Czy w Krakowie są jeszcze dziewice?

Dziewic już nie ma bo zeżarł je Smok Wawelski?
Krakauerologia, nauka o wyższości Krakowa nad resztą świata, wydała orzeczenie, że to nie Krak zabił smoka. Smoki wyzdychały, bo żywiły się dziewicami, a tych zabrakło.

A to nie Szewczyk Dratewka zabił smoka?
To takie warszawskie opowiadanie. Oni różne nam tu barany podsyłają.

Bierzmy się jednak za te dziewice.
Proszę sobie wyobrazić, że kiedyś chcieliśmy zrobić zlot dziewic w Krakowie. Ale jedna zachorowała, a druga powiedziała, że sama nie pójdzie.

Ginący gatunek?
Ale teraz poważnie. W 2001 roku wraz z Leszkiem Mazanem naprawdę próbowaliśmy zorganizować zlot dziewic w czasie Wianków. I to o randze ogólnoeuropejskiej. Ależ byłaby to promocja miasta!

Chłopcy, aby zobaczyć dziewice pędziliby z całego świata.
Przyjeżdżający w weekendy Angole czy Włosi nie chcieliby tylko popatrzyć.
Musieliby sobie własne dziewice przywieźć, bo w Krakowie o nie nie łatwo, szczególnie w weekendy.

Mogliby się poczuć zrobieni w konia. Co wtedy?
Są takie zabiegi chirurgiczne. Sam jestem współautorem książki "Madame, wkładamy dziecko z powrotem!", gdzie opisano zabieg przywracania dziewictwa. Był taki lekarz w Krakowie, który zrobił na tym gigantyczny majątek.

Dlaczego zlotu nie było?
Bo przez powódź odwołano imprezę pod Wawelem. Szkoda. Kraków mógłby być europejską stolicą dziewic.

Znamy jakąś szefową wszystkich dziewic?
Ich patronką jest Wilgefortis. Kobieta na krzyżu. We wczesnym średniowieczu król Luzytanii chciał swoją córkę wydać za mąż za króla Sycylii. Nie chciała się zgodzić i modliła do Boga o pomoc. Bóg dał dziewczynie najmocniejszy oręż. Wyrosły jej wąsy i broda, a kto by taką babę chciał!

Jakie dziewice chciał Pan zaprosić do Krakowa?
Po kolei. Libuszę z Czech. Synem Lecha, który założył Polskę był Krak, a synem Czecha, który założył Czechy był Krok. Córką Kroka była Libusza. Przy Wyszehradzie w Pradze jest skała, którą nazywa się "łaźnią Libuszy", bo tam kąpała ona niedoszłych kochanków, a następnie zrzucała ich do rzeki Wełtawy. Dalej Lorelei...

Jakaś Francuzka?
Gdzie tam. Reprezentantka Niemiec. Została zdradzona przez niedoszłego kochanka. Utopiła się z rozpaczy i tak jak ona nazywa się skała pośrodku Renu. Swoim śpiewem wabi teraz żeglujących po rzece, a ci zasłuchani rozwalają się o skałę. U nas też są rusałki wabiące chłopów do topieli. Z Francji miała przyjechać Joanna d'Arc. W XV wieku trwałą wojna 100-letnia między Francją, a Anglią. Joanna miała widzenia, że wyzwoli ojczyznę spod najazdu Anglików. Prowadziła wojska do kilku bitew, wygrywała, odbiła Orlean i została Dziewicą Orleańską, ale później zdradzona i pojmana zginęła w wieku 19 lat spalona na stosie. Jako dziewica.

Sporo miała pokus, skoro na wojnie tylko chłopów.
Taka była niezłomna.

Bo zakuta w zbroję.
Jej to pomagało, a reszcie utrudniało. Dalej jest Julia z Capulettich, ta od Romea.

Ale ta być dziewicą nie chciała tylko jej z Romeo plan nie wyszedł.
Ale dziewicą została i basta. Werona się nią chwali. Francja ma jeszcze Mariannę. Pełno jej posągów w tym kraju. Wzięła się z czasów rewolucji francuskiej. Do jej wybuchy twarzą Francji był król, ale po tym jak go o głowę wraz z twarzą skrócono, zwrócono się ku dziewicy wspominając Joannę d'Arc. Marianna jest jednak w pełni dziewicą tylko od torsu w dół.

Jak to?
Bo każda epoka daje jej posążkowi inną twarz. Najpiękniejszej Francuzki. Brigitte Bardot, a później Catherine Deneuve. Nie podejrzewam, że te panie to dziewice. (śmiech)

A nasze reprezentantki?
Na czele pocztu dziewic stałaby oczywiście Wanda. Przyjechał do niej z wojskiem niemieckim Rotygar i zażądał pojąć za żonę. Oczywiście po to, aby przejąć jej polską ziemię. Blask jednak od niej bił taki, że wojacy porażeni runęli na ziemię. Rotygar sam przebił się mieczem. Inna legenda głosi, że Wanda rzuciła się do Wisły. W geście patriotycznym, aby obcy nigdy nie zawładnął polską ziemią biorąc jej rękę. Podobno wpadła pod Wawelem, ale wyłowiono ją tam, gdzie jest jej kopiec. Mamy też oczywiście wielce zasłużoną dla Polski św. Kingę. Jest też Anna Jagiellonka. Startowali do niej książę duński Magnus i Henryk Walezy z Francji. Nic z tego. Została królową przy Stefanie Batorym, ale i tak konsumpcji nigdy nie było. Ten wolał polowania i wojny, a ona już nie była taka młoda. Trzecia polska dziewica to Anna Wazówna, siostra Zygmunta III Wazy. Grzeczna nie była, bo sprawiła, że Polacy palą papierochy. Jako pierwsza zaczęła sadzić tytoń na Wawelu.

Najwięcej dziewic wydało średniowiecze?
Bo wtedy zmuszało się do małżeństwa, a nie każda chciała. Niektóre wolały lądować po klasztorach. Drugi powód to to, że chłopaki ciągle na wojnach. Zostawiali dziewice w zamku, brali chusteczkę na pamiątkę i łapali inne kobiety. A żonie dostawał się czasami tylko pas cnoty.

Teraz dziewic brakuje.
Staramy się, żeby Kraków się rozwijał. Dziewice sam nie dobiją do miliona mieszkańców. (śmiech)

Miss Polonia z dawnych lat. Zobacz galerię kandydatek!

Wybieramy najpiękniejszą sportsmenkę Małopolski! Weź udział w plebiscycie!

"Super pies, super kot"! Zobacz zwierzaki zgłoszone w plebiscycie i oddaj głos!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!