Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tarnów: marzenia o żużlowej Motoarenie za 100 mln zł

Andrzej Skórka
fot. Andrzej Skórka
Samorząd od ubiegłego roku tnie wydatki, tymczasem wśród radnych coraz głośniej o pomyśle budowy zupełnie nowego Stadionu Miejskiego. Jedna z najnowocześniejszych aren żużlowych na świecie kosztować miałaby ponad 100 milionów złotych. Grupa radnych wybierze się nawet za miesiąc do Torunia, by podczas żużlowych zawodów przyjrzeć się funkcjonowaniu tamtejszej Motoareny.

Po kilku latach posuchy żużlowcy Azotów Tauronu zgłosili aspiracje do walki o medalowe pozycje w najsilniejszej żużlowej lidze świata. W roli gospodarza występują na Stadionie Miejskim w Mościcach. W opinii fachowców i kibiców jednym z najgorzej prezentujących się obiektów w całej Ekstralidze. Rywale uciekają. Za wzorcowy stadion uchodzi Motoarena w Toruniu. Po rozbudowie imponujące wrażenie robi stadion w Gorzowie. W Zielonej Górze sfinalizowano pierwszy z kilku etapów przebudowy trybun żużlowego obiektu. W poprzedniej dekadzie kilkadziesiat milionów złotych wydano na remont żużlowej areny w Częstochowie. Także sąsiedni Rzeszów postawił na zmiany i kończy budowę pierwszej, efektownej, piętrowej trybuny.

Pójście śladami najlepszych forsuje Tadeusz Mazur, radny proprezydenckiego ugrupowania Tarnowianie w radzie miejskiej.
- Wiele miast szczyci się nowymi stadonami piłkarskimi i żużlowymi. Dlaczego Tarnów ma być gorszy? - mówi radny Mazur. I snuje wizje budowy obiektu, na którego trybunach zasiadać mogłoby 15 tysięcy widzów. Tarnowska Motoarena miałaby być budowana od podstaw. A obecny Stadion Miejski poszedłby pod młotek.

Bardzo podobnie rozwiązanie zastosowano w Toruniu. Tamtejsza Motoarena powstała właśnie w zupełnie nowej lokalizacji. Na dawny stadion żużlowy znalazł się kupiec. Kilka tygodni temu w komisji sportu rady miejskiej jednogłośne poparcie zyskała propozycja Tadeusza Mazura o zorganizowanie oficjalnego wyjazdu przedstawicieli tego gremium na mecz "Jaskółek" do Torunia. Samorządowcy mieliby w jego trakcie dokładnie poznać wszystkie zakamarki Motoareny i zobaczyć, jak obiekt funkcjonuje podczas zawodów. Oficjalnego wyjazdu finansowanego przez Kancelarię Rady Miejskiej jednak nie będzie. Władze toruńskiego klubu nie zaaprobowały pomysłu podejmowania takiej delegacji. - Zainteresowani radni rzeczywiście wybiorą się w najbliższym czasie do Torunia, ale we własnym zakresie i w porozumieniu z władzami spółki żużlowej - mówi Dorota Kunc-Pławecka, rzecznik prasowy prezydenta Tarnowa.

Magistrat tematu rozbudowy istniejącego Stadionu Miejskiego, ani pomysłu budowy zupełnie nowego, na razie nie komentuje. W wieloletnich planach inwestycyjnych, ani strategii rozwoju nie ma na ten temat wzmianki. Z naszych ustaleń wynika natomiast, że w najbliższym czasie poddana remontowi ma być trybuna Stadionu Miejskiego od strony dworca kolejowego. Nie należy tego jednak traktować jak wstępu do rozbudowy obiektu. - Przy południowej trybunie występują problemy z odwodnieniem, wskutek czego widoczne są już pewne odkształcenia - wyjaśnia Krzysztof Madej, dyrektor Centrum Rowoju Miasta w UMT. Urząd w niedługim czasie zleci wykonanie dokumentacji przebudowy.

Tarnów przed dziesięciu laty poważnie myślał o przebudowie żużlowej areny. Według projektu sfinansowanego przez sponsorów zmodernizowane trybuny i tor miały zostać zadaszone. Na realizację nigdy jednak nie udało się znaleźć 40 mln zł - na tyle bowiem szacowano koszt inwestycji. Temat powrócił wraz z początkiem sezonu żużlowego. Podczas czatu z internautami w marcu prezydenta Ryszarda Ścigałę pytano o przebudowy stadionu miejskiego. - Na koniec kadencji chcę pozostawić projekt nowego stadionu, a obecny będzie remontowany w niezbędnym stopniu - stwierdził.

Z Tadeuszem Mazurem, radnym i propagatorem idei budowy tarnowskiej Motoareny, rozmawia Andrzej Skórka

Pomysł budowy nowego obiektu żużlowego jest intrygujący, ale czy realny?
Przede wszystkim obecny Stadion Miejski należałoby sprzedać, a uzyskane w ten sposób pieniądze zaangażować w budowę Motoareny.

Tarnów na jakiś czas zostałby bez stadionu?
O nie. Nabywca obecnego musiałby przejąć zakupiony teren dopiero po wybudowaniu nowego stadionu.

Ile potrzeba pieniędzy na tak gigantyczną inwestycję?
Miasto musiałoby zaangażować około 20 mln zł. Cała inwestycja mogłaby pochłonąć o 100 mln zł więcej. Tę sumę trzeba zdobyć od prywatnych sponsorów, z dotacji unijnych. Bez tego miasto sobie z taką inwestycją nie poradzi.

Ponad 120 mln zl na żużlową arenę?
Za tę sumę powstałoby całe centrum sportów motorowych. Prócz toru żużlowego byłby tor do wyścigów na lodzie. Stadion nadawałby się też na arenę dużych wydarzeń kulturalnych, a na płycie boiska możnaby rozkładać przenośne korty tenisowe.

W radzie ma Pan grupkę orędowników tego pomysłu, ale również przeciwników.
Jakichś szczególnie zaciekłych przeciwników nie widzę. Jestem pewien, że gdyby pojawiły się konkretne projekty, nikt nie będzie przeciw dla samego "nie bo nie". W ciągu 6-7 lat to się może udać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska