Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chrzanowscy wolontariusze uczą po godzinach uboższe dzieci

Magdalena Balicka
Wolontariuszka Ania Grochal z uczniami: Julią Kowalik, Zuzią Cebulą i Agnieszką Bagieńską. Dzięki korepetycjom dziewczynki nie mają już problemów w szkole z językiem angielskim
Wolontariuszka Ania Grochal z uczniami: Julią Kowalik, Zuzią Cebulą i Agnieszką Bagieńską. Dzięki korepetycjom dziewczynki nie mają już problemów w szkole z językiem angielskim Magdalena Balicka
Rodzice dzieci z Libiąża, które nie radzą sobie w szkole, a nie stać ich na opłacenie drogiego korepetytora, mogą korzystać z pomocy wolontariuszy "Pogotowia lekcyjnego". Pomagają oni podciągnąć się z języka angielskiego i języka polskiego. Wkrótce z bezpłatnej pomocy będą mogli skorzystać także uczniowie, którzy mają problemy z cyfrowymi łamigłówkami. Punkt Aktywności Obywatelskiej przy Ośrodku Pomocy Społecznej właśnie poszukuje "orła" matematyki.

- Szukamy pasjonata, który znajdzie dwie godziny w tygodniu na to, by podzielić się swą wiedzą z dziećmi i młodzieżą - tłumaczy Ewelina Turachowicz z Ośrodka Pomocy Społecznej w Libiążu, organizatorka "Pogotowia lekcyjnego". Przyznaje, że problemy z nauką przedmiotów ścisłych ma wielu młodych mieszkańców jej gminy.

- Gdyby nie nasze pogotowie lekcyjne, większość "naszych" dzieci nie przeszłaby do kolejnej klasy. W ubiegłym roku pomogliśmy wyjść na prostą kilkudziesięciu uczniom - dodaje pani Ewelina. Wolontariuszem może zostać każdy, niezależnie od wieku. Wystarczy tylko odrobina dobrej woli i trochę czasu. 17-letnia Ania Grochal, licealistka z Libiąża, w ubiegłym roku poświęcała dwie godziny w każdy wtorek na udzielanie korepetycji z języka angielskiego. Za naukę dzieci, które nie radzą sobie w szkole, nie wzięła nawet złotówki.

- Języki obce są moją pasją. Pomagając maluchom sama szlifuję akcent i powtarzam słówka. To dla mnie przyjemność - przekonuje skromnie licealistka. Wolontariat traktuje jako dobry uczynek. - Nie chcę być samolubem. Może kiedyś sama będę potrzebowała czyjejś pomocy - przekonuje Ania. W tym roku zamierza kontynuować wolontariat. Radości nie kryją jej uczniowie. Julia Kowalik, Zuzia Cebula i Agnieszka Bagieńska już zapisały się na zajęcia od października.

- Odkąd przychodzę do pani Ani na lekcje, polubiłam angielski, a przy okazji poprawiłam stopnie w szkole - uśmiecha się Julia Kowalik z Libiąża. Zajęcia w libiąskim pogotowiu lekcyjnym rozpoczną się od października. - Jeszcze dogrywamy terminy zajęć z poszczególnych przedmiotów - tłumaczy Turachowicz. Chętni mogą się zgłaszać telefonicznie, dzwoniąc pod nr 32 627 78 25 wew. 36.

Alicja Kujawik z Chrzanowa żałuje, że podobny klub nie powstał w jej mieście. - Syn w tym roku zdaje maturę. Już wiem, że bez korepetycji z matematyki się nie obejdzie. Tymczasem 50 złotych za jedną godzinę u korepetytora to dla mnie majątek - podkreśla. Tłumaczy, że chłopak wcale nie jest leniem, tylko nie ma talentu do przedmiotu. - Jest świetny z języków obcych. Gdyby takie pogotowie lekcyjne powstało w Chrzanowie, mógłby sam uczyć dzieci angielskiego i francuskiego, a skorzystać z pomocy zdolnego matematyka - rzuca pomysł pani Alicja.

Ceny za korepetycje wahają się od 30 złotych do nawet 100.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Niebieskie kozy i owce z napisami "MO" I "JP" [ZDJĘCIA]

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska