Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: brak kompetencji na cmentarzu?

Karolina Gawlik
Wnoszenie opłat związanych z przedłużeniem ważności zachowania grobu ma cmentarzu może wydawać się formalnością. Okazuje się, że sprawa wcale nie jest taka prosta.

Jeżeli coś Cię denerwuje lub przeszkadza w Twoim mieście, daj nam znać! Dziennikarze "Gazety Krakowskiej" zajmą się problemem! Czekamy też na Twoje opinie, uwagi a także zdjęcia i wideo - pisz e-maila na adres [email protected], dzwoń - tel. 12 6 888 301. Do Twojej dyspozycji jest też profil "Gazety Krakowskiej" na Facebooku.

Nasz czytelnik Jan Potok chciał przedłużyć ważność grobu swojego ojca na cmentarzu w Grębałowie, pochowanego tam 20 lat temu. Pracownik zarządu cmentarza nie przyjął jednak pieniędzy, bo pan Jan nie jest dysponentem grobu rodziców. - Przepisy na to nie pozwalają, musi pan donieść dowód osobisty mamy - usłyszał Potok.

- Było to dla mnie zaskakujące, bo 20 lat temu, gdy wnosiłem inne opłaty, nikt nie widział takiego problemu - opowiada 46-latek. Rzeczywiście, grób jest własnością rodziców, ale matka Jana Potoka ma 81 lat, dlatego syn załatwia sprawy w jej imieniu. Czytelnik udał się więc po dowód osobisty matki, po czym wrócił na cmentarz. Ale i to nie wystarczyło.

- Nawet jak weźmiemy od pana pieniądze, sprawa nie będzie załatwiona. Potrzebny jest jeszcze akt zgonu pańskiego ojca - usłyszał Jan Potok podczas kolejnej wizyty.

- Nikt mi o tym wcześniej nie powiedział, a przecież pytałem, jakie dokumenty mam dostarczyć - opowiada oburzony pan Jan.

- Dla mnie to niepojęte. Na dodatek zasugerowano, że mógłbym chcieć przejąć grób ojca. Ja chcę tylko załatwić sprawę, by mój ojciec mógł tam leżeć w spokoju przez następne 20 lat - dodaje.

Po namyśle pan Jan pojechał do Urzędu Stanu Cywilnego po akt zgonu ojca.

- Oczywiście musiałem swoje odstać w kolejce. Po tym wszystkim dalej nie mam pewności, że uda mi się wpłacić pieniądze i załatwić sprawę, kiedy po raz trzeci pojawię się na cmentarzu - mówi sfrustrowany.

Dlaczego tak go potraktowano i czemu nie ma jasno określonych zasad dotyczących płatności? Spytaliśmy o to w Zarządzie Cmentarzy Komunalnych. Tam dowiedzieliśmy się, że reakcja pracownika wynikała z chęci udzielenia pomocy.

O tym, kto może być dysponentem czasowego grobu ziemnego, mówi paragraf 11 Uchwały o zasadach korzystania z cmentarzy, a o płatnościach zarządzenie prezydenta.

- Oba są dostępne na naszej stronie internetowej www.zck-krakow.pl - wyjaśnia Patrycja Ćwikła z ZCK. Pracownik chciał ułatwić klientowi sprawę, bo zdobycie aktu zgonu z USC wymaga więcej zachodu: taki dokument nie jest dostępny od ręki, trzeba za niego zapłacić. Dowód osobisty czasem wystarczy do załatwienia sprawy. Jednak często zdarza się, że po upływie wielu lat od uiszczenia pierwszej opłaty są wątpliwości.

W takim wypadku niezbędny jest dokument, z którego bezsprzecznie wynika, że dana osoba jest spokrewniona ze zmarłym.
Patrycja Ćwikła zaleca, by upewnić się, czy rzeczywiście istnieje potrzeba wniesienia opłaty za przedłużenie ważności zachowania grobu. Zgodnie z ustaleniami ZCK można ją uiścić dopiero po upływie okresu ważności, a nie "na zapas".

Przedwojenne cukiernie Krakowa [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska