Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpital Wojskowy na skraju bankructwa

Anna Górska
Szpital przy ul.  Wrocławskiej jest w potężnych tarapatach. Zadłużenie sięga 14 mln zł
Szpital przy ul. Wrocławskiej jest w potężnych tarapatach. Zadłużenie sięga 14 mln zł Andrzej Banaś
Szpital Wojskowy przeżywa najgorsze chwile. Ma 14 mln zł zadłużenia. 10 mln zł winien jest co prawda szpitalowi Narodowy Fundusz Zdrowia (za nadwykonania w 2009 i 2010 r.), ale o te pieniądze toczą się spory w sądzie. Tymczasem lekarze i pielęgniarki za dyżury dostają wynagrodzenia z kilkumiesięcznym opóźnieniem.

Piotr Gicala, dyrektor szpitala, pozbawił też pracowników premii. Zapowiada wprowadzenie nowego regulaminu wynagrodzenia i redukcję etatów. Pracę może stracić ok.100 osób z 950-osobowej obsługi i personelu medycznego.

- Balansujemy na granicy utraty płynności finansowej i nie zbankrutowaliśmy tylko dzięki życzliwości kontrahentów, którzy godzą się na późniejsze terminy zapłaty za świadczone przez nich usługi - wyjaśnia Gicala. Dodaje, że dyżury nocne i świąteczne pełnią lekarze z zewnętrznych placówek. M.in. im szpital jest winien 4 mln zł.

- Od dłuższego czasu nie możemy liczyć na MON. Sami musimy rozwiązywać kłopoty finansowe - dodaje dyrektor. Dlatego rozważa m.in. zamknięcie oddziału chorób zakaźnych. - Ale decyzję o tym podejmuje MON, jako żołnierz czekam na rozkaz - podkreśla.

Pracownicy nie ukrywają, że sytuacja szpitala jest z roku na rok gorsza. Odbija się to na pacjentach. - Placówki nie stać na kosztowne, skomplikowane zabiegi, leki, bo nie możemy przekraczać wyznaczonych limitów - tłumaczy jeden z lekarzy (chce zachować anonimowość). - Ponadto od marca nie dostawaliśmy wypłat za dyżury - dodaje.

Związki zawodowe wystosowały pismo do dyrekcji, w którym krytykują proponowany przez nią nowy regulamin wynagradzania. "Nie został zaakceptowany przez związki, m.in. z tego powodu, że sprawia wrażenie przygotowanego w pośpiechu i chaotycznie, a jedynym celem jego wprowadzenia wydaje się być próba zmniejszenia zarobków pracowników i zabrania im premii" - czytamy w piśmie.

Michał Wojtkiewicz, małopolski poseł PiS, członek sejmowej komisji obrony narodowej, nie dziwi się pogarszającej się sytuacji w szpitalu przy Wrocławskiej.

- Wojskowa służba zdrowia powinna być finansowana na najwyższym poziomie - zaznacza.- Tymczasem MON nie interesuje się swoimi jednostkami. Dyrektorzy sami borykają się z długami, a ministerstwo nie ma planu ratowania szpitali. Na najbliższej komisji podniosę ten temat - zapowiada poseł.

Jacek Sońta, rzecznik MON, przekonuje, że resort zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji. O losie szpitala zdecyduje specjalna komisja. Do końca roku ma dokonać analizy wszystkich takich jednostek w Polsce i dla każdej wypracować nowy model. Są dwie opcje: albo szpital zostanie przekazany samorządowi, albo utrzyma dotychczasowy status. Pod jednym warunkiem.

- Status wojskowego utrzymają tylko te szpitale, które nie są zadłużone - wyjaśnia. - Przychody nie są obowiązkowe, ale długi w nowym modelu są niedopuszczalne. Jedno jest pewne: MON nie będzie partycypował w likwidacji długów. Nie stać nas na to - kwituje Sońta.

Zadłużone szpitale będą przekazywane samorządom, jeśli oczywiście te będą zainteresowane. Tyle że to Wojskowemu i tak nie pomoże - w myśl nowej ustawy o działalności lecznicze (zacznie obowiązywać za rok), jeżeli szpital będzie zadłużony, to samorząd albo przekształci go w spółkę, i wtedy szpital będzie sobie musiał radzić sam, albo zostanie zlikwidowany.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj za darmo

W szpitalu zlekceważono zgwałconą pacjentkę? Prokuratura sprawdza

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska