Autor: Amadeusz Calik, Gazeta Krakowska
Wreszcie będzie wyjazd z os. Młodych w Olkuszu na tzw. trasę chrzanowską (ul. 29 Listopada). Jest wstępny projekt zmiany organizacji ruchu na osiedlu. - Dążymy przede wszystkim do tego, aby z ul. 29 Listopada można było wjechać w ul. Krasińskiego oraz jechać tędy z powrotem - mówi Michał Latos z olkuskiego urzędu.
Łącznik - na razie nielegalnie - już ułatwia życie kierowcom. Dzięki niemu mogą szybciej dostać się do centrum miasta. - Inaczej, od czasu wybudowania obwodnicy, muszą jechać aż do ul. Konopnickiej, wyjechać na obwodnicę i dopiero nią dojechać do ul. 29 Listopada. Nadkłada się w ten sposób ok. 1 km w jedną stronę - zauważa Jan Durański, przewodniczący zarządu osiedla.
Historia łącznika sięga 15-20 lat wstecz. Wyjazd tu był, ale na tyle niebezpieczny, że doszło do śmiertelnego wypadku. Przekopano więc tam rów i wyjazd zlikwidowano. Został znów otwarty na czas budowy obwodnicy. I bardzo spodobał się kierowcom. Jednak przeciwko łącznikowi zaczęli protestować mieszkańcy bloków nr 8 i 10 przy ul. Krasińskiego. Nie chcą aut kursujących pod ich oknami. Wystosowali petycję do burmistrza, którą podpisało ok. 200 osób. Po tym łącznik został zastawiony prowizorycznymi barierami wypełnionymi piaskiem.
To jednak nie odstrasza kierowców. Odsuwają bariery i korzystają z wyjazdu. - Łącznik jest potrzebny. Mieszkam tuż przy nim i mimo tego, że ruch jest tu spory, nie przeszkadza mi to - mówi Paulina Lipińska z ul. Krasińskiego. - Sama z niego korzystam. Wyjazd powinien być legalnie udostępniony - dodaje. - Często korzystamy z tego wjazdu, bo tak jest wygodnie - mówią zgodnie inni kierowcy. - Przecież tu nie ma nawet znaku zakazu, więc dlaczego nie?
Urzędnicy od roku pracują nad opracowaniem organizacji ruchu w tym miejscu. Część mieszkańców była jednak temu przeciwna. Teraz wreszcie doszło do porozumienia. Zarząd osiedla w pozytywnie zaopiniował projekt, zgłaszając do niego kilka drobnych zmian. Przejazd ma być odsunięty od bloków nr 8 i 10, w stronę pętli przy Krasińskiego. Ten obecny ma być na stałe zlikwidowany. - Jest kompromis. Mieszkańcy będą mieli spokój, a kierowcy wygodny wyjazd - uważa Durański.
Ostateczny projekt powinien być gotowy do końca miesiąca. Jesienią zaczęłaby się realizacja inwestycji, na którą przewidziano w tegorocznym budżecie 40 tys. zł. W zależności od kosztów, budowa może przesunąć się na rok następny.
Współpr. Amadeusz Calik
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
