Kasyno w Sączu: jaskinia hazardu czy szansa dla regionu?

Czytaj też: Sądeczanki nie garną się do korony Miss Polonia

- Mamy już stosowne dokumenty z ministerstwa i ostro przystępujemy do prac - mówi Jarosław Zieliński, prezes spółki Fortuna.
Kasyno zajmie około 700 metrów kwadratowych. Zgodnie z przepisami, będzie na parterze hotelu. Z właścicielami obiektu ustalana jest właśnie dokładna lokalizacja. Wejście będzie jedynie z wnętrza budynku. Zarząd spółki Fortuna przewiduje zamontowanie większej liczby kamer, niż nakazuje prawo, nie tylko w środku, ale również przy wejściu.

Bogusław Popiela, jeden z braci-współwłaścicieli sądeckiego przedsiębiorstwa "Centrum" i hotelu Beskid, potwierdza powstanie kasyna. Szczegółów jednak nie podaje, zaznacza tylko, że nie zmieni się główne wejście do hotelu ani też recepcja. - Projekt zagospodarowania i aranżacji pomieszczeń kasyna przygotowuje biuro projektowe pracujące dla spółki Fortuna, która będzie prowadzić kasyno - zastrzega Bogusław Popiela. - My wynajmujemy im pomieszczenia i jako właściciele obiektu wybraliśmy
wykonawcę robót. To firma Erbet z Nowego Sącza, która wykonywała dla nas całą wcześniejszą modernizację obiektu.

Według Popieli, remont nie zakłóci działalności hotelu, gastronomii czy odnowy biologicznej. W czerwcu zniknie salon gier, ponieważ jego koncesja wygasa.

Lokalizacja kasyna w Nowym Sączu wzbudzała wielkie kontrowersje. Rada miasta najpierw negatywnie zaopiniowała otwarcie "jaskini gier" w hotelu Beskid, potem zmieniła zdanie. Decyzję krytykowała m.in. część mieszkańców i księży.
- Decyzje zapadły i szkoda teraz dywagować - mówi sądecki radny Artur Czernecki. - Trzeba zadbać, aby kasyno nie uzależniło sądeczan od hazardu, a miastu przynosiło dochody.

Trwa plebiscyt "Super Pies, Super Kot!". Zgłoś swojego zwierzaka i zgarnij dla niego nagrody!

Euro 2012 coraz bliżej! Zobacz, co będzie się działo w Krakowie

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!