Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Andrychów. Ciężkie życie niepełnosprawnych [WIDEO, ZDJĘCIA]

Robert Szkutnik
Robert Szkutnik
Na zdjęciach:Tomasz  Gwiżdż  na wózku i  Łukasz Onichimiuk po takich schodach nie mogą wejść do przychodni zdrowia "Przy basenie"; Ośrodek Pomocy Społecznej  i Urząd Pracy w Andrychowie też odgrodziły się od niepełnosprawnych schodami;Po takich krętych i stromych schodach trzeba się wspiąć, aby dotrzeć przed okienka wydziału komunikacji starostwa wadowickiego filii w Andrychowie. A przecież niepełnosprawni też muszą mieć dokumenty; Marmurowe schody do Urzędu Miasta w Andrychowie.
Na zdjęciach:Tomasz Gwiżdż na wózku i Łukasz Onichimiuk po takich schodach nie mogą wejść do przychodni zdrowia "Przy basenie"; Ośrodek Pomocy Społecznej i Urząd Pracy w Andrychowie też odgrodziły się od niepełnosprawnych schodami;Po takich krętych i stromych schodach trzeba się wspiąć, aby dotrzeć przed okienka wydziału komunikacji starostwa wadowickiego filii w Andrychowie. A przecież niepełnosprawni też muszą mieć dokumenty; Marmurowe schody do Urzędu Miasta w Andrychowie. Robert Szkutnik
W mieście i gminie Andrychów nadal jest dużo przeszkód, których niepełnosprawni nie mogą pokonać. Inwalida ruchu nie może na przykład wjechać wózkiem do gabinetu burmistrza czy załatwić dokumentów potrzebnych do prowadzenia pojazdu. Jak się okazuje gmina niewiele robi żeby takie przeszkody zlikwidować. Tymczasem w Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie w Wadowicach jest coraz mniej pieniędzy na likwidację architektonicznych barier i pieniędzy nie starcza dla wszystkich chętnych.

Autor: Robert Szkutnik, Gazeta Krakowska

- Niepełnosprawny ruchowo nie może wejść ani wjechać na wózku do żadnego domu kultury w gminie Andrychów - mówi Katarzyna Przeciszowska, niepełnosprawna, instruktorka kultury. Dodaje, że w innych miejscach użyteczności publicznej i urzędach nie jest lepiej. Co prawda w Miejskim Domu Kultury w Andrychowie pracownicy deklarują, że jak osoba upośledzona będzie chciała obejrzeć film w kinie studyjnym, które jest na piętrze, to oni wniosą ją tam na rękach, ale to chyba nie jest żadne rozwiązanie problemu.

Wjazd tylko na parter
Podobnie jest w urzędzie miasta. Tu, co prawda, niepełnosprawny wjedzie na parter, ale już do gabinetu burmistrza nie dotrze, bo schody są śliskie i pozbawione windy czy wjazdu. Dodajmy, że z podobnym problemem niepełnosprawni zetkną się w magistracie w Wadowicach. I tylko burmistrz Kalwarii Zebrzydowskiej Augustyn Ormanty, aby przybliżyć się do mieszkańców, w tym inwalidów, przeniósł swój gabinet na parter. Jak widać, problem ten nie dotyczy tylko Andrychowa. Jednak to tutaj niepełnosprawni postanowili nie czekać na działania urzędników i chcą wspólnie starać się o likwidowanie barier architektonicznych.

- Zgłasza się do nas coraz więcej osób chorych, które nie mogą poradzić sobie z bezdusznością urzędników. A przecież planując nowe inwestycje, wystarczy zamienić na przykład płytki śliskie na takie, po których mogą bezpiecznie poruszać się inwalidzi. To wcale nie musi być droższe rozwiązanie - mówi Piotr Kucharski ze Stowarzyszenia Teraz Andrychów.

Co tu kryć. Urzędnicy odpowiedzialni za pomoc społeczną nie wiedzą nawet, ile osób niepełnosprawnych jest w gminie. "Gazeta Krakowska" próbowała dowiedzieć się o takie dane w Ośrodku Pomocy Społecznej w Andrychowie. Bez rezultatu.
Według danych zebranych przez Stowarzyszenie Teraz Andrychów, takich osób jest w gminie kilkaset. Z kolei Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Wadowicach potwierdza, że osób niepełnosprawnych z roku na rok przybywa. W ubiegłym roku złożono w powiecie 2738 wniosków o orzeczenie o niepełnosprawności, w tym 347 wniosków dotyczy dzieci.

Za mało pieniędzy
W PCPR przyznają, że jest duże zapotrzebowanie na dofinansowanie do likwidacji barier architektonicznych, jednak pieniędzy jest za mało. Dlatego w ubiegłym roku w Andrychowie na 22 wnioski przyznano cztery. W Brzeźnicy na 11 dofinansowano pięć. W Kalwarii na 13 wniosków przeszedł jeden. W Tomicach na pięć wniosków wsparcie uzyskały dwa, w Wadowicach na 16 wniosków przeszło pięć, w pozostałych gminach pieniędzy starczyło na po jednym wniosku. W Wieprzu na trzy wnioski nie dano ani złotówki. A składano też wnioski na likwidację barier technicznych oraz w komunikowaniu się.

- Robimy, co możemy, ale PFRON przekazuje nam coraz mniej pieniędzy - przyznaje Witold Grabowski, zastępca dyrektora PCPR. Za te pieniądze niepełnosprawni np. poszerzają drzwi, przebudowują łazienki. Z danych PCPR wynika, że osoby ubiegające się o dotacje często są tak biedne, że wydawały pieniądze na leki i żywność i nie stać ich było na wniesienie własnego wkładu do przebudowy. To nie oznacza jednak, że nie potrzebują poprawy warunków zamieszkania. - Każdy z nas zna choć jedną osobę, która chciała skorzystać z takich pieniędzy, ale ich nie dostała. Zdarza się też, że na zmiany nie zgadzają się sąsiedzi albo spółdzielnia mieszkaniowa - mówi Tomasz Gwiżdż, niepełnosprawny z Andrychowa.

Często przeszkody dla niepełnosprawnych pojawiają się w takich miejscach, gdzie ich być na pewno nie powinno, na przykład w przychodniach zdrowia. Tak jak w Andrychowie "Przy basenie". Chorym trudno także zrobić zakupy w tych sklepach, gdzie wejście blokują obrotowe kołowrotki. - W takich miejscach wózki po prostu się nie mieszczą. Poważny problem to także brak przystosowanych dla nas busów i autobusów - mówi Łukasz Onichimiuk, niepełnosprawny z Andrychowa.

Niepełnosprawni skarżą się też na brak dostatecznej opieki. - Opiekunki pracują tylko w tygodniu, a już w niedziele i święta nie. A przecież wówczas też są bardzo potrzebne - mówią. W Andrychowie problem niepełnosprawności władza popularyzuje poprzez wyścigi niepełnosprawnych kolarzy, jest też coraz więcej miejsc przyjaznych chorym, ale to ciągle za mało. "Krakowska" poprosiła burmistrza o wypowiedź w tej sprawie, ale bez odzewu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska