Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Darmowy internet z Gubałówki?

Tomasz Mateusiak
Mapa pokazuje, gdzie w Nowym Targu znajdą się wkrótce strefy darmowego dostępu do internetu
Mapa pokazuje, gdzie w Nowym Targu znajdą się wkrótce strefy darmowego dostępu do internetu
Pierwszego maja na nowotarskim Rynku ruszy darmowy internet. Podłączyć się do niego za pomocą komputera, tabletu czy telefonu komórkowego będzie mógł każdy chętny. Jak zapewniają władze stolicy Podhala, darmowa sieć zostanie uruchomiona, bo od dawna prosili o to młodzi nowotarżanie, Ich zdaniem podobna instalacja jest konieczna w centrum każdej miejscowości. Idąc tym tropem postanowiliśmy sprawdzić, jak z tego "obowiązku" wywiązują się inne miasta i wioski w powiatach nowotarskim, tatrzańskim i suskim.

Powiat nowotarski, czyli internet w każdej miejscowości

Nowy Targ to obecnie podhalański lider w budowaniu stref bezpłatnego miejskiego internetu. Po tym jak w zeszłym roku - dzięki środkom z Unii europejskiej - 30 najbiedniejszych rodzin w mieście dostało od miasta komputery i darmowe podłączenie do sieci, teraz z przywileju bezpłatnego przeglądania stron będą mogli skorzystać wszyscy mieszkańcy stolicy Podhala.

- Już 1 maja uruchomimy na Rynku darmową sieć internetową - zapewnia Marek Fryźlewicz, burmistrz Nowego Targu. - Dlaczego wtedy? Teraz gdy na zewnątrz jest jeszcze zimno, zbyt wiele osób z darmowej sieci by na Rynku nie korzystało. Wiosną siąść na ławeczce i pooglądać coś w komórce będzie jednak przyjemnie.

Jak dodaje burmistrz, darmowy hotspot (fachowa nazwa ogólnodostępnych sieci komputerowych) jeszcze w maju ruszy także w miejskim parku czy w tzw. "miasteczku komunikacyjnym" (skwer zlokalizowany między blokami przy ul. Wojska Polskiego i Szaflarską).

- W planach mamy kolejne strefy - mówi Fryźlewicz. - Cały czas pracujemy też nad pozyskaniem dotacji na doprowadzenie bezpłatnego internetu do domów zwykłych mieszkańców. Trudno mi jednak powiedzieć, kiedy to się uda.

Równie mocno jak Nowy Targ w rozwój miejskiego internetu chce w najbliższym czasie zainwestować sąsiednia Rabka. W uzdrowisku kilka lat temu była już możliwość podłączenia się do darmowej sieci na ul. Zdrojowej, ale projekt zawieszono. - Teraz staramy się o dotacje na zakup anten, które pozwolą nam wysyłać darmowy sygnał do osób, które będą odpoczywać na placu św. Mikołaja, w pijalni wody mineralnej oraz w tężni czy na deptaku i w amfiteatrze - wylicza burmistrz Rabki, Ewa Przybyło. - Wierzę, że te środki dostaniemy.

Z pieniędzy, na które czeka Rabka, cieszą się już mieszkańcy gminy Nowy Targ. - Wójt poinformował nas właśnie, że gmina dostała 1,5 mln zł dotacji - mówi Mariusz Barnaś, mieszkaniec Krempach. - Za te pieniądze do 2015 r. na każdej szkole, czy ośrodku zdrowia w gminie zainstalowana zostanie antena, przez którą trafi do nas darmowy internet. Będzie go można odbierać zarówno w domach, jak i na ulicach.

O tym, jak wielkie możliwości daje takie rozwiązanie, nie trzeba przekonywać górali z gminy Łapsze Niżne, gdzie bezpłatna siec dociera już pod strzechy od roku.

Szczawnica nie nadąża

Pod względem dostępu do darmowego internetu jak na razie w pow. nowotarskim najgorzej wygląda Szczawnica. W Pieninach darmowych, miejskich hotspotów nie ma. - Stało się tak głównie za sprawą faktu, że u nas jest problem z dostępem do łącz internetowych - mówi Tomasz Hurkała, sekretarz pienińskiego uzdrowiska. - Gdy jednak pojawią się takie możliwości techniczne, będziemy chcieli, by turyści i mieszkańcy mogli bezpłatnie przeglądać strony chociażby na promenadzie przy potoku Grajcarek.
Sporo miejsc, gdzie w czasie spaceru można za darmo pogadać na czacie czy sprawdzić maila, jest też w pow. suskim. W największym mieście tego regionu - Suchej Beskidzkiej od lat działa na Rynku darmowa strefa, z której według danych tamtejszego magistratu co roku korzysta kilkanaście tysięcy internautów.

Hotspot koło suskiego zamku

- Planujemy poszerzyć tę strefę o park leżący w sąsiedztwie suskiego zamku i deptak - mówi Tadeusz Woźniak, sekretarz Urzędu Miasta w Suchej Beskidzkiej. - A jeśli ktoś woli połączyć się do sieci "tradycyjnie", czyli przy użyciu stacjonarnego komputera to zapraszamy do naszej biblioteki. Jest tu kilka stanowisk z komputerami.

Od czerwca bardzo dobry dostęp do internetu będą mieli też mieszkańcy części wiosek leżących wokół Suchej. Starostwo już za pieniądze z Brukseli zainstaluje w dziewięciu miejscowościach tzw. infokioski. Urządzenia te staną w centrum wiosek (jeszcze nie zdecydowano, w których - przyp. red.) i będzie można tam przeglądać strony www wprost na ich monitorze. - Na każdym z nich zostanie ustawiona antena, która będzie wysyłać do okolicznych domostw sygnał darmowego internetu. Dzięki temu strony będzie mogło oglądać wiele osób - tłumaczą w starostwie.

Mizernie pod względem udostępniania mieszkańcom darmowego internetu wypada powiat tatrzański. Pod Giewontem w żadnej wiosce nie ma na razie strefy, gdzie za darmo można połączyć się do sieci. - Wójtowie nie zgłaszali takiej potrzeby, więc o tym nie myśleliśmy - przyznaje starosta tatrzański Andrzej Gąsienica Makowski.- Ale pomyślimy o tym.

Zakopiańska pustynia

O ile jednak brak darmowego internetu na wsi można jeszcze przeboleć, to już ciężko zrozumieć, dlaczego w Zakopanem - mieście gdzie bawią tysiące turystów - jest tylko jeden hotspot, który na dodatek stworzył... prywatny przedsiębiorca. Za darmo surfować po sieci można pod Tatrami tylko w leżącym przy Krupówkach pasażu handlowym Adama Bachledy Curusia.

- Kiedyś darmowa sieć była jeszcze na Krupówkach - mówi Mariusz Koperski, wiceburmistrz Zakopanego. - Należała jednak do prywatnej firmy, która potem ją wyłączyła. Postaramy się latem stworzyć taką sieć w parku miejskim i pobliskim Placu

***
Obecnie w Zakopanem nie ma ani jednej miejskiej strefy darmowego internetu. To dziwne, bo 5 lat temu miasto planowało zostać pionierem we wprowadzaniu tego typu rozwiązań. W 2008 roku Biuro Współpracy Europejskiej w zakopiańskim magistracie informowało, że wie, jak ściągnąć z Brukseli 40 milionów złotych, za które sygnał bezpłatnego internetu dotarłby do każdego z 27 tysięcy mieszkańców miasta. Urzędnicy planowali wówczas przebudować nadajnik telewizyjny na Gubałówce, tak by to z niego wysyłać do miasta fale radiowe z zakodowanymi stronami www. Tę ostatnią usługę góralom świadczyć miała jedna z ogólnopolskich firm telekomunikacyjnych.

Niestety, obie strony się nie dogadały i pomysł nie został zrealizowany. - Teraz fajnie byłoby do niego wrócić - mówi wiceburmistrz Zakopanego Mariusz Koperski. - Nie wiem czy udałoby się nam znowu znaleźć firmę, która chciałaby za darmo dawać nam sygnał internetowy, ale warto jej poszukać.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska