Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rosną długi w Nowym Sączu

Teresa Zielińska
Najwięcej osób wpisanych do KRD pochodzi z Nowego Sącza. Dłużnikami najczęściej są mężczyźni przed 45. rokiem życia
Najwięcej osób wpisanych do KRD pochodzi z Nowego Sącza. Dłużnikami najczęściej są mężczyźni przed 45. rokiem życia Infografika: Grażyna Gajewska
Nie trzeba mieć wielkich długów, by trafić do rejestru dłużników. Wystarczy jazda na gapę albo niepłacenie rachunków za wodę czy prąd. Wpis do Krajowego Rejestru Długów rzutuje na wiarygodność klienta. Taka osoba może mieć problem nawet z zawarciem umowy na usługi telefoniczne. Wystarczy, że operator sprawdzi dane w KRD.

W Nowym Sączu żyje ok. 2800 dłużników, czyli osób, które nie płacą swoich zobowiązań finansowych. To 3,3 proc. mieszkańców. W sąsiedniej Limanowej ich liczba sięga 3,19 proc., w Krynicy - 3,03, Gorlicach - 2,68. Zarejestrowany rekordzista z tych miast to limanowianin. Do spłaty ma 141 tys. zł.

Kobiety zwykle mniej się zadłużają, choć to do nich należą najwyższe zobowiązania w Krynicy-Zdroju (87,6 tys. zł) w Nowym Sączu (133,7 tys.). Średnio są zadłużone około tysiąc złotych mniej niż mężczyźni (w Limanowej nawet o 3 tys.).
- Skutki wpisania do rejestru dłużników można odczuwać na co dzień - przestrzega Kornelia Hendżak z KRD. - Osoba, która nie spłaca zobowiązań, a chce kupić telefon komórkowy na abonament, może się spotkać z odmową operatora. Wystarczy, że sprawdzi on dane klienta w naszym rejestrze.

Do rejestru dłużników można trafić, gdy zaległości w opłatach u jednego wierzyciela wyniosą 200 zł (w przypadku osób prywatnych) i 500 zł (firmy). Zanim wpisze się kogoś do KRD, trzeba go miesiąc wcześniej poinformować o takim zamiarze. Dłużnikowi należy też dać dwa miesiące na spłatę zobowiązań. Jeśli tego nie zrobi, można wystąpić o wpis. Osoba prywatna, która chce wpisać kogoś do KRD, musi mieć nakaz sądowy. Takich przypadków nie brakuje, często są to pracownicy, którym pracodawcy zalegają z wypłatą pensji.

Wiele o dłużnikach wiedzą komornicy sądowi. W Nowym Sączu w spiralę długów wpadło np. starsze małżeństwo, będące już na emeryturze. Oboje pobrali w różnych bankach pożyczki po 10-20 tysięcy złotych, po czym wybrali się do kasyna, gdzie wszystko przegrali. Skończyło się tak, że nie mieli za co żyć, bo komornik zajął emerytury, a mieszkanie muszą wynajmować.
Osoby borykające się z długami często trafiają po pomoc do Sądeckiego Ośrodka Interwencji Kryzysowej.

- Mieliśmy przypadek mężczyzny, którego rodzice-alkoholicy totalnie zadłużyli mieszkanie, a on poręczył im jeszcze jakieś zobowiązania, które potem długo musiał spłacać - opowiada Teresa Wojtas-Kieljan, kierująca działem interwencji SOIK.
W ośrodku można dostać wsparcie psychologa i bezpłatną pomoc prawnika. Pracownicy pomogą napisać pismo do komornika lub banku z prośbą o wstrzymanie egzekucji bądź rozłożenie spłat zobowiązań na raty.

Najwięcej długów mamy w instytucjach finansowych i firm, które skupują długi. Następne są: komunikacja publiczna i operatorzy telefonów. Często zalegamy też z rachunkami za telewizję, internet i czynsz.

Najpierw praca, dopiero potem kredyt
Rozmowa z Ireneuszem Jabłońskim z Centrum Adama Smitha

Ma Pan długi?
Jakieś mam. Ale są też aktywa. Posiadanie długu, nawet długoterminowego, nie jest problemem, jeżeli się ma środki na jego pokrycie.

Dlaczego zadłużają się najczęściej młodzi ludzie?
Wchodzący w dorosłe życie zbyt szybko chcą mieć to, co jest domeną ludzi aktywnych zawodowo przez kilkanaście lat. To naturalna kolej rzeczy, którą należy przejść - najpierw intensywna praca, by zaoszczędzić środki własne. Wtedy żyje się skromnie, w wypożyczonym mieszkaniu. Potem, mając zaoszczędzone pieniądze, podejmujemy decyzję, czy je lokujemy np. we własne przedsięwzięcia czy w zakup mieszkania. Ten proces może trwać nawet kilkanaście lat.

O czym warto pamiętać, kiedy bierzemy kredyt?
Należy pożyczać w tej walucie, w której się zarabia. Pożyczać tyle, aby spłata nie ograniczała istotnie standardu naszego życia, przy założeniu, że musimy mniej wydawać na bieżącą konsumpcję. Trzeba wykazać się rozwagą i cierpliwością.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska