Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oświęcim. W Sole już trenują przed meczem z Hannoverem 96, a potem będą myśleć o jesieni w III lidze

Jerzy Zaborski
Dariusza Zapotocznego (przy piłce) kibice jesienią nie zobaczą w barwach Soły.
Dariusza Zapotocznego (przy piłce) kibice jesienią nie zobaczą w barwach Soły. Fot. Jerzy Zaborski
W środę, 1 lipca, Soła Oświęcim rozpoczęła okres przygotowawczy do jesieni w grupie małopolsko-świętokrzyskiej III ligi. Szybsze od innych podjęcie treningów związane jest także z sobotnim meczem ( 4lipca, godz. 15) oświęcimian przeciwko Hannover 96. Będzie to jednak drużyna złożona głównie z zawodników do lat 23.

Przełom czerwca i lipca jest dla oświęcimian trudnym okresem. Wszystko w związku z przeciągającą się rywalizacją w rozgrywkach o Puchar Polski, czyli głównie zamieszaniem na szczeblu zachodniej Małopolski, a potem występach na szczeblu wojewódzkim. Zakończyły się one dopiero 24 czerwca, a ostatnia kolejka ligowa rozegrana została 7 czerwca. - Część zawodników, która cały czas była dostępna w pucharowej rywalizacji, wyjechała na wakacje, z których wróci nieco później. Z kolei ci, którzy w pucharach mieli trochę wolnego, teraz dojadą na mecz przeciwko Niemcom – tłumaczy Krzysztof Pękala, dyrektor sportowy Soły. - Musimy się jakoś odnaleźć w tej dla nas niecodziennej i trochę trudnej sytuacji.
Jak zwykle u progu nowego sezonu nasuwają się pytania o kadrę pierwszego zespołu. W Oświęcimiu różnie odbierane jest trzecie miejsce na mecie poprzedniego sezonu. - Kadra nie zostanie jakoś znacząco wzmocniona – wyjawia dyrektor sportowy Soły. - Zespół w poprzednim sezonie pokazał, że potrafi walczyć o najwyższe cele. Jeśli tylko będą omijały nas kontuzje, powinniśmy uniknąć wahań formy, jakie zdarzyły nam się wiosną.

Wiadomo, że w Sole nie będzie Dariusza Zapotocznego, który po skończonym wypożyczeniu wraca do pierwszoligowego GKS Katowice. Zawodnik ma ambicje występu na szczeblu centralnym. Działacze rozmawiają jeszcze z trzema innymi zawodnikami, którzy nie określili planów na przyszłość. - Tradycyjnie w przerwie między rozgrywkami wrócił problem młodzieżowców _– przypomina dyrektor Pękala. - Jednym z nich był właśnie Zapotoczny. Uprzywilejowany wiek skończył Grzegorz Talaga. Musimy na szybko znaleźć ich wartościowych zastępców._

Jakie cele stawiają sobie oświęcimianie na kolejny sezon? - Musimy walczyć o awans, żeby się utrzymać _– tłumaczy Pękala. - _Nie może być inaczej w sezonie reorganizacji rozgrywek. Już dzisiaj słyszy się, że w najbardziej optymistycznym wariancie utrzymanie się siedem drużyn, a pesymistycznym tylko cztery. Na pewno jednak z tego powodu nie będziemy sprowadzać zawodników z pierwszych stron gazet, jak to jest choćby w Poroninie. To droga na skróty, która może się okazać ślepą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska