Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hajto z ironią o Brożku: wielki gwiazdor wraca do Polski

Cezary Kowalski
fot. Piotr Krzyżanowski, Gazeta Wrocławska
Tymczasem jak patrzę, że Paweł Brożek żąda pieniędzy za sam podpis na kontrakcie i polskie kluby mają zabijać się o takiego gracza, to jestem w szoku. No ludzie! Wielki gwiazdor wraca do Polski. Przecież on jak pojechał na ten podbój Trabzonsporu i Celticu Glasgow, to nawet w samochodzie silnika nie wyłączał - mówi Tomasz Hajto w rozmowie z "Polska The Times".
- Ja nie chcę zaglądać nikomu do kieszeni i jeśli rzeczywiście kogoś stać, aby dużo płacić, to niech płaci. Sądzę jednak, że polskiej piłki nie stać na pensje dla bardzo przeciętnych zawodników w granicach 150 tys. zł miesięcznie. Te pieniądze są po prostu marnowane, demoralizują, nie mobilizują do walki i poprawy poziomu. Płacić powinno się za konkretny wynik, dopiero po robocie - mówi trener Jagiellonii Białystok.

Były gracz m. in. Schalke 04 Gelsenkirchen nie zostawia suchej nitki na Pawle Brożku. Wisła Kraków rozważa ponowne zatrudnienie zawodnika, który w ubiegłym tygodniu rozwiązał kontrakt z Trabzonsporem. W budżecie klubu brakuje jednak pieniędzy.

- Jak patrzę, że Paweł Brożek żąda pieniędzy za sam podpis na kontrakcie i polskie kluby mają zabijać się o takiego gracza, to jestem w szoku - mówi Hajto.
- No ludzie! Wielki gwiazdor wraca do Polski. Przecież on jak pojechał na ten podbój Trabzonsporu i Celticu Glasgow, to nawet w samochodzie silnika nie wyłączał. Nie grał ani w jednym klubie, ani w drugim, murawy nie powąchał, dwa razy nawet piłki nie kopnął. A tu wraca jak panisko i pewnie dostanie wielkie pieniądze. Pytam się - za co?

Hajto nie szczędzi słów krytyki pod adresem reprezentantów Polski. - Boenisch, Perquis i Obraniak się nie nadają. Tych dwóch pierwszych to wybijacze, a nie obrońcy. Ten trzeci to człapak, który daje coś z siebie, ale pod warunkiem, że gra w klubie w lidze francuskiej. Powoływanie go dlatego, bo dobrze wybija rzuty rożne i wolne, to pomyłka. Przecież to nie hokej. Nie będziemy go wpuszczać tylko na rzuty wolne. Ciągła obecność w kadrze Murawskiego zakrawa na kpinę. W ogóle uważam go za największą pomyłkę całej polskiej ligi. No i ten Kuba Wawrzyniak. No miłe chłopisko, ale do kadry się nie nadaje i trzeba to sobie otwarcie powiedzieć - mówi w rozmowie z "Polska The Times".

Przeczytaj całą rozmowę "Hajto: Gwiazdorków, którzy cieniują i obrośli w piórka, trzeba odstawić z kadry".

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj za darmo



Krakowski szybki tramwaj na pięciu nowych trasach - sprawdź!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Hajto z ironią o Brożku: wielki gwiazdor wraca do Polski - Gazeta Krakowska

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska