Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dramatycza sytuacja w Krakowskim Towarzystwie Opieki nad Zwierzętami

Anna Agaciak
Przybywa krakowian, których nie stać na utrzymanie  psów
Przybywa krakowian, których nie stać na utrzymanie psów Andrzej Wiśniewski
Tak dramatycznej sytuacji w Krakowskim Towarzystwie Opieki nad Zwierzętami jeszcze nie było. Nie ma dnia, aby na ul. Floriańską 53 nie przyszło przynajmniej kilka osób z prośbą o pomoc w utrzymaniu pupili. Kryzys tak wyraźnie daje im się już we znaki, że nie są w stanie zapewnić codziennie pełnej miski psu lub kotu, nie mówiąc o ewentualnym leczeniu.

Tymczasem magazyny KTOZ świecą pustkami. - To bardzo niebezpieczna sytuacja - twierdzi Barbara Grzywacz, kierowniczka KTOZ. - Azyl już jest przepełniony. Nie możemy dopuścić do sytuacji, że trafią tam także zwierzęta, które mają domy. Musimy zorganizować interwencyjną zbiórkę żywności.

KTOZ wydaje wprawdzie karmę, ale tylko opiekunom społecznym, zajmującym się m.in. dzikimi kotami (niektórzy mają pod opieką nawet 20-30 zwierząt). Co miesiąc pobierają oni nawet kilkaset kilogramów karmy. By wesprzeć ubożejących właścicieli psów i kotów, Towarzystwo potrzebuje drugie tyle.

Przed udzieleniem pomocy pracownicy KTOZ starają się ustalić, czy osoby te mówią prawdę i faktycznie są w trudnej sytuacji finansowej. Na pewno karmy nie dostanie ktoś, kto kilka dni wcześniej adoptował psa z azylu. - Jeśli się zdecydował na adopcję, to musi brać za zwierzę odpowiedzialność przez 10-15 lat. Jeśli mnie nie stać , nie zabieram psa ze schroniska - mówi kierowniczka.

Pracownicy Towarzystwa zauważają, że często im biedniejszy człowiek, tym bardziej dba o swojego pupila. Bywa, że sam nie ma co do garnka włożyć, a ostatni grosz przeznaczy dla psa lub kota. Dlatego trzeba im pomóc.

Inspektorzy proszą więc krakowian w lepszej sytuacji materialnej o przynoszenie na Floriańską karmy dla psów i kotów. Można też wpłacać pieniądze na konto w Kredyt Banku: 60 1500 1487 1214 8004 8846 0000. KTOZ przeznaczy je na zakup karmy, która trafi do biednych właścicieli psów i kotów.

Przedwojenne cukiernie Krakowa [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Dramatycza sytuacja w Krakowskim Towarzystwie Opieki nad Zwierzętami - Gazeta Krakowska

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska