Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwie dzielnice Oświęcimia toną w ciemnościach. Awarie czy wandale?

Bogusław Kwiecień
Przemysław Ramza z Oświęcimia przyznaje, że wiele osób może się bać, gdy na kładce jest ciemno
Przemysław Ramza z Oświęcimia przyznaje, że wiele osób może się bać, gdy na kładce jest ciemno Bogusław Kwiecień
Przez ostatnie półtora miesiąca kładka dla pieszych na plantach nad Sołą w Oświęcimiu kolejny raz zniknęła w ciemnościach. Mieszkańcy, którzy korzystają z tej przeprawy między Starym Miastem a Zasolem, największym oświęcimskim osiedlem, mówią, że strach tamtędy chodzić. Ta awaria nie była pierwsza. Według Stefana Jaworowicza, mieszkańca Starego Miasta, często jest tutaj ciemno.

Jeżeli coś Cię denerwuje lub przeszkadza w Twoim mieście, daj nam znać! Dziennikarze "Gazety Krakowskiej" zajmą się problemem! Czekamy też na Twoje opinie, uwagi a także zdjęcia i wideo - pisz e-maila na adres [email protected], dzwoń - tel. 12 6 888 301. Do Twojej dyspozycji jest też profil "Gazety Krakowskiej" na Facebooku.

Wiosną i latem, gdy dzień jest dłuższy, nie stanowi to tak dużego problemu i wielu pieszych oraz rowerzystów korzysta z przejścia, które znacznie skraca drogę między dwiema dużymi dzielnicami miasta. Z taką też myślą została ona wybudowana na początku lat 80. XX wieku. Jesienią i zimą, gdy szybciej zapada zmrok, chętnych do korzystania z tego przejścia nad Sołą jest znacznie mniej.
Mieszkańcy osiedla Zasole skarżą się na brak oświetlenia. Z kładki korzysta sporo młodych ludzi skracających sobie tędy drogę do szkoły, matki z wózkami i dziećmi. - Nie ryzykuję, nie chodzę przez kładkę wieczorami. Jeśli już muszę, to idę dalej na most Jagielloński. Drogi trzeba nadłożyć, ale na pewno jest bezpieczniej - mówi mieszkanka Zasola Teresa Bromnik. Podobnie robi wielu innych oświęcimian.

W Urzędzie Miasta w Oświęcimiu usłyszeliśmy, że w tej sprawie interweniowano w energetyce, która powinna być głównym adresatem tych skarg. W oddziale spółki Tauron w Bielsku-Białej, której podlega rejon Oświęcimia, przyznają, że ostatnia awaria była druga w tym roku, ale - jak twierdzą pracownicy spółki - winni za brak oświetlenia są wandale, którzy regularnie niszczą znajdujące się przy dojściach do kładki uliczne latarnie. Jak informuje Kazimierz Szypuła z Biura Komunikacji oddziału Tauronu w Bielsku-Białej, po ostatniej dewastacji spółka uszkodzenie już na- prawiła. Dlaczego musiało minąć aż półtora miesiąca?

Zamiast odpowiedzi, przedstawiciel Turonu stwierdził, że spółka nie wyklucza, aby w porozumieniu z miastem w ogóle zlikwidować oświetlenie w tym miejscu. Według niego, nie ma żadnej gwarancji, że tym razem po usunięciu uszkodzenia latarnie będą świecić dłużej. Jak twierdzą energetycy, chuligani rozbijają oprawy żarówek i skrzynki z bezpiecznikami.

Nie dają wiary słowom przedstawiciela spółki Tauron mieszkańcy i strażnicy miejscy. - Chuliganów stać na wszystko, jednak w tym przypadku musieliby zadać sobie szczególny trud, by dostać się do wysoko zawieszonych kloszy - uważa Kazimierz Urbańczyk z Zasola.

Zgłoszeń dotyczących rozbitych kloszy czy zerwanych kabli w tym rejonie nie miała w ostatnich miesiącach straż miejska w Oświęcimiu. - Patrolujemy ten rejon plant i ścieżkę przy dojściu do kładki z drugiej strony - zapewnia komendant oświęcimskiej SM Joanna Brania. Mieszkańcy Zasola nie wyobrażają sobie wyłączenia światła na stałe. Pytają, czy ta kładka ma być tylko sezonowa?
Urząd Miasta planuje wprawdzie teren wokół kładki zagospodarować na cele rekreacyjne, a przy okazji przebudować kładkę. Czy tak się stanie?

Będzie świecić
Niewykluczone, że kładka na plantach nad Sołą doczeka się gruntownej przebudowy. Jest to jeden z punktów większego przedsięwzięcia przygotowanego przez Urząd Miasta pod nazwą "Oświęcimska Przestrzeń Spotkań". Przeprawa ma zostać zmodernizowana w oparciu o nową konstrukcję, tak aby była łatwiejsza do pokonania także dla osób niepełnosprawnych. Wtedy również na całej długości będzie wykonane nowe oświetlenie. Miasto zgłosiło pomysł do bazy projektów programów strategicznych województwa małopolskiego.

Tak dawniej wyglądała droga Kraków - Tarnów [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska