Mieli szukać gazu łupkowego, a boją się zwolnień

Do końca ubiegłego roku firma działała pod nazwą Zakład Remontowy Urządzeń Gazowniczych. Jego specjalizacja była znacznie szersza - od budowy gazociągów po wykonawstwo kopalń gazu. Od stycznia ZRUG połączony został w jedną spółkę PGNiG Technologie wraz z trzema innymi firmami z branży - z Krosna i Zabrza. Gdy rodziła się nowa spółka, jej władze roztaczały atrakcyjne wizje. Mowa była m.in. o tym, że w Pogórskiej Woli mogłyby powstawać niewielkie mobilne instalacje do eksploatacji złóż gazu łupkowego.

Zamiast tego, po kilku miesiącach w zakładzie sytuacja jest napięta do tego stopnia, że pracownicy, z którymi udało nam się porozmawiać, proszą o zapewnienie anonimowości. - Szykują się zwolnienia, a nie chcemy, żeby nasze nazwiska znalazły się na początku czarnej listy - tłumaczą. Ich zdaniem, utworzenie PGNiG Technologie nie wyszło zakładowi na zdrowie. Wszyscy mówią o szykującej się rychłej redukcji zatrudnienia pod hasłem restrukturyzacji.

- Oficjalnych informacji na ten temat nikt nam jeszcze nie przedstawił, ale zagrożonych może być nawet połowa zatrudnionych - mówi pracownica ZRUG.

- Takie zwolnienia będą wyglądały na pierwszy etap powolnej likwidacji naszej firmy - nie kryje inny członek załogi.
Czy w Pogórskiej Woli rzeczywiście planowane są działania restrukturyzacyjne i zwolnienia? Do chwili zamknięcia dzisiejszego wydania gazety nie otrzymaliśmy odpowiedzi na to ani na inne pytania przesłane dyrekcji firmy.

Według naszych rozmówców, warszawska centrala spółki poinformowała kierownictwo zakładu o planowanych cięciach. Dodają, że projekt restrukturyzacji ma teraz zatwierdzić rada nadzorcza.

Narzekają, że symptomy pogorszenia się kondycji ZRUG pojawiły się już wcześniej. Twierdzą, że większość otrzymuje niższe pobory niż jeszcze kilka miesięcy temu. Powodem ma być wstrzymanie wypłat premii.

- Zabranie premii ma na cel, aby pracownicy zdesperowani niskimi zarobkami sami odeszli z firmy, gdyż wtedy spółka nie będzie musiała płacić wynegocjowanych wcześniej odpraw. Zwolnień grupowych nie będzie, a wszystko odbędzie się bez rozgłosu - komentuje kolejny pracownik.

- Dotąd nie otrzymaliśmy od tego pracodawcy żadnych zapowiedzi zwolnień grupowych - uspokajała wczoraj Beata Hudyma, wicedyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Tarnowie. Według pracowników, informacje o restrukturyzacyjnych decyzjach centrali spółki powinny być znane w ciągu kilku dni.

Dyrektor MORD-u chce ograniczyć ruch "elek" Przeczytaj!
 
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!