W Małopolsce zach. bezrobocie wyhamowało. Kilka dużych firm ma zatrudniać pracowników

Chrzanów: strefa napędza koniunkturę

Wkrótce w Chrzanowie dwa duże zakłady rozpoczną rekrutację, bo potrzebna im będzie dodatkowa kadra po rozszerzeniu działalności w ramach rozbudowy krakowskiej strefy ekonomicznej. Valeo, które zajmuje się produkcją m.in. lamp do samochodów, oraz Dan Cake Polonia słynące ze słodkich wypieków, zamierzają przyjąć w sumie grubo ponad sto osób.
Do strefy ekonomicznej będzie włączony teren, na którym wartość nowych inwestycji sięgnie prawie 700 milionów złotych. Dla samego Chrzanowa ta kwota oscyluje w okolicach stu milionów złotych. Valeo przymierza się do uruchomienia produkcji nowych lamp.

- To dobre wieści nie tylko dla ludzi, którzy szukają pracy, ale także dla nas, stałych pracowników - mówi Monika Ryszka z Chrzanowa. Jeszcze niedawno sama bała się, że może wylądować na bruku. W firmie mówiło się o zwolnieniach. - Dziś związkowcy uspokajają, że redukcji etatów nie ma w planach. Nikt też nie mówi o przeniesieniu fabryki na Ukrainę, czym straszono w ubiegłym roku - zaznacza pracownica Valeo.

Radość panuje także w firmie Dane Cake, która będzie miała w końcu szansę zainwestować w nową halę produkcyjną. Szefostwo chce wypiekać nowy chleb tostowy i słodkie bułeczki. Mają zatrudnić kilkadziesiąt nowych osób.
Praca czeka też na sprzedawców i kasjerów w markecie Netto w Libiążu.

Wadowice: poszukiwani angliści i sprzedawcy

Wiele ciekawych ofert można znaleźć w powiecie wadowickim. 10 maja tamtejszy pośredniak organizuje targi pracy. - Już dziś natomiast jest giełda pracy, podczas której bezrobotni mogą znaleźć zatrudnienie w dwóch firmach: szkole językowej Langus, która szuka aż trzydziestu lektorów języka angielskiego oraz w delikatesach w Spytkowicach. Te szukają osiemnastu sprzedawców - informuje Małgorzata Chowaniec, szefowa wadowickiego pośredniaka.

Już wiadomo, że na targach pracy będzie około setki ofert, a wciąż ich przybywa. - Firmy z okolicy potrzebują spawaczy, pakowaczy do hurtowni, lakierników, sprzedawców oraz kierowców busów - wylicza dyrektor Chowaniec.

Oświęcim: warto pilnować ogłoszeń

Narzekać nie powinni też mieszkańcy powiatu oświęcimskiego. - Wprawdzie żaden wielki zakład się u nas nie otwiera, ale wiele mniejszych firm teraz zatrudnia, warto przeglądać oferty - mówi Wiesława Drabek-Polek, dyrektor oświęcimskiego urzędu pracy.

Kilkanaście ofert skierowanych jest do kierowców kat. C+E. Zatrudnią ich firma "Frajna" z Polanki Wielkiej czy "Farmutil" z Oświęcimia. Pracowników do obsługi szukają także właściciele Dinozatorlandu w Zatorze.
W przyszłym roku Pharma Cosmetic chce zbudować nowy zakład w tworzonej w Trzebini strefie aktywności gospodarczej. Ma składać się z magazynów, laboratorium i pomieszczeń pomocniczych. Przedstawiciele spółki zakładają zatrudnienie ok. 40 osób, głównie kobiet. Przy dobrej koniunkturze przewidują zwiększenie zatrudnienia.

Bezrobocie spadło, bo wiosną łatwiej znaleźć pracę sezonową Rozmowa z mec. Moniką Gładoch, ekspertem rynku pracy z organizacji pracodawców Pracodawcy RP

Bezrobocie spadło z 14,5 na 14,3 proc. Czy to znaczy, że kryzys na rynku pracy się kończy?
Bezrobocie rzeczywiście trochę spadło. Tak dzieje się zawsze o tej porze roku. Ma to związek z tym, że robi się cieplej i pojawiają się prace sezonowe.

Jakie?
Głównie związane z branżą budowlaną i remontową. Ta branża ożywia się ze wzrostem temperatur. Ruszają roboty, więc potrzeba pracowników.

A inne oferty pracy sezonowej?
Na to jeszcze trochę za wcześnie. Ale za kilkanaście tygodni będą pojawiać się kolejne propozycje pracy, np. przy zbiorach owoców.

Czyli razem z wioną przyszła nadzieja na lepsze?
Jest lepiej niż zakładaliśmy, bo planowane bezrobocie na ten rok wynosi 15-16 proc. Ale dużych zmian niestety nie należy się spodziewać. Chyba że w końcu Sejm upora się z wprowadzeniem elastycznego czasu pracy. W tym upatruję dużej szansy na poprawę sytuacji na rynku pracy.

Na czym te zmiany miałyby polegać?
Chodzi o to, żeby w branżach, w których sezonowo dzieje się więcej - a tych jest sporo, bo np. na wiosnę ludzie częściej kupują telewizory czy samochody - zatrudnieni mogli okresowo pracować dłużej. Czyli jeśli jest więcej do zrobienia, to mogą pracować, za zgodą związków zawodowych, np. po 10 godzin. Za to potem, w zimie, w martwym sezonie, będą mogli pracować mniej lub w ogóle, ale zarobek będą mieć zapewniony. To dobre rozwiązanie na trudne czasy.

Rozmawiała Maria Mazurek

Bezrobotni w urzędach pracy

W marcu tego roku w PUP w Oświęcimiu było zarejestrowanych 7847 bezrobotnych, w lutym - 7733, a rok temu w marcu - 7201. W Chrzanowie w marcu - 7681, w lutym - 7456, a rok temu - 6572. W Wadowicach 8630 w marcu, 8568 w lutym i 7832 rok temu. W Olkuszu 8122 w marcu, 8084 w lutym, a rok temu - 7547.

Szefowie urzędów pracy zapewniają nas, że w najbliższych tygodniach sytuacja się poprawi. - Tendencja jest taka, że z rozpoczęciem prac budowlanych i drogowych wskaźniki bezrobocia spadają o kilka oczek - mówi Małgorzata Chowaniec, dyrektor PUP w Wadowicach.