Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Festiwale Krakowa się obroniły

Redakcja
Na krakowskie festiwale wydajemy miliony, ale to też dzięki nim mamy miliony turystów
Na krakowskie festiwale wydajemy miliony, ale to też dzięki nim mamy miliony turystów Wojciech Matusik
Najważniejsze krakowskie imprezy nie zostaną zlikwidowane. Według radnych tylko dzięki temu, że nauczyli Krakowskie Biuro Festiwalowe zaciskać pasa. Urzędnicy twierdzą jednak, że udało się, bo poświęcili Wianki i Sylwester - pisze Piotr Rąpalski.

Kraków nie straci w tym roku swoich festiwali. Poza Wiankami i Sylwestrem na Rynku Głównym. W zamian, na Błoniach, będziemy się mogli bawić w strefie kibica za pieniądze prywatnej firmy, a impreza sylwestrowa będzie okrojona jak w zeszłym roku. Ograniczy się do muzyki z płyt i fajerwerków. Bez wielkich, pożerających miliony złotych gwiazd. W sumie to tyle wielkich cięć, o których alarmowali urzędnicy, kiedy radni Platformy Obywatelskiej odebrali 6,7 mln zł z już i tak kryzysowego budżetu Krakowskiego Biura Festiwalowego.

Robić taniej
Politycy uważają to za wielki sukces. - Pokazaliśmy, że można robić wiele rzeczy taniej - stwierdza przewodniczący rady miasta Bogusław Kośmider. KBF zaznacza jednak, że z trudem wynegocjowało korzystniejsze umowy z producentami imprez. Dodaje, że mogą oni z czasem nie chcieć wykładać więcej pieniędzy i przeniosą się do innych miast. Wizerunek Krakowa jako miasta kultury i obecność Wawelu nie wystarczy, aby pokonać surowe prawa ekonomii.

KBF miało w roku 2011 budżet wynoszący 31 mln zł. W związku z kryzysem prezydent obciął go do 26 mln na rok 2012. Radni PO poczuli się tym zachęceni i odjęli ponad drugie tyle. Władze KBF podawały, że w takim razie odbędą się tylko Misteria Paschalia i dwa koncerty Opera Rara.

KBF zaczął jednak negocjować z partnerami. Obciął też zatrudnienie (z 96 na 90 osób) i wysyłał część ludzi na urlopy nie biorąc nikogo w zastępstwo. Z 10 punktów informacji turystycznej zamknął dwa - w Łagiewnikach i Nowej Hucie. Możliwe, że to zaciskanie pasa rozczuliło radnych...

Na środowej sesji rady miasta przywrócili KBF 3,5 mln zł. Dzięki temu odbędą się Selector Festival i Off Plus Camera. Brakuje jeszcze tylko miliona złotych na Festiwal Muzyki Filmowej i większość znaczących wydarzeń kulturalnych w Krakowie będzie bezpieczna. "Bańkę" ma dorzucić urząd marszałkowski. Toczą się negocjacje.

10 mln zł do przodu
- Pokazaliśmy, że na KBF można oszczędzić prawie 10 mln zł - mówi Grzegorz Stawowy, radny PO. Przyznaje jednak, że radni zgodzili się na datek dla biura, bo prezydent nie przesunął na nie pieniędzy z działów, gdzie radni sporo ich dodali, np. utrzymania ulic, budowy sal gimnastycznych w szkołach, czy bibliotek. Ciekawe tylko to, że rząd PO, a dokładnie ministerstwo kultury przyznało w tym roku wyższe dotacje na krakowskie festiwale. Czyżby radni przewidzieli zadość uczynienie dla KBF?
Izabela Helbin, dyrektorka KBF tłumaczy, że wysoki budżet jej instytucji nie jest przejadany. Festiwale po prostu sporo kosztują. Oszczędności wzięły się ze zlikwidowanych wydarzeń.

- Na sylwestrową zabawę wydawaliśmy 2,5 mln zł. Podobnie na Wianki. W zeszłym roku robiliśmy też festiwal i rok Czesława Miłosza, którego teraz nie będzie - mówi Helbin. - Nie robimy też imprez związany z prezydencją Polski w Unii, a to był milion złotych. Wypadają uroczystości związane z beatyfikacją Jana Pawła II. I nie będzie święta miasta, które kosztuje 400 tys. zł - wylicza dyrektorka.

Gwiazdy kosztują
KBF tłumaczy, że festiwale muszą dużo kosztować. Najwięcej pochłaniają honoraria gwiazd i ich zachcianki. Selektor Festiwal kosztuje w całości 6,2 mln zł. Wkład miasta to 2,2 mln zł. Gra na nim 18 zespołów. Miasto opłaca 6-8 z nich, a to i tak pochłania 3 mln zł, czyli więcej niż dajemy. KBF wspomagać musi się sponsorami i dotacjami od rządu.

Z kolei Off Plus Camera kosztuje 6 mln zł. Z budżetu Krakowa wykładamy 1,8 mln. Resztę dają partnerzy. Tutaj najwięcej pieniędzy wysysa konieczność pozyskania licencji na puszczanie filmów, stworzenie polskich tłumaczeń i zakup praw autorskich do produkcji, gdzie teksty pochodzą z przekładów literackich należących do ich autorów. Do tego dochodzi wynajem 10 sal kinowych oraz zakup lub wypożyczenie specjalnych projektorów.
Misteria Paschalia kosztują łącznie 3 mln zł, w tym 900 tys. jest przeznaczone na honoraria, a pozostałe 600 tys., które dokłada miasto idzie na sprawy techniczne, w tym...podgrzewanie kościołów, gdzie odbywają się koncerty. Resztę dają sponsorzy.
Mimo tych tłumaczeń, zanim radni zdecydowali się przeznaczyć dodatkowe 3,5 mln zł na KBF, przepuścili atak na biuro. Mniej lub bardziej przemyślany.

Inne miasta dają więcej

- Wydajemy miliony na honoraria, projektory, a nie wspieramy zespołów pieśni i tańca - grzmiał radny Stanisław Rachwał (PiS).
Bardziej precyzyjnie uderzył radny Andrzej Hawranek. Okazało się, że przy części festiwali miasto nie może wybierać wśród kilku firm, które je zorganizują i przeprowadzić licytacji "kto weźmie mniej wygrywa". Niektóre festiwale robi jedna firma, która dyktuje warunki. - Jeśli zażyczy sobie 100 mln zł za festiwal to też tyle wyłożymy? - pyta.

- Proszę zaufać naszemu doświadczeniu i umiejętnościom negocjacji - odpiera atak Magdalena Sroka, zastępca prezydenta ds. kultury. - W latach ubiegłych na festiwale musieliśmy wykładać więcej. Inne miasta na duże festiwale dają po 4 mln zł, a mają
one mniejszy wydźwięk medialny. Kraków ma przewagę dzięki swojemu wizerunkowi, ale są granice poza którymi organizatorzy nie zgodzą się zostać u nas i wybiorą inne miasta.

Kontruje radna Małgorzata Jantos (PO). - Kiedy powstawały festiwale mówiło się, że miasto będzie dokładać 30 proc., a 70 pozyskamy z zewnątrz. Nasz wkład się jednak rozrósł i mamy problem - uważa Jantos.

Ale KBF przypomina, że mimo iż wydatki są duże miasto pozyskuje z zewnątrz na festiwale ok. 17 mln zł. - Ale nigdy nie będzie tak, że z biletów pokryjemy wydatki, bo musiałyby kosztować z kilka tysięcy złotych - twierdzi Helbin.

Więcej takich jak Coke
Optymalnie byłoby gdyby wszystkie festiwale działały tak jak Coke Music Festiwal. Kosztuje on aż 10 mln zł, ale miasto wykłada zaledwie 300 tys. Wiadomo jednak, że sponsoruje go firma, która łatwo może pozwolić sobie na "drobne wydatki".

Ile daje miasto:
Opera Rara - miasto: 900 tys. zł, całość 1,3 mln zł
Off Plus Kamera - miasto 1,8 mln, całość 6 mln
Misteria Paschalia - miasto: 1,5, całość 3 mln zł
Festiwal Muzyki Filmowej - miasto 1,5 mln, całość 3 mln zł
Selector Festiwal - miasto 2,2 mln, całość 6 mln
Art Boom - miasto 800 tys., całość 1,1 mln
Coke Festiwal - miasto 300 tys. zł, całość 10 mln
Sacrum Profanum - miasto 2,8 mln zł., całość - 4,5 mln zł
Festiwal Conrada - miasto 300 tys., całość 800 tys.
Boska Komedia - miasto 500 tys., całość 2,2 mln zł (resztę musi dołożyć m.in. Teatr Łaźnia Nowa, która i tak liczy na dotacje od miasta)

Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i weź udział w plebiscycie

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska