Uniwersytet Jagielloński szykuje się do wyborów rektora

Czytaj także: Za co turysta płaci w Krakowie? Za pył w powietrzu

Uczelnia właśnie ustaliła harmonogram tegorocznego głosowania. Nowego rektora wybierze około 160 elektorów, czyli przedstawicieli pracowników uczelni i studentów, którzy zostaną wyłonieni do końca marca. Najpierw elektorzy zgłoszą kandydatów na rektora, którzy będą mogli prezentować swoje racje podczas kilkudniowej kampanii wyborczej. Kto zostanie nowym rektorem UJ, dowiemy się 20 kwietnia.
Wśród potencjalnych kandydatów na rektora wymieniana jest prof. Maria Flis, dziekan Wydziału Filozoficznego. Prof. Flis słynie z tego, że nie boi się otwarcie krytykować sposobu wybierania rektora. Nieraz mówiła, że kandydaci na to stanowisko, zamiast toczyć poważną debatę, zastanawiają się, gdzie i ile głosów mogą pozyskać, a wybory przypominają, jak mówi prof. Flis, "demokrację putinowską". Teraz szefowa Wydziału Filozoficznego zapowiada, że będzie się ubiegać o fotel rektora tylko w sytuacji, gdy znaczna część elektorów zgłosi jej kandydaturę.

- Inaczej start w wyborach byłby wystawianiem się na śmieszność - uważa prof. Flis. Na krótkiej liście kandydatów jest też prof. Jerzy Szwed z Instytutu Fizyki. Nie brakuje mu doświadczenia, kierował m.in. Wydziałem Fizyki, Astronomii i Informatyki Stosowanej, był wiceministrem nauki i szkolnictwa wyższego (w latach 2009-10). Profesor już kilka razy był zgłaszany w wyborach rektora, sam o sobie mówi, że jest "wiecznym" kandydatem.

- Jeszcze nie wiem, czy będę tym razem kandydował. Rozważam taką możliwość - mówi prof. Szwed. Podobnie jak prof. Flis uważa, że UJ ma kulawą ordynację wyborczą. - Kandydaci powinni być znani na kilka miesięcy przed wyborami. Tak żeby mieli wystarczająco dużo czasu na zaprezentowanie swoich programów - ocenia.

W kuluarowych rozmowach pada też nazwisko obecnego prorektora ds. Collegium Medicum, prof. Wojciecha Nowaka. Na razie sam zainteresowany nie chce jednak zdradzić, jakie ma plany. - O tym czy będę się ubiegał o stanowisko rektora czy nie, poinformuję, gdy elektorzy zgłoszą kandydatury - mówi enigmatycznie prof. Nowak. - Mamy taki system, że dopiero po pierwszym posiedzeniu elektorów podaje się do publicznej wiadomości, kto startuje w wyborach. Byłoby nie fair, gdybym mówił o tym wcześniej - tłumaczy.

Dodajmy, że dyskusja nad zmianą tego systemu wyborczego toczy się na UJ odkilku lat. Jeszcze w 2005 r. prof. Jerzy Stelmach z Wydziału Prawa, jeden ze zgłoszonych wtedy kandydatów na rektora, zrezygnował z udziału w wyborach. Twierdził, że wynik był z góry ustalony poprzez zsumowanie głosów elektorów samorządu studenckiego i Collegium Medicum. Niektórzy elektorzy mieli nawet odbierać telefony ze wskazówkami, na kogo powinni głosować.

W maju 2011 r. rektor Musioł zapowiadał, że wybory Anno Domini 2012 mogą się odbyć na innych zasadach. Rektorzy, prorektorzy i dziekani wydziałów mieliby być wyłaniani w drodze otwartych konkursów, a szefem uniwersytetu mogłaby być osoba spoza uczelni. Zmiany jednak nie zostały wprowadzone.

- Rektor chce pozostawić tę decyzję nowym władzom uczelni - mówi Katarzyna Pilitowska, rzeczniczka prasowa UJ.

Kalendarium

do 31 marca - wybory elektorów
12 kwietnia - elektorzy zgłaszają kandydatów na rektora
17 kwietnia - otwarte spotkanie kandydatów ze społecznością akademicką
20 kwietnia - wybory rektora
27 kwietnia - wybory prorektorów
do 25 maja - wybory dziekanów poszczególnych wydziałów
do 15 czerwca - wybory dyrektorów instytutów

Wybieramy najlepszego piłkarza i trenera Małopolski! Weź udział w plebiscycie!

Konkurs dla matek i córek. Spróbuj swoich sił i zgarnij nagrody!

Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i oddaj głos!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!