Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Amerykańska mistrzyni trenowała z krakowiankami [ZDJĘCIA]

Piotr Rapalski
Tracy Noonan, była reprezentantka USA w piłce nożne i mistrzyni świata z 1999 roku przyjechała do Krakowa. W piątek w Centrum Sportowym Com-Com Zone trenowała z krakowiankami, dla których futbol jest największą pasją.

Były ćwiczenia, mądre porady i mecz na jedną bramkę. Stanął na niej na chwilę reporter "Gazety Krakowskiej". W USA Tracy Noonan prowadzi szkołę bramkarek Dynasty Goalkeeping. Organizuje wakacyjne kursy dla miłośniczek futbolu.

***
Rozmowa z Tracy Noonan, byłą reprezentantką USA i mistrzynią świata w piłce nożnej, trenerką młodych piłkarek

Wybiera się Pani na derby Wisły z Cracovią?
Dlatego staram się przebukować bilet na samolot, bo miałam wracać właśnie w poniedziałek.

Nie boi się Pani iść?
Nie. W USA też mamy sprzeczki kibiców. To nie tylko polska tradycja.

Jak się podoba Kraków?
Widziałam piękne kościoły i ten wspaniały Wawel. Tam, gdzie mieszkam zamków przecież nie ma. Mam irlandzkich i polskich przodków, co też skłoniło mnie do przyjazdu.

Spotykamy się w Nowej Hucie. Trochę dziwna?
Trochę, ale to wasze Centrum Com-Com Zone jest wspaniale.

Co robi Pani w Krakowie?

Zaczęłam na Ukrainie. Teraz jestem u was. Prowadzę treningi piłkarskie dziewcząt.Oczywiście związane jest to z Euro 2012. Zajęcia mają pokazać, że dziewczyny chcą profesjonalnie uprawiać futbol. Dziewczyny, które grają w piłkę łatwiej radzą sobie później w życiu jako kobiety. Piłka kształci pewność siebie, nie tylko kondycję. Ponad to, kiedy chłopcy widzą grające dziewczyny, bardziej je szanują.

Błyskawiczna sonda: jak zakończą się derby Krakowa? Głosuj (po prawej stronie)

Ale chłopaki boją się, że dziewczyny wchodzą do ich "ogródka"
Pewnie, że to trochę wstrząsa ich ego, ale muszą się przystosować. Kiedy to zrobią, poczują się lepiej. Likwidowanie pozostałości społeczeństwa patriarchalnego jest trudne, ale w Amerykce od lat 70. to robimy. Powstało prawo, które nakazuje, aby każda sportowa aktywność była wspierana tak samo wśród dziewczyn i chłopców. Oczywiście nie oznacza to, że jeśli na uniwersytecie w futbol amerykański gra 150 chłopców, musi to robić tyle samo dziewczyn. Są inne sporty, ale liczba dolarów na rozwój dziewczyn i chłopców musi być taka sama. To dzięki temu mogłam odnieść sukces.

A jak z tym jest w Polsce?
Idzie to w dobrą stronę, ale ciągle daleko wam do USA. Za to jesteście sporo przed Ukrainą.

A jak dziewczyny z Krakowa?
Na jednej sesji dziewczyny grały w drużynach razem z chłopakami. Nie bały sie ich kiwać, wołać o podanie i nawrzeszczeć, kiedy go nie dostały.

Dlaczego wy Amerykanie mówicie "Soccer" zamiast "Futbol" jak reszta cywilizowanego świata?

(śmiech) Wolałabym, gdybyśmy tak mówili. Ale to z powodu tego, że mamy futbol amerykański, powstała inna nazwa na piłkę. Wprowadza to zamieszanie.

Kto wygra Euro 2012?

Hmmm...

Powinna Pani powiedzieć, że Polska,
(śmiech) Niewiele wiem o waszej drużynie. Myślę, że mecz finałowy Hiszpanii z Holendrami byłby hitem. Waszym życzę jak najlepiej.

Piłkarki ponoć nie są seksi?
Nie sądzę. Kiedy zdobywałam mistrzostwo świata w 1999 roku wiele potężnych koncernów płaciło dziewczynom za występy w reklamach szamponów, samochodów. Piłkarki potrafią być bardzo kobiece.

Rozmawiał Piotr Rąpalski

Trwa plebiscyt na Superpsa! Zobacz zgłoszonych kandydatów i oddaj głos!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska