Mateusz Then kupił dokumenty od rejestratorki Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Chrzanowie, która sprzedała mu je jako... makulaturę.
Dostał mnóstwo szpitalnych kartotek pacjentów, zawierających imiona i nazwiska, adresy, PESEL, grupę krwi, datę przyjęcia do szpitala i szczegóły badań czy historie chorób.
- Mamy stosy tej dokumentacji i nie wiemy, co z nią zrobić, bo ani prokuratura jej nie chce, ani policja. Mimo że prowadzą w tej sprawie śledztwo, jak i w kilku innych związanych z rejestratorką, np. sprzedawania lekarstw ze szpitalną sygnaturą, które wcześniej zostały ukradzione z placówki - opowiada Then.
Nasi dziennikarze próbowali przekazać te dowody przestępstwa w odpowiednie ręce. - Dopóki rejestratorka nie usłyszy zarzutów, śledztwo toczy się na policji i chyba tam trzeba pytać, co z tym zrobić - poinformowała nas sekretarka prokuratora rejonowego.
Chrzanowska policja, która prowadzi postępowanie, też nie wie, co zrobić z dokumentami.
- Najlepiej skontaktować się z policjantem, który dostał tę sprawę i z nim się dogadać - informuje nas dyżurny. Zapytany o nazwisko policjanta odpowiada, że... nie może nam podać i najlepiej będzie, jeśli sami skontaktujemy się z kimś, kto już był przesłuchiwany i jego o to zapytamy.
Rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie przyznaje, że materiały dowodowe zabezpieczane są na wniosek prokuratora lub policji. - Jeśli taka decyzja nie zapadła, nie znaczy, że można te dokumenty wyrzucić. Przeciwnie - mówi Piotr Kosmaty. - Należy je zabezpieczyć, strzec jak oka w głowie, by nie dostały się do obiegu - dodaje.
No to strzeżemy dokumentów w redakcji, licząc że ktoś jeszcze poważnie potraktuje te dowody przestępstwa, a zarazem dokumenty zawierające wrażliwe dane pacjentów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?