Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miejsce Pamięci ma dziesięciu sprawiedliwych [ZDJĘCIA]

Monika Pawłowska
Daria Czarnecka od czterech lat jest wolontariuszką
Daria Czarnecka od czterech lat jest wolontariuszką Monika Pawłowska
Do ocalenia Sodomy potrzebnych było dziesięciu sprawiedliwych. Zabrakło ich i Sodoma została zniszczona. Nagrodę nawiązującą do biblijnej opowieści "Gdyby zabrakło dziesięciu..." wręczył w poniedziałek po raz pierwszy dyrektor Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau dziesięciu wolontariuszom. Podkreślał, że bez oddania i poświęcenia setek wolontariuszy po 65 latach Miejsce Pamięci nie wyglądałoby tak, jak wygląda.

Prof. Zbigniew Dyner, emerytowany nauczyciel z Zespołu Szkół Leśnych i Ekologicznych im. Stanisława Morawskiego w Brynku (woj. śląskie), na dziś 88 lat. Przez ponad 30 lat, aż do wiosny 2006 roku przyjeżdżał z grupami młodzieży do byłego KL Birkenau, by porządkować tereny zielone.

- To była syzyfowa praca - wspomina początki pracy w Miejscu Pamięci prof. Zbigniew Dyner. - Wiosną przez dwa tygodnie karczowaliśmy zarośla, a kiedy wróciliśmy jesienią, widzieliśmy nowe - dodaje. Jak tłumaczy, roślinność zawsze puszczała z najmniejszego, pozostawionego korzonka. Innym razem trzeba było robić nasadzenia.

- To była bardzo ograniczona ilość - podkreśla profesor. - Za każdym razem musiałem uzyskać zgodę Ministerstwa Leśnictwa. - Blisko krematorium posadziliśmy jarzębinę, ze względu na charakterystyczną czerwień, a wzdłuż potoku topolę, by mieć naturalną zasłonę między muzeum a polami, po których goniły psy - dodaje, by wtedy odwiedzająca młodzież mogła skupić uwagę na opowieści przewodnika, a nie na tym, co dzieje się wokół nich.

Jak twierdzi profesor, ponad tysiąc uczniów chętnie pracowało w ramach praktyk na rzecz zachowania Miejsca Pamięci. On sam ten wolontariat traktował jako dowód pamięci. - W 1942 zginęła tu moja matka Maria Dyner i kuzyn Marian Czarnecki - wyznaje ze łzami w oczach starszy pan.

Zachowaniu pamięci od czterech lat pomaga Daria Czarnecka z Bielska-Białej. Trafiła tu z grupą seminarzystów na warsztaty i... została.

- Jeśli podejdzie się do tego, że to forma przekazania pamięci, to wtedy ma to głęboki sens - mówi Daria Czarnecka, 24-latka, absolwentka socjologii i historii, od roku pracownik Komisji Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu w Katowicach. - Mam przyjaciół wśród byłych więźniów i pracowników muzeum, zawsze wracam tu jak... do domu - dodaje.

Wolontariusze opiekują się byłymi więźniami, pomagają w konferencjach, seminariach, przy kolejnych obchodach rocznicowych. Są niezastąpieni.

Wybieramy strażaka roku 2012!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska