Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Inwestycje a nie podwyżki, czyli nasze życzenia dla Krakowa

Redakcja
Ulica Lema to najszersza ślepa ulica w Europie. Nie stać nas na taką ekstrawagancję
Ulica Lema to najszersza ślepa ulica w Europie. Nie stać nas na taką ekstrawagancję Andrzej Banaś
Oby urzędnicy skończyli ważne dla nas inwestycje, a równocześnie wybili sobie z głów kolejne podwyżki. O życzeniach dla krakowian - pisze Piotr Rąpalski.

Skoro udało się przeżyć rok 2012 mimo katastroficznych przepowiedni Majów, śmiało możemy życzyć sobie wszystkiego najlepszego na kolejne 365 dni. Po trudnym minionym roku krakowianie mają prawo domagać się czasu bez podwyżek, spłacenia miejskich długów, zaprzestania politycznych kłótni i zakończenia rozgrzebanych inwestycji. Mamy nadzieję, że to wszystko się spełni mimo tego, że nowy rok ma w sobie złowrogą liczbę "13".

Dokończyć szkieletora
W tym roku górujący nad Krakowem moloch musi zostać odczarowany. Urzędnicy powinni już przygotować plan zagospodarowania przestrzennego dla miejsca, w którym stoi, co pozwoli ominąć protesty ekologów i dokończyć wieżowiec. Ma on zostać podwyższony z 92 do 102,5 metra. Koszt inwestycji to 100 mln euro. Firma Treimorfa, właściciel szkieletora, prace chciała rozpocząć już w 2011 r., ale na przeszkodzie stanął przegrany proces sądowy z ekologami.

Dość podwyżek
W minionym roku prezydent i radni mocno się zagalopowali sięgając do naszych kieszeni, by ratować budżet miasta. Dwukrotnie rosły ceny biletów jednorazowych, podwyższono podatek od nieruchomości i środków transportu, wprowadzono podatek od psów. Poszerza się też strefę płatnego parkowania, choć na razie cena 3 zł za godzinę postoju została zachowana. Pytanie - na jak długo? W imieniu krakowian życzymy miastu, aby w tym roku podwyżek już nie było. Nie mówiąc już o pomysłach wprowadzania podatku od deszczu, nasłonecznienia czy patrzenia na Wawel. Liczymy też, że po kieszeni nie uderzy nas nowa stawka dla wszystkich za wywóz śmieci. Ma zacząć obowiązywać w połowie tego roku. Urzędnicy na razie obliczają jej wysokość.

Koniec żartów z Lema
Urzędnicy muszą w końcu odnaleźć w sobie siłę, aby dokończyć brakujące 200 metrów ulicy Lema - połączenia al. Pokoju z al. Jana Pawła II. Uważamy, że posiadanie chyba najszerszej ślepej ulicy w Europie to marny powód do dumy. Skoro asfalt rozjeżdżają już ciężarówki z pobliskiej budowy hali widowiskowo-sportowej, robić mogą to też kierowcy aut osobowych. Na coś w końcu powinny przydać się stojące już przystanki i wymalowane oznakowanie.

Chcemy odetchnąć
Krakowianie chcą przestać truć się zanieczyszczonym miejskim powietrzem. Pojawia się ku temu szansa. W tym roku gminny program wymiany pieców węglowych na bardziej ekologiczne zmienił swoje zasady. Urząd ma pokryć nam nawet w całości zakup nowego pieca. Wcześniej dokładał tylko 2 tys. zł, a instalacje kosztują z reguły pięć razy tyle. Teraz chętnych, aby porzucić węgiel, może znaleźć się więcej, czego naszym płucom serdecznie życzymy.

Bez wpadek na budowie
Życzmy sobie, aby budowana w szaleńczym trzeba przyznać tempie hala w Czyżynach i Centrum Kongresowe przy rondzie Grunwaldzkim nie zaliczyły żadnej obsuwy. Tak jak stało się to przy budowie podziemi Dworca Głównego, gdzie wykonawca niespodziewane ogłosił upadłość i zwinął narzędzia. A miało być pięknie i nowocześnie jak na peronach. Oby i ta inwestycja w nadchodzącym roku została skończona. Warto trzymać też kciuki za koreańską firmę, która zaczęła właśnie projektować nam spalarnie odpadów. Oby, odwrotnie niż to stało się podczas rysowania planów stadionu Wisły, dach pasował do ścian. W końcu na inwestycję wyłożymy ok. 797 mln zł.

By stolica nas kochała

Czekamy na rządowe pieniądze na budowę północnej obwodnicy i trasy S7. Przydałyby się jakieś 2 mld zł. Nie mówiąc już o tym, że po tych inwestycjach będziemy potrzebowali wsparcia stolicy przy kopaniu tuneli dla metra. Obyśmy na pierwszą jego linię nie musieli czekać 100 lat.

Prezenty od świata
Kraków już wysłał list do świętego Mikołaja, jakim w latach 2007-2012 była dla nas Unia Europejska. Wypisał całą listę prezentów, na które chciałby otrzymać dotację do roku 2020. Oby dzięki temu udało się zbudować linię tramwajową do Górki Narodowej, Mistrzejowic, połączyć torowiska na Lipskiej i Wielickiej oraz domknąć III obwodnicę miasta.

Życzmy sobie również, aby świat, a w szczególności Międzynarodowy Komitet Olimpijski poważnie potraktował pomysł zorganizowania przez Kraków wraz z Zakopanem i Słowakami zimowych igrzysk w 2022 r. Jeśli już wydamy 1,5 mln zł na promocję miasta i wpisowe do wyścigu o miano gospodarza, przydałoby się odnieść sukces. Igrzyska to szansa na cywilizacyjny skok.

Radny życzy

Bogusław Kośmider, przewodniczący rady miasta:
Przede wszystkim życzę miastu zgody i pokoju, bo zgoda buduje. Co widać po naszej współpracy z prezydentem. Dokończenia starych inwestycji i jak najszybszego rozpoczęcia nowych - trasy S7 i budowy metra. Życzę też, by coraz więcej ludzi mieszkających w Krakowie płaciło tu podatki. Budżet miasta wzbogaciłby się wtedy nawet o 400 mln zł rocznie. To rozwiązałoby wiele kłopotów. Straży miejskiej z nowym komendantem życzę, aby mniej wypisywała mandatów, a bardziej skupiła się na pomocy mieszkańcom i ich edukowaniu.

Moda w przedwojennym Krakowie [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska