Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Były poseł PO piratem komputerowym?

Artur Drożdżak
Wojciech Matusik
Krakowski sąd uchylił wyrok uniewinniający Tomasza Szczypińskiego od zarzutu piractwa komputerowego. Zdaniem prokuratury, były poseł i wiceprezydent Krakowa, od 2007 r. miał w laptopie nielegalne programy o wartości 850 zł. Co prawda w kwietniu br. sąd I instancji uznał, że polityk nie dopuścił się przestępstwa, ale apelacja prokuratury była skuteczna.

Czytaj także: Kraków: Młodzi Socjaldemokraci rozdali kilkaset prezerwatyw [ZDJĘCIA]

- Sąd odwoławczy podzielił nasze argumenty i nakazał powtórkę procesu - potwierdza Bogusława Marcinkowska, rzeczniczka krakowskiej prokuratury. Termin rozpoczęcia sprawy nie jest jeszcze znany.
Szczypiński nigdy się nie przyznał do winy w tej sprawie. Twierdził, że nie wiedział, iż ściągnięte programy były nielegalne. Prokurator nie dał wiary jego tłumaczeniu.

Zaznaczył, że oskarżony w latach 1977-1992 pracował w Instytucie Informatyki Uniwersytetu Jagiellońskiego, jak i w spółce zajmującej się wdrażaniem wiedzy informatycznej, zatem musiał wiedzieć, skąd pochodzi oprogramowanie na jego laptopie.

Prokurator domagał się uznania Szczypińskiego za winnego i chciał kary - 2000 zł grzywny. Obrona wnosiła o uniewinnienie i to jej sąd I instancji przyznał rację. Sąd zauważył, że gdyby oskarżony działał świadomie i z zamiarem uzyskania pirackiej wersji programu, to przecież zainstalowałby ten nielegalny program i go używał. Tymczasem nie dość, że go nie zainstalował i nie używał, to jeszcze zakupił ten sam program w wersji legalnej, i to bardziej rozbudowanej. Szczypiński nie krył wtedy satysfakcji i ulgi.

- To była kuriozalna sprawa, dziwiłem się, że prokuratura mnie ściga. - Same koszty postępowania prokuratorskiego wyniosły 10 tys. zł - tak polityk komentował wyrok uniewinniający.

Teraz ponownie będzie musiał stanąć przed sądem. Dodajmy, że to niejedyne jego kłopoty z prawem. Cały czas przed krakowskim sądem toczy się bowiem inna sprawa sądowa siedmiorga osób, w tym byłego wojewody, byłego radnego miejskiego i pięciorga byłych wiceprezydentów Krakowa, wśród nich i Tomasza Szczypińskiego.

Prokuratura zarzuca im wzięcie w sumie nie mniej niż 520 tys. zł łapówek za doprowadzenie w 1999 roku do zakupu przez gminę działek rolnych na krakowskim osiedlu Chełm za blisko 5 mln zł. Z opinii biegłych wynika, że grunty te wtedy mogły kosztować 1,3 mln zł. Tak więc gmina, odkupując grunty od Rafała R. i Mariana M., przepłaciła ponad 3,6 mln zł. Oskarżonym grozi do 12 lat więzienia.

Miss Polonia z dawnych lat. Zobacz galerię najpiękniejszych kandydatek!

"Super pies, super kot"! Zobacz zwierzaki zgłoszone w plebiscycie i oddaj głos!

Mieszkania Kraków. Sprawdź nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska