Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bryczki naszych piłkarzy

Bartosz Karcz, Maciej Kmita
Opel insignia - Dariusz Jarecki, Termalica Bruk-Bet Nieciecza
Opel insignia - Dariusz Jarecki, Termalica Bruk-Bet Nieciecza
Choć w polskiej piłce nożnej nie zarabia się takich pieniędzy jak w Anglii, Hiszpanii czy Niemczech, to i nasi ligowcy lubią jeździć dobrymi, drogimi autami. Nie wszyscy jednak przywiązują do tego wielką wagę, bo są i tacy, którym wystarcza stary fiat seicento, i to na dwóch - piszą Bartosz Karcz i Maciej Kmita.

Wielcy piłkarze to nie tylko wielkie mecze i piękne bramki. To również najdroższe samochody. Ci najlepsi mają w swoich garażach prawdziwe parki maszyn. W polskiej lidze zarobki są oczywiście mniejsze niż w Anglii, Hiszpanii czy Niemczech, ale grający nad Wisłą futboliści też lubią jeździć dobrymi autami. My zaglądnęliśmy na parkingi klubów Małopolski. Tych grających w ekstraklasie i I lidze.

Cantoro, czyli drugi dom na stacji benzynowej

Mimo problemów finansowych ciągle najlepiej w Małopolsce płaci swoim piłkarzom Wisła Kraków. Nic więc dziwnego, że stać ich na drogie auta. Dzisiejsza rzeczywistość to już jednak nie są czasy, kiedy na klubowy parking podjeżdżał Radosław Majdan swoim czerwonym chevroletem corvette czy Mirosław Szymkowiak porsche 911 turbo. Również jeden z najlepszych napastników Wisły w historii, Maciej Żurawski, lubił i lubi jeździć dobrymi i bardzo drogimi samochodami.

Czasami jednak nawet takie cacka zawodziły, o czym przekonał się wspomniany "Żuraw", gdy pewnego deszczowego dnia posłuszeństwa odmówiła elektronika w jego mercedesie G 55 AMG. Samochód po prostu stanął na środku jednego z krakowskich skrzyżowań, a piłkarz nie miał wyjścia - musiał wysiąść i pchać to dość ciężkie auto. Gdy już zdążył przemoczyć buty, uchyliła się szyba z jednego z samochodów obok i jego kierowca z uśmiechem na ustach zapytał: - Panie Maćku, może pomóc?

Innego typu problem miał Mauro Cantoro, który w czasie gry w Krakowie jeździł bmw X5. To piękne auto miało jeden feler, mianowicie bardzo dużo paliło. Argentyńczyk śmiał się nawet, że stacja benzynowa to jego drugi dom. Z tego jednak powodu chciał samochód sprzedać i o pomoc poprosił jednego z pracowników klubu. Chodziło o zamieszczenie oferty na Allegro. Tak się złożyło, że pracownik miał dziewczynę studentkę, więc zabrał piłkarza do akademika, by tam wrzucić zdjęcia auta do internetu. Gdy to robili, zadzwoniła żona Cantoro i jakoś nie chciała uwierzyć, że jej mąż wybrał się do kobiecego akademika, żeby zamieścić ogłoszenie o sprzedaży auta. Cantoro musiał błyskawicznie wracać do domu, a jego przygoda z autami w Polsce skończyła się jeszcze gorzej, bo skradziono mu je z domowego garażu.

Dzisiaj coś jest w tym, że tak jak spadła jakość gry Wisły, tak i klubowy parking nie wygląda już tak imponująco. Liderami, jeśli chodzi o motoryzację, są obecnie Arkadiusz Głowacki i Radosław Sobolewski. Pierwszy jeździ czarnym bmw seria 5 (podobnie jak Gordan Bunoza), drugi - również czarnym - porsche cayenne. Zresztą Głowackiego można uznać za eksperta w dziedzinie motoryzacji. W rodzinie ma dealera samochodowego, więc jest na bieżąco z nowościami, a z jego pomocy korzystało już wielu piłkarzy "Białej Gwiazdy", i nie tylko.

Na parkingu przy ul. Reymonta można spotkać kilka audi - i to różnych modeli. Maor Melikson jeździ wersją A8, a Cwetan Genkow białym A5, i to mocno podrasowanym. Audi poruszają się również Kew Jaliens (A4), Łukasz Burliga (A3), Rafał Boguski (A3) i Daniel Sikorski (A5). Mercedesami jeżdżą Łukasz Garguła (GLK) i Jan Frederiksen (C Klasa)

Spokojnym człowiekiem jest bramkarz Sergei Pareiko i widać to również w przypadku samochodu, którym się porusza, czyli mini cooperem crossover.

Na bezpieczeństwo stawiają Osman Chavez i Cezary Wilk, którzy przemieszczają się volvo. Ten pierwszy V50 kombi, a drugi XC60.

Jest jeszcze na wiślackim parkingu trochę volkswagenów, opli, seatów i fordów. Autem tej ostatniej marki jeździ trener Tomasz Kulawik. Dokładnie - wielkim fordem rangerem. A że piłkarze to wesoła nacja, to gdy jeszcze Kulawik prowadził zespół Młodej Ekstraklasy, nadali mu z racji posiadanego auta przezwisko... "strażnik Teksasu".

Z piłkarzy też czasami można się pośmiać. Gervasio Nuneza, gdy grał w Wiśle, tak zaskoczyła zima, że aby odjechać z klubowego parkingu, musiał poświęcić dwie płyty CD, by nimi zeskrobać lód z szyb.

W Cracovii największe auta mają bramkarze
Zostawmy Wisłę i przenieśmy się o ligę niżej. Trener Cracovii Wojciech Stawowy powtarza, że w jego drużynie nie ma miejsca dla gwiazd i... to samo widać po parkingu w centrum treningowym przy ul. Wielickiej 101. Minęły w "Pasach" czasy Andrzeja Niedzielana, który przyjeżdżał na treningi wymiennie porsche cayenne lub 911. Teraz w "parku maszyn" na Cracovii królują auta klasy średniej.

Milos Kosanović i Bartłomiej Dudzic jeżdżą audi A4, ale zdecydowanie przyjemniej prezentuje się pojazd tego pierwszego, który zdobi czarny matowy lakier. Bardziej doświadczeni Krzysztof Nykiel, Sławomir Szeliga i Mateusz Żytko również jeżdżą odpowiednio volkswaganem passatem, fordem mondeo i audi A6.

Największymi wozami poruszają się bramkarze: Krzysztof Pilarz korzysta z audi Q5, a Marcin Skrzeszewski z toyoty rav 4. Trener Stawowy ma terenowe bmw, ale częściej do klubu dojeżdża miejską corsą, większą maszynę oddając do dyspozycji żony.

Grupa młodszych piłkarzy "Pasów" nie zachłysnęła się pierwszymi poważnymi pieniędzmi zarobionymi w piłce. Kamil Kłusek i Bruno Żołądź na przykład wciąż korzystają z krakowskiego MPK. Sebastian Steblecki wcześniej do spółki ze starszą siostrą jeździł fiatem seicento, a teraz przesiadł się do citroena xsara. Damian Dąbrowski, jeszcze grając w Zagłębiu Lubin, odłożył na golfa czwartej generacji, a Krzysztof Danielewicz, który do "Pasów" również trafił z "Miedziowych", porusza się fordem focusem. Łukasz Zejdler też swojego auta jeszcze się nie dorobił, ale to nie problem, bowiem grupa, która mieszka na Ruczaju, wozi się na treningi wymiennie.

Wagi do samochodu kompletnie nie przywiązują Słoweńcy Rok Straus i Andraż Struna, którzy... do spółki kupili sobie używane seicento. Dla nich to typowe "wozidło", które porzucają gdziekolwiek na klubowym parkingu, nawet kosztem obtarć o drzewa czy kontenery na śmieci.

Jeśli kogoś w Cracovii można uznać za "samochodziarza", to Marcina Budzińskiego. Wszechstronnemu 22-latkowi długo służyła poczciwa toyota corolla, którą nawet w czerwcowej rozmowie z nami zachwalał. Co ciekawe, kilka dni po tej rozmowie "japończyk" odmówił posłuszeństwa i jego miejsce zajął piekielnie mocny seat cupra II.

Dużą mocą pod maską dysponuje też Marian Jarabica. Po powrocie z wypożyczenia do Ludogorca Razgrad, z którym zdobył mistrzostwo i Puchar Bułgarii, Słowak zostawił forda focusa i zainwestował w audi A5, które po kilku miesiącach "przefarbował" w Ostrawie ze srebrnego na biały. Efektownie wyglądającym, również białym, chevroletem cruze porusza się Vladimir Boljević.
Mercedesa CLS ma Aleksandr Suworow, ale nie mogąc wytrzymać w krakowskich korkach, częściej korzystał z taksówek lub komunikacji miejskiej. Auto tej samej marki kupił sobie Adam Marciniak. Waleczny i charyzmatyczny obrońca "Pasów" swój pojazd ma oznaczony zielonym listkiem ostrzegającym przed początkującym kierowcą. Problem w tym, że nalepka widnieje nie na tylnej, lecz na przedniej szybie auta. Wszystko przez to, że kiedy Marciniakowi przyszedł na świat pierwszy syn, prawo jazdy miała tylko jego żona i to ona w ten sposób przyozdobiła samochód. Dziś używa go głównie Marciniak, ale z naklejką nie chce się rozstawać.

Jarecki spełnił marzenia
Wśród piłkarzy Termaliki Bruk-Betu Nieciecza miłośnikiem motoryzacji jest Dariusz Jarecki, który od dwóch lat jeździ czarnym oplem insignia. - Gdy rozpoczynałem grę w piłkę, nie myślałem, że kiedykolwiek będę sobie mógł pozwolić na zakup tak komfortowego samochodu. Wcześniej jeździłem oplem vectrą, natomiast lepsze mogłem sobie kupić dopiero w momencie, gdy zacząłem grać na poziomie ekstraklasy. Opel, którym jeździłem wcześniej, spisywał się bardzo dobrze, dlatego zdecydowałem się na kolejny samochód tej samej marki. Opla insignię, którym jeżdżę obecnie, kupiłem jako nowy wóz w salonie, bardzo chciałem mieć bowiem nowe auto i zrealizowałem swoje marzenie - opowiada Dariusz Jarecki.

Na parkingu Sandecji w Nowym Sączu możemy znaleźć ople, fordy, audi, rovery oraz bmw. Przykładowo - napastnik Arkadiusz Aleksander jeździ roverem 75, a bmw 5 porusza się Marcin Makuch. Podobnie zresztą jak lider klasyfikacji strzelców I ligi, piłkarz Kolejarza Stróże, Maciej Kowalczyk.- BMW to moja ulubiona marka, a obecny pojazd kupiłem rok temu - mówi napastnik. - Polubiłem tę bryczkę, jest przyjazna i wygodna. Nie jestem mistrzem rajdowym, ale lubię szybką jazdę. W obecnym aucie rozwinąłem prędkość 200 km/h i nie jest to mój osobisty rekord.

Piłkarze Okocimskiego Brzesko do finansowych krezusów I ligi nie należą. To widać na ich parkingu. Na próżno wypatrywać tam "wypasionych bryk". Palma pierwszeństwa należy się trenerowi Krzysztofowi Łętosze. Hołduje marce Audi. Przyjeżdża dwoma audi A6 i A3. Jedno z nich pożycza od syna.

Wśród zawodników najładniejszym autem dysponuje Marcin Szałęga, który jeździ czarnym volkswagenem passatem combi. Podziw budzi również sześcioletni opel astra GTC Mateusza Pawłowicza. Pozostali piłkarze zostawiają na parkingu kilku-, kilkunastoletnie hondy, ople... Pojawia się też na nim volvo czy mitsubishi.

Wiek aut czasami dostarcza ich posiadaczom kłopotów. Doświadczył tego w ubiegłym roku Rafał Cegliński. Swoją hondą civic wracał z obozu z Myślenic do rodzinnego Żyrardowa. Przed Krakowem musiał zmienić plany. Rozsypała mu się skrzynia biegów. Miał szczęście w nieszczęściu. Laweta zaholowała go do mieszkającego w Wieliczce Mateusza Pawłowicza, którego brat i tata prowadzą warsztat samochodowy. Tam auto doprowadzono do stanu używalności.

Szybką jazdę w Okocimskim lubi Mateusz Urbański. Zawodnik jednak na ostre "depnięcie" pozwala sobie jedynie na torze do motocrossu.

Współpraca: anmi, dw, piet

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska