Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Zakaz ogrzewania węglem w mieście teraz już realny

Redakcja
fot. Andrzej Banaś
Prezydent RP Andrzej Duda podpisał tzw. ustawę antysmogową. Pozwoli ona samorządom wojewódzkim w całej Polsce wprowadzać zakaz palenia węglem w gminach lub wymusić ogrzewanie domów tylko węglem wysokiej jakości i to wyłącznie w nowoczesnych piecach. To ma pomóc zredukować skażenie powietrza tzw. niską emisją, czyli głównie pyłami z pieców węglowych. Problem smogu dotyczy również Małopolski, a w szczególności Krakowa.

Autor: Marcin Karkosza, Gazeta Krakowska

Prezydent długo wahał się z podpisaniem nowelizacji prawa ochrony środowiska, którą po przegłosowaniu przez Sejm już w sierpniu br. zaakceptował we wrześniu Senat. Duda miał problem, bo projektu nie poparli związani z nim politycy PiS, bojąc się skutków dla przemysłu węglowego.

Podpisanie ustawy Kancelaria Prezydenta RP skwitowała tylko krótkim oświadczeniem. Samorządowcy natomiast nie kryli zadowolenia. - Prezydent wybrał walkę o czyste powietrze. Dziękuję mu za to. W Krakowie opowiadam się za całkowitym zakazem palenia węglem. Idziemy na maksimum - skomentował decyzję Dudy Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa.

Sejmik województwa ma jeszcze w tym roku przegłosować uchwałę o zakazie palenia węglem w stolicy Małopolski. Już raz została podjęta w 2013 roku i zakaz miał zacząć obowiązywać od roku 2018. Dokument jednak zaskarżono, a sąd unieważnił go we wrześniu br., bo nie miał podstaw w ustawie.

- Chcemy aby nowa uchwała była w takim samym kształcie, jak poprzednia. Będzie zakaz palenia w piecach paliwami stałymi, ale zachowana zostanie możliwość palenia drewnem w kominkach - mówi Marek Sowa, marszałek Małopolski. - Uchwałę podejmiemy w przyszłym tygodniu w czwartek. Potem przewidziane są 30-dniowe konsultacje społeczne oraz pozyskanie opinii prezydenta Krakowa, którą jednak już wyraził - dodał wicemarszałek Wojciech Kozak.

Przez zaskarżenie wcześniejszej uchwały zmniejszyła się w Krakowie liczba chętnych do wymiany starych pieców węglowych na bardziej ekologiczne systemy ogrzewania, np. gazowe, elektryczne, czy podłączenie do sieci ciepłowniczej. Krakowska gmina finansuje nawet 100 proc. takich kosztów. Liczba wniosków spadła o 800 porównując rok 2015 do 2014. Na dotowanie kosztów związanych z wymianą pieców Kraków ma ok. 220 mln zł (z programów unijnych i rządowych). Miasto ma też 17 mln zł na wyrównywanie różnic w rachunkach za ogrzewanie po jego zmianie dla najbiedniejszych rodzin.

Zliczonych już pieców węglowych jest w Krakowie ok. 25 tys. Ciągle dymią i trują, a dopuszczalny poziom stężenia szkodliwych pyłów jest przekraczany w mieście nawet przez 150 dni w roku, i to często trzykrotnie. Kraków zatruwany jest też dymem z 50 tys. pieców w 13 ościennych gminach.

W innych miastach Małopolski także występuje problem smogu. Do naszego województwa docierają również zanieczyszczenia ze Śląska. Ważne zatem jest to, że nowe prawo będzie dotyczyć wszystkich samorządów (miejskich, gminnych), ale muszą one poprosić władze województwa o uchwalenie dla nich nowych przepisów.

Zakaz palenia węglem nie wydaje się na razie popularnym rozwiązaniem. Gminy skłaniają się ku regulacjom dotyczącym jakości węgla i samych pieców. - Nie zamierzamy zakazywać palenia węglem - mówi stanowczo Leszek Dorula, burmistrz Zakopanego. - Trzeba położyć nacisk na uświadamianie mieszkańców, że warto wymieniać piece, ale wielu osób na to nie stać. Nie stać ich też na płacenie większych rachunków za ogrzewanie - dodaje.

Obecnie ok. 30 proc. domów w Zakopanem wciąż ogrzewanych jest węglem. Miasto ma program dotacji do wymiany pieców, jednak rocznie korzysta z tego zaledwie 8-10 osób. Dofinansowanie wynosi 50 proc. kosztów - do 8 tys. zł dla domu. W Nowym Sączu przekroczenia dopuszczalnych norm odnotowuje się nawet 126 dni w roku, ale władze miasta również nie chcą radykalnych ograniczeń ze względu na wysokie rachunki po wymianie pieca.

- Wierzę, że za decyzją prezydenta pójdą kolejne, które polepszą sytuację ekonomiczną najuboższych i zachęcą do korzystania z ekologicznych źródeł energii - mówi Ryszard Nowak, prezydent Nowego Sącza. Od 2014 roku ponad 300 mieszkańców miasta ubiegających się o dofinansowanie wymieniło piece lub skorzystało z możliwości montażu kolektorów słonecznych.

Najmniejszy problem ma Tarnów. Pieców jest tam ok. 4 tys. Dopuszczalna ilość pyłu w powietrzu przekroczona była przez 36 dni ubiegłego roku. To tylko o jeden dzień więcej niż wynoszą zalecenia Światowej Organizacji Zdrowia, ale i tak miasto chce zacząć pozyskiwać rządowe dotacje na wymianę pieców.

- Będziemy tworzyć programy, które umożliwią wymianę pieców na oszczędniejsze i ekologiczne, a nie wprowadzać rygorystyczny zakaz palenia węglem - mówi Roman Ciepiela, prezydent Tarnowa.

Tarnów to wyjątek, bo w Małopolsce zachodniej problem ze smogiem jest również duży. Wadowice, Andrychów oraz Oświęcim pozyskują środki rządowe na wymianę pieców od niedawna. W Wadowicach np. dopiero będą piece liczyć. Na razie wymieniono tam 21 palenisk, w planach jest drugie tyle.

WSPÓŁPRACA: Karki, Poni, ANS, MW, ŁB, PACH, EWI

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska