Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tata zostawił samego 8-latka pod Zawratem

Łukasz Bobek
Zawrat od strony Zmarzłego Stawu Gąsienicowego, fot. Jan Latała
Bezmyślność rodziców nie zna granic. Przekonali się o tym ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, którzy przez ostatnie dni musieli interweniować w wysokich partiach gór, by pomóc dzieciom. Rekordowo nierozsądne było prowadzenie 8-latka na Zawrat.

W ostatni weekend w górach panowały trudne warunki - mocno obniżyła się temperatura, do tego padał deszcz, a wyżej deszcz ze śniegiem. Tymczasem ratownicy TOPR odebrali nietypowe zgłoszenie od zaniepokojonych turystów, którzy podchodzili na Zawrat.

- Tam, przy łańcuchach, spotkali 8-letniego chłopca, który samotnie stał. Mówił, że czeka na tatę - relacjonuje Tomasz Wojciechowski, ratownik dyżurny TOPR.

Okazało się, że ojciec zostawił chłopca, bo poszedł przeprowadzać przez łańcuchy swojego drugiego syna. - Potem udało nam się z ojcem skontaktować. Powiedział, że jeden z synów wędruje bezpiecznie z jakimiś przygodnie spotkanymi ludźmi, a on wrócił po drugiego chłopca, by go bezpiecznie przeprowadzić przez trudny szlak - wyjaśnia Wojciechowski.

Drugie zgłoszenie TOPR otrzymał od dyspozytora medycznego, który z kolei został zaalarmowany przez ojca trojga dzieci. -Rodzice, przy niesprzyjającej pogodzie, wybrali się na trasę z Doliny Pięciu Stawów do Morskiego Oka z 1,5-rocznym, 4-letnim i 7-letnim dzieckiem. Były one zmarznięte i przemoczone - mówi Wojciechowski.

Ratownicy TOPR apelują do rodziców, by nie wypuszczali się z tak małymi dziećmi na wysokogórskie trasy, a na dodatek w trudnych warunkach pogodowych.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj za darmo

Skandaliczna obsługa kibiców - Wisła Kraków przeprasza - przeczytaj!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska