Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grypa mocno atakuje zachód Małopolski

Bogusław Kwiecień
Jadwiga Moskalik z Oświęcimia po wizycie u lekarza
Jadwiga Moskalik z Oświęcimia po wizycie u lekarza Bogusław Kwiecień
Pod koniec minionego roku nastąpił nagły wzrost zachorowań na grypę w zachodniej Małopolsce. Najgorzej jest w powiecie olkuskim, gdzie w okresie świąteczno-noworocznym lekarze odnotowali 1568 przypadków grypy. W przychodniach zdrowia na wizyty u lekarzy czekają tłumy pacjentów.

- Pilnuję siebie i dzieci, ale co z tego, skoro jedno z nich przywlokło chorobę z przedszkola. Od dwóch tygodni cała rodzina po kolei odwiedza lekarza - mówi Renata Mrowiec, mieszkanka os. Zasole w Oświęcimiu.

W powiecie oświęcimskim w ostatnim tygodniu grudnia stwierdzono 59 zachorowań na grypę. Lekarze mówią, że w nowym roku pacjentów zaczęło przybywać lawinowo, ale danych z tego okresu jeszcze nie ma.

Rekordowe liczby zachorowań na grypę odnotowała Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Olkuszu. Z jej tygodniowych raportów wynika, że w ciągu ostatniego tygodnia starego roku nastąpił ponad dwukrotny wzrost przypadków tej choroby - z 698 do 1568. Grypa atakuje przede wszystkim dzieci i młodzież w wieku szkolnym oraz osoby pracujące. Nie ma jednak mowy o epidemii, bo ta jest ogłaszana bardzo rzadko. Jedynie wtedy, gdy zachorowania objęłyby znaczny teren, a już w sąsiednim powiecie - chrzanowskim grypa nie zagraża. Na razie jest 48 zachorowań.

Nagły wzrost przypadków grypy nastąpił natomiast również w powiecie wadowickim. - Dotyczy to drugiej połowy grudnia - mówi Krystyna Kozień z wadowickiego Sanepidu. W dwóch pierwszych tygodniach łącznie stwierdzono 65 takich przypadków. Potem nastąpił lawinowy wzrost. Od 16 do 23 grudnia Sanepid donosił o 294 zachorowaniach, a w kolejnym zanotował 354 chorych. Dla porównania w całym listopadzie w powiecie wadowickim na grypę chorowało jedynie 68 osób.

Lekarze zwracają uwagę na zdradliwą aurę. Podkreślają, że nie można dać się zwieść słońcu za oknem. Obowiązkowe pozostają czapka, szalik, rękawiczki i ciepłe buty. - Temperatura 37 stopni i katar nie są powodem, by zaraz iść do przychodni i narażać się na spędzenie kilku godzin w tłumie chorych - podkreśla Wojciech Wokulski, lekarz z przychodni ZLA w Oświęcimiu.

Pierwsza fala
Według lekarzy obserwujemy pierwszą falę zachorowań na grypę. Z ich rozeznania wynika, że w zdecydowanej większości chorzy, którzy trafiają obecnie do gabinetów, nie skorzystali jesienią z możliwości zaszczepienia się przeciw grypie. Nie jest jednak za późno, aby w ten sposób zabezpieczyć się przed nadejściem drugiej fali grypy, która z reguły atakuje w marcu. Dotyczy to szczególnie osób o słabszej odporności. W przychodniach dostępne są jeszcze tegoroczne szczepionki.

Moda w przedwojennym Krakowie [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska