Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oświęcim. Ta kładka powinna być ze złota [ZDJĘCIA]

Ewelina Sadko
Remont przeprawy dla pieszych łączącej Stare Miasto z os. Zasole pochłonął ponad 1,5 mln zł. W Rzykach wybudują nowy most drogowy nad potokiem. Urząd zapłaci za to pół mln zł

Na bulwarach zakończyła się przebudowa kładki nad Sołą łączącej Stare Miasto z os. Zasole. Od lat skarżyli się na nią mieszkańcy Oświęcimia. Brakowało jednej szyny do zjazdu od strony osiedla. Między pierwszym stopniem a ziemią była od tej strony duża przerwa, po deszczach wypełniona błotem. Połamane były belki w barierkach i dziury w nawierzchni kładki.

Przeprawa już służy mieszkańcom, ale budzi jeszcze większe emocje. Szokujący jest koszt jej modernizacji sięgający ponad 1,5 mln zł.

- Patrzę na kładkę i zastanawiam się, co tu tyle kosztowało, skoro wygląda prawie tak samo jak przed remontem, z tą różnicą, że zamiast rdzawych elementów są żółte - mówi Katarzyna Piekarz. - Może to nie żółta farba, a ze szczerego złota? - zastanawia się kobieta.

Ludzie są w szoku!
Nasi dziennikarze przepytali użytkowników kładki, co może składać się na tak ogromną kwotę remontu. Większość z nich przekonana jest, że stary mostek był wyburzony, a w jego miejsce wybudowano nową przeprawę. Nic bardziej mylnego.
Urząd miasta w Oświęcimiu udostępnił szczegóły remontu. Wynika z nich, że na ponad 1,5 mln zł wydatku składają się następujące prace: wzmocnienie konstrukcji kładki i podpór, usuwanie rdzy, malowanie, piaskowanie, powłoki antykorozyjne, zdjęcie starych betonowych płyt z kładki, położenie nowych drewnianych podestów, zamontowanie nowych balustrad, poręczy, nowe schody po jednej i drugiej stronie wraz z konstrukcją podpierającą i fundamentami. Są też nowe zjazdy dla wózków i rowerów, nowe lampy uliczne, oświetlenie dojścia do schodów z kostki brukowej.

- Firma, która podjęła się remontu, wyłoniona została w drodze przetargu, zaoferowała najniższą cenę - mówi Katarzyna Kwiecień, rzecznik oświęcimskiego magistratu i podkreśla, że kładka powstała w latach 80. i od tego czasu nie była remontowana.

Zrozumiałe jest, że wykonawcą została firma, która zrobiła remont najtańszym kosztem, jednak zastanawiające jest zatem, co znajdowało się w specyfikacji przetargowej, skoro prace pochłonęły tak gigantyczną kwotę.

- Wydaje mi się, że ktoś powinien przyjrzeć się dokumentom z remontu - sugeruje Marek Miłoń z gminy Oświęcim. - Może prokurator? - zastanawia się.

Budują nowy, dużo tańszy
Już za kilka dni w Rzykach (gm. Andrychów) ruszy budowa mostu nad potokiem Rzyczanka. Jego koszt to niespełna pół miliona złotych.

- W zakres prac wchodzi rozbiórka obecnej przeprawy, która jest zamknięta i budowa nowej, od "zera" - mówi Mirosław Wasztyl, wiceburmistrz Andrychowa. - Będzie metalowa konstrukcja, balustrady z barierkami, pas jezdni, chodniki, oświetlenie podpory, mocowania - tłumaczy.

Za tę kwotę firma wyreguluje także potok pod mostkiem i z obu jego stron. Jeśli dopisze pogoda, prace zakończą się jeszcze przed zimą.

- Oświęcim słynie z tego, że "ma gest" i samorządowcy wydają pieniądze z rozmachem, nie licząc się z groszem - komentuje Andrzej Łapan z Oświęcimia spotkany w środę po południu na kładce. - Nie wierzę, że malowanie tego mostka kosztowało więcej niż budowa od podstaw siedmiu domów jednorodzinnych. To mi się w głowie nie mieści - dodaje zbulwersowany mężczyzna. Podkreśla, że to nie pierwsza tak kosztowna inwestycja urzędu w Oświęcimiu.

Toaleta jak dla króla
Miejskie toalety powstały dwa lata temu przy ul. Klasztornej. Wcześniejsze, które znajdowały się pod główną płytą Rynku, zniknęły wraz z remontem tego placu. Obecne, w kontenerze z czarnego granitu, posiadają dwie kabiny: dla kobiet i mężczyzn, a w każdej z nich umywalkę i suszarkę do rąk. Jest samoobsługowa, a koszt jednorazowego wejścia to 50 gr. Od momentu wrzucenia monety i zamknięcia za sobą drzwi te otwierają się automatycznie po 15 minutach. Koszt budowy i zagospodarowania terenu wokół miejskich szalet wyniósł pół mln zł.

- O tych kibelkach mówili nawet w telewizyjnych wiadomościach - wspomina Hubert Lizoniak z Oświęcimia. - Internet pękał w szwach od śmiesznych obrazków z ich udziałem. Graficy przerabiali zdjęcia na takie, które przedstawiały głównie władców Polski siedzących na naszych miejskich toaletach, które służyły im jako tron - dodaje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska