Procesja św. Stanisława, jak przed wiekami, rozpoczęła się dźwiękiem dzwonu Zygmunta. W tym roku wierni modlili się o pogłębienie wiary Polaków i o kanonizację bł. Jana Pawła II.
Na początku mszy św. powitał wiernych ks. kard. Stanisław Dziwisz. - Niepokoją nas głębokie podziały w polskim społeczeństwie. Niepokoją wzajemne uprzedzenia, niechęci, jałowe spory w przestrzeni politycznej. Nie są one wyrazem troski o dobro wspólne - mówił o sytuacji w kraju kard. Dziwisz.
Przypomniał, że św. Stanisław na progu drugiego tysiąclecia wiary chrześcijańskiej słusznie został nazwany patronem ładu moralnego w naszej ojczyźnie. Kardynał wspomniał bł. Jana Pawła II, który w trzecim tysiącleciu stał się obrońcą godności, praw człowieka, prawa do życia i prawdy.
Metropolita krakowski poświęcił replikę chrzcielnicy, przy której ochrzczony został Jan Paweł II. Będzie ona darem dla młodzieży uczestniczącej w tegorocznym spotkaniu w Lednicy.
W uroczystościach uczestniczyli przedstawiciele Episkopatu Polski, m.in. prymas Polski abp Józef Kowalczyk, nuncjusz apostolski w Polsce abp Celestino Miliore, kard. Kazimierz Nycz, metropolita warszawski oraz prymas senior kard. Józef Glemp. Obecni byli także profesorowie, rektorzy wyższych uczelni, przedstawiciele władz Krakowa i województwa małopolskiego.
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- QUIZ z tajemnic fabuły "Znachora". Na to mało kto z widzów zwraca uwagę. Dasz radę?
- Mężczyźni o tych imionach są najgorszymi mężami. Mają trudny charakter
- Nie żyje aktor i reżyser, który przełamywał bariery. Miał 95 lat
- Tarantino rezygnuje ze spin-offu swojego hitu. Miał to być „łabędzi śpiew” reżysera