Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po 10 latach Piotr Skarga ciągle mąci w Krakowie

Redakcja
Postawiony legalnie, czy nie? Psuje, czy nie psuje placu Marii Magdaleny? Te spory trwają od 10 lat
Postawiony legalnie, czy nie? Psuje, czy nie psuje placu Marii Magdaleny? Te spory trwają od 10 lat Jan Hubrich
12 maja minie równa dekada odkąd ksiądz Skarga stoi na placu Marii Magdaleny. Dziesięć lat sporów o jego prawo do tego miejsca - pisze Piotr Rąpalski

Ksiądz-patriota sam nie jest pewny gdzie chciałby prawić kazania. Prawą ręką, w której trzyma księgę wskazuje na pobliski plac przy kościele św. Piotra i Pawła. Tam właśnie chce go przenieść władza. Ale druga ręka wydaje się już mówić: "Tu mi dobrze. Tu chcę zostać!". I od 10 lat mamy kłopot.

Postawiono Skargę pod osłoną nocy?

Miniona dekada nie zakończyła sporów wokół monumentu. Ciągle słychać, że pojawił się pod osłoną nocy, nielegalnie. Jego twórca prof. Czesław Dźwigaj ma tego dość i wyciąga dowody na to, że nie złamał prawa. To jednak nie przekonuje przeciwników. Dalej chcą przenieść obelisk, który ich zdaniem - szpeci plac.

Prof. Dźwigaj posiada pozwolenie budowlane, przychylną opinię konserwatora zabytków i zgodę na prace w terenie. - Wszystko co było wymagane. Wszyscy wiedzieli jak będzie wyglądać pomnik. Prace prowadziłem na oczach przechodniów - wspomina rzeźbiarz - Wiem, że gusta są względne, ale nie można ciągle podawać nieprawdy.Jego słowa potwierdza ówczesny konserwator zabytków.

- Wcześniej miniatura pomnika była prezentowana na konferencji - mówi architekt Andrzej Gaczoł. Przypomina, że ówczesny architekt miasta Wojciech Obtułowicz również był zwolennikiem obelisku. - Co więcej, projektanci placu Marii Magdaleny też wiedzieli jak pomnik będzie wyglądał. Nie byli entuzjastyczni, ale nie wnieśli zastrzeżeń- zapewnia Gaczoł.

Przeciwnicy: Czesław, nie dźwigaj takich pomników

Sęk w tym, że wśród dokumentów brakuje uchwały rady miasta lokalizującej pomnik. Prawnicy kłócili się, czy była ona potrzebna. Dziś już żaden monument nie pojawi się na terenie gminy bez zgody samorządowców. Przeciwników rzeźby prof. Dźwigaja oburza zatem to, że ks. Skargę w tak ważnym miejscu postawiono tylko na podstawie urzędniczej procedury.

Zastrzeżenia wśród krakowian pojawiły się tuż po odsłonięciu pomnika. Jednej nocy na kolumnie ktoś przykleił kartkę z napisem "Czesław nie dźwigaj takich pomników, bo znowu będą same skargi". A projektanci placu podali miasto do sądu za to, że wydając zgodę na pomnik naruszyło ich prawa autorskie.

Przeniosą Skargę na drugą stronę?

Sprawa ciągnęła się do 2003 roku. Miasto ją wygrało, ale prawdziwym triumfatorem był Dźwigaj. Sąd stwierdził, że stawiając pomnik nie dopuścił się ingerencji w zaprojektowany plac.Inaczej widzi to jednak sporo ekspertów, którzy uważają, że kolumna zaburzyła estetykę miejsca. - Wcześniej plac został zaprojektowany bez pomnika i zatwierdzony. Dziwne, że nagle ta koncepcja została zburzona - mówi profesor Adam Wsiołkowski, rektor Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie.

- Ten pomnik powinien być przeniesiony. Rzeźba jest w dobrej skali, ale kolumna już nie. Nie można oprzeć się wrażeniu, że ks. Skarga z niej spada - mówi architekt miejski prof. Andrzej Wyżykowski.
Sprawa przenosin wróci niebawem, kiedy miasto zabierze się do remontu skweru przy kościele św. Piotra i Pawła i Collegium Broscianum. To potencjalne nowe miejsce dla księdza.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Nowy Targ: kierowca miał aż 4 promile!
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska