Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Profesor Paweł Nowacki - pionier polskiej automatyki, który został pułkownikiem

Ryszard Tadeusiewicz, profesor AGH
Do profesora Pawła Nowackiego, wybitnego polskiego inżyniera, naukowca, ale także żołnierza, mam stosunek bardzo osobisty. Po pierwsze niedawno Stowarzyszenie Elektryków Polskich wyróżniło mnie medalem jego imienia, co spowodowało, że zainteresowałem się, kim był człowiek, którego podobizna z bardzo okazałym nosem widnieje na moim medalu.

Czytając z rosnącym szacunkiem o dokonaniach prof. Nowackiego doznałem nagle olśnienia - przecież uczyłem się z jego książki! Gdy studiowałem automatykę na AGH, podstawowym podręcznikiem, w który wczytywaliśmy się jak w Biblię, była książka "Podstawy teorii układów regulacji automatycznej". Miała ona trzech autorów: Pawła Nowackiego, Ludgera Szklarskiego, Henryka Góreckiego. Dwóch bardzo dobrze znaliśmy: Górecki i Szklarski to byli profesorowie z naszego wydziału, natomiast często zachodziliśmy w głowę, kto to jest ten trzeci?

No, a teraz wiem, więc Państwu opowiem. Studiował elektrotechnikę na Politechnice Lwowskiej, ale już w 1924 roku (na pierwszym roku studiów!) wydał swoją pierwszą książkę "Przerywacze elektryczne". Na drugim roku wygrał konkurs na projekt oświetlenia przystanków tramwajowych w Warszawie i Krakowie. Na trzecim zaczął pracę jako inżynier w firmie Siemens, która szkoliła go w Berlinie. Wkrótce po studiach obronił doktorat.

W czasie wojny Niemcy próbowali go pozyskać do dalszej współpracy z firmą Siemens, lecz uciekł do Anglii. Chciał wstąpić do wojska. Anglicy poznali się jednak na nim i zamiast pozwolić zginąć na polu chwały - powierzyli mu prace naukowe dla wojska. Zajmował się więc prof. Nowacki sprzętem radarowym dla samolotów, dokonywał licznych wynalazków i szybko awansował do stopnia pułkownika RAF.

Po wojnie wrócił do Polski i na stanowisku szefa Działu Studiów w Centralnym Zarządzie Energetyki w Warszawie odpowiadał za elektryfikację kraju. Równocześnie został kierownikiem katedry na Wydziale Elektrycznym Politechniki Wrocławskiej, gdzie wykształcił kadrę dla fabryki DOLMEL. Wydał także dwutomowy podręcznik "Atlas konstrukcji maszyn elektrycznych".

W 1953 r. przeniósł się na Politechnikę Warszawską, gdzie kolejno kierował katedrami: Elektrotechniki Teoretycznej, Miernictwa Elektrycznego i Energetyki Jądrowej (uruchomił w 1958 r. pierwszy Polski reaktor jądrowy EWA).

Mógłbym jeszcze długo pisać o różnych sukcesach naukowych prof. Nowackiego, jego pracy w Naczelnej Organizacji Technicznej i aktywności w PAN, gdzie m.in. zajmował się bliskimi memu sercu problemami biocybernetyki. Mam jednak świadomość, że w odróżnieniu od profesora Nowackiego, który za życia był naprawdę niestrudzony - czytelnicy tego felietonu szybko się męczą, więc na tym kończę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska