WIDEO: Bochnia. Straż Miejska musi oddać dwa fotoradary
Autorka: Małgorzata Więcek-Cebula, Gazeta Krakowska
Bocheńscy strażnicy dysponują dwoma fotoradarami. Pierwszy z nich stacjonarny został zakupiony kilka lat temu na prośbę mieszkańców ulicy Proszowskiej. Zakup drugiego przenośnego to także pokłosie interwencji osób zamieszkałych przy prostych odcinkach drogi, gdzie kierowcy lubią jeździć szybko (m. in. przy ul. Brzeskiej, KN-2, Krzeczowskiej, Strzeleckiej).
W piątek posłowie zdecydowali, jednak że straże miejskie w Polsce stracą możliwość korzystania z tego typu urządzeń. - Zajmiemy się innymi sprawami, których mamy sporo na głowie - mówi Kazimierz Osinka, pełniący obowiązki komendanta straży miejskiej w Bochni.
Posłowie zdecydowali, że stacjonarne fotoradary trafią do Inspekcji Transportu Drogowego natomiast mobilne do policji. Samorządowcy, którzy wyłożyli pieniądze na zakup obu urządzeń przekonują, że nie czują się rozczarowani decyzją posłów.
- Nie kupiliśmy fotoradaru by na nim zarabiać, ale aby poprawić bezpieczeństwo w mieście. Skoro sejm podjął taką decyzję przyjmujemy ją, choć żal tych pieniędzy, które dzięki fotoradarom trafiały do budżetu miasta - mówi Andrzej Koprowski, asystent burmistrza Bochni.
W ubiegłym roku do miejskiej kasy wpłynęło z tytułu nałożonych mandatów ponad 200 tysięcy złotych. Podobnie było rok wcześniej. Pieniądze te zostały przeznaczone na naprawę zniszczonych dróg.
Od 1 stycznia 2016 roku (data przekazania sprzętu Inspekcji Transportu Drogowego i policji) pieniądze z mandatów zasilą budżet państwa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
