Kierowcom z Sącza nie opłaci się jazda do węzła "Brzesko"

Jeśli wierzyć zapewnieniom drogowców prace potrwają do końca czerwca br. Dla miejscowych ulica Leśna, ze względu na zwiększony ruch pojazdów, do tej pory była koszmarem. Dla podróżujących np. z Nowego Sącza - najszybszym sposobem dostania do Krakowa.

Wąska, osiedlowa ulica pełniąca rolę tymczasowego łącznika autostradowego, zostanie poszerzona i otrzyma obustronne chodniki. Po remoncie ma dalej służyć kierowcom samochodów osobowych zjeżdżających i wjeżdżających na A4. Tiry nie mogą jeździć po autostradzie od Szarowa do Tarnowa, bo władze tego miasta nie zgodziły się na przejazd ulicami ciężarówek z autostrady do obwodnicy. Zakaz ruchu ciężkiego taboru (powyżej 12 ton) po nowej trasie na wspomnianym odcinku obowiązuje bezterminowo.

Jak w czasie remontu mają sobie radzić sądeczanie podróżujący do Krakowa i z powrotem przez brzeski węzeł drogowy?
- Chcąc skorzystać z autostrady mają do wyboru dwa rozwiązania - podpowiada Adam Czerwiński, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Nowym Sączu.

Pierwszy jest znany od dawna, należy wtedy pokonać odcinek z Brzeska do Bochni starą "czwórką, przejechać obwodnicę Bochni, dojechać do Łapczycy i następnie w Targowisku skręcić na Niepołomice i Szarów. Tam można wjechać na nową autostradę.

Drugi wariant zakłada dojazd z Sącza do Brzeska, dostanie się starą "czwórką" już w Bochni, skręta na światłach w ul. Brzeską i dojazd do ul. Krzeczowskiej. Tu może się nam zdarzyć kilkuminutowy przystanek na strzeżonym przejeździe kolejowym. Uwaga kierowcy - tuż przed samym wjazdem na autostradę, na ul. Krzyżanowickiej, czeka nas przykra niespodzianka. Droga dziurawa jak szwajcarski ser.

Remont ul. Leśnej miał się rozpocząć rok temu, ale opóźniły go protesty mieszkańców. Nie przekreśla on budowy właściwego zjazdu autostradowego w Brzesku, która, według zapewnień Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, ma ruszyć w przyszłym roku. Planowana trasa przetnie miejscowość Jasień koło Brzeska. - Dla mieszkańców Sądecczyzny to bardzo dobra wiadomość, bo to miejsce w Jasieniu może być początkiem planowanej w strategii Małopolski zupełnie nowej trasy łączącej Nowy Sącz z autostradą - zauważa dyrektor Adam Czerwiński.

***

Ze starostą brzeskim Andrzejem Potępą rozmawia Paulina Korbut

Ulica Leśna zostanie zamknięta zaraz po świętach wielkanocnych, czyli 2 kwietnia. Jak będzie wyglądała kwestia objazdów na czas remontu? Zjazd w Brzesku przestanie funkcjonować?
Ulica Leśna zostanie zamknięta dla ruchu samochodowego do końca czerwca, nie oznacza to jednak, że nie będzie można korzystać z węzła "Brzesko". Inna sprawa, że przestanie się to opłacać mieszkańcom Brzeska i kierowcom jadącym dalej, np. w kierunku Nowego Sącza. Zjeżdżając z autostrady w Brzesku, trzeba będzie się wrócić lokalnymi drogami do Rzezawy i stamtąd dotrzeć do "starej czwórki", a następnie do Brzeska. W ten sposób trzeba nadłożyć kilkanaście kilometrów. Lepiej więc do końca czerwca zjeżdżać z autostrady w Bochni, a potem kierować się na "czwórkę". Będzie znacznie szybciej.

Mieszkańcy najbliższej okolicy boją się, że kapitalny remont ul. Leśnej sprawi, że z tymczasowego łącznika stanie się ona łącznikiem docelowym. A ten planowany w Brzesku nie powstanie już nigdy.
Te obawy są zupełnie nieuzasadnione. Wariant właściwego łącznika jest już wybrany, Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zapewnia nas, że do końca 2014 r. ta droga powstanie. Mieszkańcy Leśnej i kierowcy powinni się cieszyć, że remont wreszcie się rozpoczyna. W wakacje droga zmieni się nie do poznania - jezdnia zostanie poszerzona, powstaną chodniki dla pieszych, ekrany akustyczne.

***

Dyrektor brzeskiego szpitala Józefa Szczurek dojeżdża z Sącza:

- Znam doskonale układ dróg w Brzesku. Często jeżdżę do Krakowa. Można próbować objechać w samym Brzesku zamykaną ulicę Leśną, aby dotrzeć do autostrady, ale objazd prowadzi nas aż pod Rzezawę. Odradzam. Będę jeździć przez Szarów.

Dyrektor sądeckiego "Sokoła" Antoni Malczak wraca na swój stary szlak:

- Do Krakowa będę jeździł przez Szarów. Dwa miesiące wytrzymamy wszyscy. Byle z remontem dojazdu w Brzesku drogowcy zdążyli na termin czerwcowy, bo później zaczyna się sezon kulturalny i turystyczny ważny dla Sądecczyzny.

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+