Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Romans w więzieniu. Pani oficer zakochała się w więźniu

Marcin Rybak
Pani oficer zwolniła się już ze służby. Zrezygnowała z obrony. Czeka na karę i chce zapomnieć o sprawie
Pani oficer zwolniła się już ze służby. Zrezygnowała z obrony. Czeka na karę i chce zapomnieć o sprawie Małgorzata Genca
Nieszczęśliwa miłość z nieszczęśliwym zakończeniem. Pani oficer ze służby więziennej zakochała się w więźniu tak, że złamała dla niego prawo. Później on zerwał "związek" i doniósł jej przełożonym. Sprawa jest w sądzie.

Do wrocławskiego sądu trafił akt oskarżenia pani oficer jednego z wrocławskich zakładów karnych. Przyznała się do przekroczenia uprawnień i chce dobrowolnie poddać karze. To sprawa nieszczęśliwej miłości z nieszczęśliwym zakończeniem. Działa się w 2013 roku.

Pani oficer przyznała, że wniosła więźniowi do celi telefon (jego posiadania zabrania więzienny regulamin) . W telefonie ujawniono romantyczne esemesy pani oficer do więźnia. On wysłał jej swoje zdjęcie zrobione w celi.

Przyznała, że przyprowadzała go do swojego gabinetu „w celu swobodnego z nim przebywania”. A pobierała go z celi pod pozorem rozmów służbowych.

Na czym miało polegać „swobodne przebywanie”? Autor aktu oskarżenia taktownie milczy w tej sprawie.

Kobieta manipulowała też dokumentacją więźnia, usuwając z komputera kilka niewygodnych dla niego informacji. Wreszcie - co też jest zabronione - przelewała na jego konto pieniądze. Akta nie pozostawiają wątpliwości. Kochała go.

Kim jest ten więzień? Ma do odsiadki 9 lat m.in. za oszustwo, kradzież z włamaniem, kradzież i tzw. kradzież rozbójniczą. Kara ma się skończyć w 2019 roku.

Jak się poznali? On twierdził później, że był wtedy jeszcze na wolności. Gdzieś na dyskotece. Ona nic o tym nie mówiła. W aktach są ślady, że opowiadała koleżance o związku z więźniem. Ta zeznawała potem, że ostrzegała, że namawiała, by zerwać znajomość, że będą kłopoty.

Czy on ją kochał? Dokumenty z postępowania służby więziennej sugerują, że mógł tylko manipulować nieszczęsną panią oficer.

Jesienią 2013 r. został przewieziony do zakładu karnego na Opolszczyźnie. Wtedy zaczął wydzwaniać do przełożonych pani oficer i opowiadać o wszystkim. Dlaczego? Czy dlatego, że nie przyjeżdżała na widzenia? Podejrzewał, że ma romans z kimś innym? Wydzwaniał do niej. Świadkowie twierdzą, że czuła się ofiarą stalkingu. Ale śledztwa w tej sprawie nie wszczęto. Pani oficer nie złożyła wniosku o ściganie. A bez wniosku nie można prowadzić takiej sprawy. Kara, jaka jej grozi? Rok więzienia w zawieszeniu i grzywna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Romans w więzieniu. Pani oficer zakochała się w więźniu - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska