Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krytyczna awaria zawiesiła łączność pod Tatrami

Łukasz Bobek
Gdy jest problem z łącznością, numer 997 obsługuje Kraków
Gdy jest problem z łącznością, numer 997 obsługuje Kraków TOMASZ HOŁOD
Potężna awaria komunikacyjna unieruchomiła w poniedziałek rano niemal cały powiat tatrzański. Przez prawie godzinę nie działały telefony stacjonarne, a także sieć komórkowa Orange. Nie było też dostępu do internetu. Co gorsza, nie działały numery alarmowe 997 i 998. - Na szczęście jesteśmy przygotowani na takie sytuacje. Szybko udało się łączność alarmową przywrócić - mówi Andrzej Łęcki, szef sztabu kryzysowego w powiecie tatrzańskim.

Awaria telefonów przytrafiła się około godz. 9 rano. Wówczas ogłuchły telefony stacjonarne. Problemy pojawiły się także na łączach komórkowych. - Sam tego doświadczyłem. Jechałem akurat na spotkanie do Myślenic. Próbowałem dzwonić w czasie drogi, ale okazało się, że nie było szans się połączyć. Dopiero potem dowiedziałem się, że to efekt awarii - mówi Andrzej Gąsienica Makowski, starosta tatrzański.

Również inni zakopiańczycy zgłaszali się do nas z informacjami, że jest jakaś potężna awaria komunikacyjna. - 40 minut nie działa mi telefon. Chciałam zamówić taksówkę, bo jadę do pracy i nie mogę tego zrobić. U sąsiada też nie działa. Przez to spóźniła się do pracy - żali się nam pani Anna.

Jak wyjaśnia Andrzej Łęcki, który kontaktował się z operatorem komunikacyjnym, problem z łącznością został określony przez operatora jako "krytyczna awaria węzła komunikacyjnego". - Rano dostałem informację, że technicy pracują, żeby zlokalizować usterkę i naprawić ją. Na początku nie byli w stanie powiedzieć, ile potrwa usuwanie problemu - mówi Łęcki.

Awaria dotknęła też tatrzańskie służby. - Nasza komenda jest podpięta do tych samych sieci, co zwykli ludzie. Gdy zdarzyła się awaria, przez ok. 15 minut mieszkańcy naszego powiatu nie mieli łączności. Potem przełączyliśmy się na Kraków - mówi podinsp. Kazimierz Pietruch, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem.

Łącze awaryjne polegało na tym, że dzwoniący z interwencją mieszkańcy nie łączyli się z oficerem dyżurnym policji w Zakopanem, ale Komendy Wojewódzkiej w Krakowie.

- Podobnie było z nami - mówi Stanisław Galica, komendant Państwowej Straży Pożarnej w Zakopanem. Rzeczniczka prasowa wojewody małopolskiego Monika Frenkiel, uspokaja. - Jesteśmy gotowi na takie awarie. Procedury zostały wypełnione. Systemy alarmowe straży pożarnej i policji zostały przełączone do krakowskich jednostek. Z numerem alarmowym 112 nie było problemu, bo ten i tak od pewnego czasu łączony jest z Krakowem - wyjaśnia rzeczniczka. - Z informacji, jakie do nas dotarły od operatora, wiemy, że awaria została już usunięta i wszystko wróciło do normy.

Starosta tatrzański Andrzej Gąsienica Makowski, zaznacza, że należałoby sprawdzić awaryjny system jeszcze raz i ewentualnie dopracować go, by mieć pewność, że w przyszłości, gdy dojdzie do takiej sytuacji, wiadomo było, że nic niepożądanego się nie zdarzy. - Teraz na szczęście, w momencie gdy doszło do awarii, nic na naszym terenie złego się nie działo - zaznacza starosta tatrzański.

Energia
Zakopane i okoliczne miejscowości już raz przeżyły sporą awarię, z tym że energetyczną.
W kwietniu 2010 roku na ponad trzy godziny cały niemal powiat pogrążył się w mroku. Uszkodzona została linia wysokiego napięcia, najprawdopodobniej pod ciężarem mokrego śniegu. Prądu nie miało niemal całe Zakopane, sąsiednie Kościelisko i część Poronina. Po tej awarii zaczęto zastanawiać się, czy miejscowości pod Giewontem nie są zagrożone odcięciem od energii elektrycznej. Do powiatu tatrzańskiego prowadzi bowiem tylko jedna linia wysokiego napięcia, która - jak pokazała rzeczywistość - nie jest wieczna. Wtedy na szczęście szpitale i służby były bardzo dobrze przygotowane na brak prądu.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska