Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: znad ujścia Wilgi znikają drzewa [ZDJĘCIA, INTERWENCJA]

Marcin Karkosza
Regulacja Wilgi.
Regulacja Wilgi. fot. Andrzej Banaś
Miłośnicy zakątka u ujścia Wilgi do Wisły pod mostem Retmańskim, alarmują, że ten urokliwy zakątek może przestać istnieć. Winą za ten stan obciążają Małopolski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych (MZMiUW), który przystąpił do umacniania brzegów rzeki. "W lecie można było przyjść tu na piknik, posiedzieć w cieniu nad wodą, popatrzeć na zakole, teraz można co najwyżej iść pożegnać to miejsce" - pisze w liście do redakcji Gazety Krakowskiej mieszkanka Starego Podgórza, która chce zachować anonimowość.

Jeżeli coś Cię denerwuje lub przeszkadza w Twoim mieście, daj nam znać! Dziennikarze "Gazety Krakowskiej" zajmą się problemem! Czekamy też na Twoje opinie, uwagi a także zdjęcia i wideo - pisz e-maila na adres [email protected], dzwoń - tel. 12 6 888 301. Do Twojej dyspozycji jest też profil "Gazety Krakowskiej" na Facebooku.

Akcja umacniania brzegów Wilgi zaczęła się jeszcze w październiku. Miały zostać usunięte tylko te drzewa, które pochylają się nad lustrem wody i przeszkadzają w pracach ciężkim sprzętem. Jednak, jak twierdzi Czytelniczka, choć prace zakończono, kilka dni temu zaczęły znikać kolejne drzewa.

"Usunięto całe kępy pięknych olch!" - denerwuje się mieszkanka Podgórza. - "Nie ma już charakterystycznej starej wierzby na cyplu, nie ma gęstej kępy, która dawała wyjątkowo gęsty cień, i wielu innych drzew. Jutro pewnie znikną kolejne!".
Według naszej Czytelniczki, bez przyczyny zniszczono jedyne takie miejsce w naszym mieście.

MZMiUW twierdzi jednak, że prace były konieczne. - Przeprowadziliśmy ścinkę drzew oraz niezbędne roboty ziemne w celu uformowania brzegów - mówi Antoni Łach, kierownik krakowskiego inspektoratu Zarządu Melioracji. - Wycinka prowadzona jest na podstawie decyzji dyrektora Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie.

Przedstawiciel urzędu zapewnia, że dokłada wszelkich starań, aby nie usuwano żadnego drzewa, jeśli nie ma takiej potrzeby.
- Należy jednak podkreślić, że drzewa i krzewy rosnące w korycie Wilgi ograniczają spływ wód i powodują piętrzenie fali - dodaje Antoni Łach. Tłumaczy, że ujście Wilgi to obszar szczególnego zagrożenia powodzią i z tego względu wykonanie inwestycji znacznie zwiększy bezpieczeństwo terenów zabudowanych na obszarze Krakowa.
Prace w tym rejonie mają się zakończyć 7 grudnia.

Tak dawniej wyglądała droga Kraków - Tarnów [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska