Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ciężkowice chcą być uzdrowiskiem

Paweł Chwał
Z odwiertu w Rakutowej cały czas wypływa woda lecznicza
Z odwiertu w Rakutowej cały czas wypływa woda lecznicza archiwum/Piotr Firlej
Podtarnowskie Ciężkowice chcą być uzdrowiskiem, podobnie jak Krynica, Muszyna czy Wapienne. Wykonane właśnie badania potwierdziły, że w miejscowości znajdują się rzadkie i jednocześnie cenne leczniczo źródła wód siarczkowych.

Pomysł nie jest nowy. Sanatoria w sąsiedztwie Skamieniałego Miasta chciał wybudować już sto lat temu Ignacy Jan Paderewski. Koncepcja stworzenia z Ciężkowic dużego uzdrowiska spełza jednak na niczym, gdyż miejscowi radni nie zgodzili się wówczas na wykup działek pod budowę kompleksu leczniczego.

Idea odżyła po 50 latach, kiedy to przy okazji poszukiwań ropy naftowej, w przysiółku Rakutowa, dokopano się do pokładów leczniczych wód solankowych. Państwowy Zakład Gminnej Spółdzielni w Tarnowie powołał nawet do życia własne przedsiębiorstwo "Uzdrowisko Ciężkowice", ale z szerokich planów również nic nie wyszło. - Źródło cały czas pracuje, a wypływająca z niego woda marnuje się. Najwyższy czas to zmienić - przekonuje Zbigniew Jurkiewicz, burmistrz Ciężkowic, który zlecił niedawno kolejne badania.

Potwierdziły one, iż składniki zawarte w wypływającej z odwiertu wodzie nadają się idealnie do leczenia schorzeń reumatycznych, zapaleń nerwów obwodowych oraz niektórych chorób skóry. - Ciężkowice mogą na tym tylko zyskać. Uzdrowisko to duża szansa dla całej gminy na nowe miejsca pracy i wzrost znaczenia turystycznego. Trzeci raz nie możemy jej przepuścić - przekonuje burmistrz.

Gmina już rozpoczęła gromadzenie dokumentacji niezbędnej do uzyskania przez Ciężkowice statusu miejscowości uzdrowiskowej. Pomagać ma jej w tym Jan Golba, obecnie burmistrz Muszyny, a wcześniej Krynicy. - To bardzo dobra decyzja. Doświadczenie burmistrza Golby w tych kwestiach na pewno ułatwi władzom Ciężkowic przebrnięcie przez całą masę formalności, które trzeba spełnić, aby móc w ogóle myśleć o rozpoczęciu działności leczniczej.

To prawdziwa biurokratyczna droga krzyżowa - mówi Stanisław Rokosz, wójt gminy Dębica, któremu skompletowanie wszystkich pozwoleń niezbędnych do budowy domu zdrojowego w Latoszynie zajęło niemal dziesięć lat. Od kilku bezskutecznie szuka inwestora, który podjąłby się budowy kompleksu rekreacyjno-hotelowego wycenianego na ponad 30 mln zł. - W tym momencie mamy poważnego partnera z województwa małopolskiego, który jednak nie może porozumieć się z bankiem w sprawie kredytowania inwestycji. Czasy są ciężkie, ale nie mam wątpliwości, że ośrodek kiedyś u nas powstanie. Społeczeństwo się starzeje. Ludzie potrzebują takich miejsc, aby się leczyć - przekonuje.

W Ciężkowicach nie ukrywają tego, że w grę wchodzi jedynie partnerstwo publiczno-prywatne. - My ze swojej strony postaramy się o wszelkie pozwolenia, ale na budowę domu zdrojowego raczej nie będzie nas stać. To będzie już leżeć w gestii prywatnego przedsiębiorcy - mówi Zbigniew Jurkiewicz, który nie obawia się braku chętnych. - Ciężkowice mają wiele do zaoferowania. To może być naprawdę konkurencyjny ośrodek dla wielu sanatoriów w kraju.

Propozycja zagospodarowania źródeł wody w Rakutowej trafiła już m.in. do banku projektów Urzędu Marszałkowskiego, które mogą zostać objęte unijnym wsparciem w latach 2014--2020. - To bardzo oryginalny pomysł, który ma dużą szansę powodzenia. Tym bardziej że Ciężkowice dysponują nie tylko przebadanymi i cennymi leczniczo źrodłami wody, ale też walorami przyrodniczo-turystycznymi i specyficznym klimatem. Nie ustępują w niczym na przykład Wapiennemu koło Gorlic, które jest uzdrowiskiem- uważa Roman Ciepiela, wicemarszałek Małopolski.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska