Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: koniec wykupu lokali z ulgą

Katarzyna Janiszewska
WALDEMAR WYLEGALSKI
Jeszcze tylko przez trzy lata najemcy mieszkań komunalnych będą mogli wykupić je od gminy za 10 proc. wartości. Tak postanowili radni. Chcą zmobilizować lokatorów, by ci nie mieli poczucia, że w nieskończoność mogą korzystać z prawa do ulgi i szybciej podejmowali decyzję.

Kraków: bezdomni mieli przy sobie majątek

- Coraz więcej gmin wprowadza cezurę czasową, uznaliśmy, że u nas też jest taka potrzebna - tłumaczy Bogusław Kośmider, przewodniczący Rady Miasta. - Dzięki temu sprzedaż nie będzie się tak rozwlekać. A miasto będzie mogło prowadzić planową gospodarkę swoimi nieruchomościami.

Sprzedaż z bonifikatą prowadzona jest w Krakowie od 1994 r. Mogą z niej korzystać najemcy, którzy mają umowę na czas nieoznaczony, uregulowali swoje zobowiązania finansowe i nie zalegają z płatnościami.

W 2008 r. radni wprowadzili zapis zgodnie z którym wnioski o wykup można składać do końca 2014 r. Będą realizowane w kolejnych latach, ale po tym terminie nie będą przyjmowane już nowe.

Średnio, każdego roku gmina sprzedaje ok. tysiąca mieszkań. W zeszłym roku sprzedano ich 1200, kasa miejska zyskała na tym ok. 28-29 mln zł.

- Zainteresowanie wykupem utrzymuje się na stałym poziomie - ocenia Marta Witkowicz, dyrektor Wydziału Skarbu krakowskiego Magistratu. - Był moment - kiedy uchwała radnych została zaskarżona do wojewódzkiego sądu administracyjnego - że mieliśmy nawał wniosków, wpłynęło ich 4 tys. Ale teraz - o ile nie ma przeszkód formalnych - realizujemy je na bieżąco.

W tej chwili przeszkody natury geodezyjnej i prawnej nie pozwalają na wykup mieszkania 1500 najemców. Najwięcej wniosków wpływa do Wydziału Skarbu z Nowej Huty.

Dyrektor Witkowicz przyznaje, że odpowiedź na pytanie, czy miasto zyskuje na sprzedaży mieszkań za ułamek ich wartości jest złożona.

- Z jednej strony gmina ma stałe wpływy do budżetu - zauważa dyrektor Witkowicz. - Z drugiej, jej zasób mieszkaniowy się kurczy. Uchwała o bonifikacie miała zachęcić najemców do kupna lokali. Bez niej pewnie większości osób nie było by na to stać. Trudno o jednoznaczną ocenę - dodaje.

W Krakowie jest ponad 20 tys. lokali komunalnych. Mieszkający w nich ludzie są w różnej sytuacji finansowej. To nie zawsze biedne osoby, ale płacą niższy, regulowany czynsz.
Dokąd spełniają wymogi formalne, gmina nie może pozbawić ich mieszkania.

- W tej chwili te lokale są zamrożone - zauważa Kośmider. - Gmina nic nie może z nimi zrobić. Musi je za to utrzymywać, dokładać się do czynszu, łożyć na remonty. A przykład wspólnot mieszkaniowych pokazuje, że najlepiej sobie radzą z tym lokatorzy.

Kto chce wykupić mieszkanie, najpierw musi zgłosić się do Zarządu Budynków Komunalnych. Przeprowadza on inwentaryzację, wydaje zaświadczenie o samodzielności lokalu (gmina nie sprzedaje mieszkań w budynkach, gdzie jest tylko udziałowcem).

Wydział Mieszkalnictwa potwierdzi tytuł prawny do lokalu.

Komplet dokumentów trzeba następnie złożyć w Wydziale Skarbu, który wyceni mieszkanie i przygotuje je do sprzedaży. W tej chwili przygotowanych do zbycia jest 600 lokali.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska