Ogień i kłęby dymu zauważono przy ulicy Jagiellońskiej w Radoczy około godziny dziesiątej trzydzieści rano. - Właśnie wróciliśmy z kościoła. Ledwo zdążyliśmy zaparkować z teściem w garażu, jak zaczęło się palić - mówi Henryk Nowakowski z Radoczy.
Według jego relacji, pożar w garażach należących do katolickiego stowarzyszenia Wspólnota Poranka zaczął się najpewniej od instalacji elektrycznej matiza. Drugie auto VW caravelle udało się z garażu wyprowadzić. Jest tylko lekko osmalone od płomieni i dymu.
W akcji uczestniczyło jedenaście zastępów straży pożarnej. Trzy jednostki Państwowej Straży Pożarnej oraz osiem zastępów Ochotniczych Straży Pożarny. Był też ambulans pogotowia, którego załoga udzieliła pomocy jednej zaczadzonej osobie.
Dogaszanie pożaru trwało do godziny trzynastej. Na razie nie znana jest wysokość strat.
Moda w przedwojennym Krakowie [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?