie ma jeszcze wyceny świadczeń dla nowych placówek psychiatrycznych. Fundusz przez najbliższe miesiące będzie jedynie aneksował stare umowy z istniejącymi tego typu ośrodkami - przyznaje dr Łukasz Cichocki. - Nie wiadomo więc, czy zdobędziemy finansowanie w tym okresie.

Kierownictwo tarnowskiego szpitala chciałoby, aby pierwsi pacjenci OZP pojawili się w styczniu 2016 roku. - Liczymy się jednak z czarnym scenariuszem, według którego uruchomienie placówki będzie możliwe dopiero w 2017 roku - przyznaje koordynator.

Negocjacje z NFZ już się rozpoczęły. Obecność wczoraj w Tarnowie Roberta Dziedzica, wicedyrektora Małopolskiego Oddziału NFZ, obaw nie rozwiała. - Jesteśmy przychylni finansowaniu, wszystko zależy jednak od decyzji zapadających w naszej centrali - zaznaczał wyraźnie.

Nikt nie wątpi, że zapotrzebowanie na tak specjalistyczną placówkę w regionie jest olbrzymie. - Teraz pacjenci z Tarnowa i okolic muszą jeździć na leczenie psychiatryczne do Krakowa lub Straszęcina - podkreśla Anna Czech, dyrektorka Szpitala im. św. Łukasza. - Prócz leczenia stacjonarnego, dodatkowo utworzymy zespół leczenia środowiskowego. Dzięki niemu osoby, które z różnych powodów nie mogą przebywać w szpitalu, będą odwiedzane przez lekarzy i pielęgniarki w domach.

Trwa już nabór chętnych do pracy w Ośrodku. Zajęcie znajdzie 67 osób. - Mamy pierwszą grupę, która mogłaby rozpocząć u nas pracę. Nadal poszukujemy jednak zarówno lekarzy, jak i pielęgniarek - zaznacza dyr. Czech. Placówka kosztowała ponad 22 mln zł. Szpital im. św. Łukasza wyłożył na ten cel tylko 190 tys. Reszta pochodziła z funduszy europejskich, Urzędu Marszałkowskiego oraz Państwowego Funduszu Osób Niepełnosprawnych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska